przez Andy B. » Wt, 14 lip 2020 0:19
Witam Szanownych Forumowiczów ponownie,
Od tygodnia korzystam z Garmin Overlander i chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami, tak na gorąco.
Urządzenie kupiłem do samochodu terenowego, przy czym nie od razu miał to być Overlander, bo mając inne Garminy (samochodowe oraz GPSMap 62stc) przymierzałem się początkowo do GPSMAP 276CX; natomiast za Overlanderem przemawiał większy ekran (7 cali zamiast pięciu), fabrycznie załadowane mapy drogowe City Navigator oraz bardzo wygodny uchwyt magnetyczny.
Poza tym urządzenie jest młodsze (chociaż wybieranie młodszych trąci szowinizmem).
Tyle o zaletach, natomiast niedogodności - oczywiście z mojego punktu widzenia - to przede wszystkim wyświetlacz, który w silnym słońcu nie jest tak czytelny, jak te znane z urządzeń outdoorowych (jak GPSMAP 276cx na przykład).
Kolejny minusik za brak możliwości szybkiego przełączenia z widoku 3D na 2D w trybie samochodowym Drive (czyli z City Navigatorem), co w typowych Nuvi jest oczywistością.
Następna rzecz, której mi brakuje, to brak możliwości szybkiego oznaczenia punktu na mapie, czyli takiego "przycisku" MARK czy MOB. Znów trzeba gmerać w menu, by oznaczyć punkt.
Ostatni minusik za słabo czytelne pola danych w trybie Explore, czyli z mapami topograficznymi, zwłaszcza gdy mamy silne słońce.
Gdyby 276cx występował w Europie w wersji Automotive Bundle (jak w USA, model 010-01607-05), czyli z podstawą wyposażoną w głośnik oraz załadowanymi mapami City Navigator, to raczej zamiast Overlandera byłby 276cx. Ale my nie USA, w takiej konfiguracji tego sprzętu się nie kupi, trudno.
Można uchwyt nabyć osobno, a do tego mapę City Navigator Europe, ale tu pojawia się problem z aktualizacjami - nie ma już City Navigator Europe w wersji na płycie, do której mozna było nabyć kartę zdrapkę z aktualizacją na wieki... Innymi słowy CNE byłaby aktualna w chwili zakupu, a ewentualna aktualizacja oznaczałaby po prostu nabycie nowej mapy.
Ktoś mógłby zapytać czemu nie chciałem dwóch urządzeń, np. Nuvi z CNE i do tego 276cx... Nie chciałem, bo potrzebowałem tylko jednego urządzenia, nie dwóch; Overlander zdawał się być najlepszym wyborem. Poza tym ten Garmin ma także wbudowany klinometr, barometr i wysokościomierz.
Do Overlandera dołączony jest uchwyt RAM z przyssawką - dokupiłem do niego jeszcze ramię RAM montowane do śruby fotela pasażera, żeby nie zasłaniać sobie widoków. Tu niestety mamy zonk, bo Overlander jest duży i dosyć ciężki, a to wszystko razem sprawia, iż w czasie jazdy trzęsie się na ramieniu RAM (za to fajnie wygląda), dołączona przyssawka jest lepsza. Tyle tylko, że przyssawki - nawet te ramowskie - potrafią czasem odkleić się od szyby i urządzenie ląduje na podłodze, najczęściej w najgorszym możliwym momencie.
Ramię RAM mocowane do śruby fotela eliminuje ten problem - Garmin trzyma się jak przyspawany, ale za to buja się i trzęsie, co w połączeniu ze wskazaną wcześniej niedogodnością w postaci mało czytelnych ikonek w trybie Explore sprawia, iż korzystanie z nawigacji jest w czasie jazdy po bezdrożach mocno utrudnione (po naszych asfaltach zresztą też, bo też się trzęsie i drży).
Tyle na temat Garmin Overlander, gdyby Szanowni Forumowicze mieli pytania związane z urządzeniem oraz dokupionym uchwytem, to proszę pytać.