Garniak

Aktualnie Garmin produkuje 2 wersje City Navigatora Europe: nowa Unicode i stara non-Unicode. Ta pierwsza wyświetla narodowe znaki we wszystkich krajach, które obejmuje, ta druga tylko w krajach Europy Zachodniej.

Odbiorniki serii 14xx nie obsługują nowej wersji mapy i tym samym nie pokazują na City Navigatorze polskich liter. To jest podobna sytuacja, jak przy przejściu na mapy w formacie NT, Garmin nie aktualizuje firmware starszych odbiorników i nie ma szansy na nowe funkcje. Pewnie za jakiś czas przestanie także aktualizować CNEU non-Unicode. Taki biznes.

Pierwszy akapit już pisałeś; aż taki gamooń nie jestem.

popej napisał(a):... Odbiorniki serii 14xx nie obsługują nowej wersji mapy ...

Skoro nowa wersja różni się tylko tym, że jest Unicode, to dlaczego 14xx jej "nie obsługują" a obsługują Ogonki ?

Przepraszam za powtórki. Odpowiedź na Twoje ostatnie też już była.

popej napisał(a):. Pewnie za jakiś czas przestanie także aktualizować CNEU non-Unicode. Taki biznes.

Ale ja mam zapewnienie od Garmina że będzie dostarczał, ale swoją drogą to jak pomyśle ile zapłaciłem za CN non-unicode i prognoza Popej to już wiem dlaczego to staniało. Na moim M10 chodzi unicode , ale nie wyszukuje po adresach .

Nie wiem czy dobrze rozumiem ale chyba nie będzie tak ze zaprzestaną aktualizacji Map do starszych "starych" nuvi750
Jakoś nie widzę potrzeby mieć tych wodotrysków i dodatków co jest w nowych Garminach
a mi tylko potrzebna świeża(aktualna) mapa i dobry odbiornik

Zaprzestali kiedyś nie-NT to mogą też zaprzestać non-unicode

Tylko co wtedy z wykupionymi aktualizacjami nüMaps Lifetime dla starszych odbiorników: przeniosą licencje dla nowej wersji mapy?

Myślę, że jednak parę lat jeszcze będą wydawać obie wersje, pewnie prędzej zmienisz odbiornik
Ale chyba warto wiedzieć, że zmiany już nastąpiły i mogą mieć konsekwencje.

popej napisał(a):Myślę, że jednak parę lat jeszcze będą wydawać obie wersje, pewnie prędzej zmienisz odbiornik

Nie zamierzam. Będę mu wierny do końca moich dni, lub jego . Chyba że Garmin wypuści jakiś rewolucyjny w zmianach odbiornik.
A te parę lat to chyba podziała, co? W końcu to jeden z ostatnich solidnych modeli w rodzinie nuvich.
A nawet, jak się popsuje, to mamy jeszcze PouchX

dla Twojej wygody lepiej, żebyś był wierny do końca jego dni, a nie swoich

Kolegów z dojściami proszę o załatwienie w Garminie, żeby w "Unikaj" rozdzielili "Drogi płatne" na państwowe i prywatne. (Nawet się rymnęło.)
Miałem umieścić w Dowcipach GPS, ale stwierdziłem, że to zbyt poważny dział. I szkoda go psuć; a nuż ktoś skomentuje.

ja bym jeszcze z chęcią zobaczył :
[x] unikaj kocich łbów
[x] omijaj duże miasta

Tylko jak rozwiązać ten problem?
Gdybyś miał równolegle trzy różne autostrady do wyboru to rozumiem, ale u nas jest wybór między niczym a niczym.

Jak się śpieszysz to bulisz (jak ja ostatnio, trzy dychy na trasie Toruń – Gdańsk) a jak nie to jedziesz trzy godziny dłużej starą dziurawą drogą z korkami i remontami co chwilę. Więc ewentualne rozróżnienie na mapie i tak psu na budę

A ja bym marzył o tym żeby ,,ktoś'' czy to Garmin w City Navigator czy inne Nawigacje turn by turn w końcu zaproponowali jakiś sensowny algorytm dotyczący czasu jazdy i wyznaczania trasy (dzień i noc) . Jadę przez Polskę nie ma znaczenia w którym kierunku , obrazek jest ten sam.Drogi krajowe-czerwone zapchane (chodzi o jazdę w dzień) ,jak ktoś się spieszy to wyprzedzając non-stop i dłuższymi momentami dochodząc do 140-160 km/h i tak osiągnie średnią góra 85-90 km/h . Kiedy taka samą średnią bez większego wysiłku i zbędnego stresu( fotoradary,policja +wyprzedzanie zawalidróg) dostajemy jadąc max 120- 130 km/h na drogach żółtych. Są oczywiście nieliczne wyjątki.

Jakby była mozliwość coś w stylu- OPCJE potem średnia prędkość na drogach dla przykładu żebyśmy sami mieli możliwośc zaproponowania własnych ustawień np.
1Autostrady -125 km/h
2.Drogi krajowe czerwone -70 km/h
3.Drogi wojewódzkie żółte -85km/h
4.Drogi inne 65 km/h.
5,Gruntowe ,szuter i dziury -omijaj

Wtedy nawigacja zaproponuje trase w oparciu właśnie o te dane a nie jakieś oderwane od rzeczywistości obliczenia. Jak nam się trasa spodoba zgodzimy się jak nie wklepiemy punkty przelotowe i po klopocie.

Najprostszy przykład-Wrocław Łódz a) przez Syców.Sieradz ,Pabianice
b) przez Ostrzeszów,Blaszki , Szadek ,Lutomiersk
Wyjdą nam niezłe różnice i to nie minutowe oczywiście na niekorzyść dróg czerwonych.

Coś takiego w Automapie było kiedyś ale i tak prowadziła według własnego widzimisie.Do tego jakiś głupkowaty podział na autostardy, potem miedzynarodowe itd. Wystarczyłoby autostrady, czerwone , żółte ,inne ,dziury.

gavia napisał(a):Drogi krajowe-czerwone [...] dłuższymi momentami dochodząc do 140-160 km/h
[...]
bez większego wysiłku i zbędnego stresu dostajemy jadąc max 120- 130 km/h na drogach żółtych.

Te prędkości to chyba dla jakichś niezłych kozaków
Ja na żółtych to jadę 80 – 90 jeżeli akurat dziur nie ma, bo ostatnio jak jechałem bocznymi - żółtymi do Zamościa to z powodu ubytków nie dało się szybciej niż 40 – 50 km/h.

Średnia podróży to mi na ogół 60 km/h wychodzi niezależnie jak bym nie jechał. No ale ja jeżdżę jak emeryt