Może po czasie, ale wtrącę kilka spostrzeżeń
1. Overlander ma normalną nawigację drogowa żeby na ten offroadzik jakoś dojechać
2. Wieszanie się przy powiększaniu to już historia.
3. Można doinstalować co nieco. Ja doinstalowałem osmanda i maps.me, zero problemów bez sklepu play.
4. Pomysł z tabletem też przerabiałem na szybie Land Rovera. Grzało to się, wywalało moduł GPS i wieszało się. Overlander nie ma tego problemu.
5. Explore działa w pionie, drive faktycznie nie.
6. główny minus to brak możliwości prowadzenia po śladzie w trybie Explore czyli topo. Jedynie wyświetla ślad, który jednak po szybkim przełączeniu na drive jest już prowadzony ale w szacie graficznej drogowej a nie topo.
7. Ściąganie z urządzenia zapisanego śladu GPX jest możliwe bezpośrednio po zapisie z uwagi na nadpisywanie bieżących śladów.