Witam
Obecnie jestem posiadaczem starego Etrex Legend C i uznałem że pora na zmianę. Urządzenie mi wystarcza nawet pomimo ograniczonej pamięci, używam je do pieszych wędrówek jak i na rower. Zmiana jest natomiast podyktowana przede wszystkim że tak powiem "masakrycznie" wolnym rysowaniem ekranów, szczególnie dla gpswielkopolska, co bardzo flustruje gdy trzeba przejrzeć większy obszar.
Mój wybór padł na 62s. Jest o niebo szybszy w rysowaniu i ma wszystko to co potrzeba i co przy okazji chciał bym mieć , ma jednak jedną dość istotną dla mnie wadę, a mianowicie olbrzymio wielki trójkąt wskazujący pozycję. Z porównania obu modeli zauważyłem że szczegółowość dla skali 300m na Legendzie, odpowiada skali 500m na 62s. Przy tej skali daje nam to trójką wskazujący pozycję wielkości 200m na około 400m co jak dla mnie jest porażką.
Zauważyłem że problem występuje na wszystkich nowych odbiornikach i tu pojawia się pytanie. Co w takim razie kupić/zrobić?
-Vista HCx - obraz jest okej ale wydaje mi się że rysowanie nadal jest wolne
-inny model garmina który spełnia wymagania (minimum takie funkcje jak Vista HCx szybkość 62s) i został przeoczony
-model konkurencji - który oprócz powyższych wymagań sensownie obsługuje mapy garminowe.
A może zostać przy wyborze 62s
- i może jakis patch na firmware zmniejszający trójkąt - istnieje takie coś ?
- lub po prostu się przyzwyczaić. Czy ktoś z forumowiczów kto używał obu modeli próbował? - może opisze wrażenia ?
Pozdrawiam