gavia napisał(a):czy w dalszym ciągu są jakieś ograniczenia rozmiarów mapy?
Masz na myśli pojedynczą mapę? Tego nikt chyba nie wie, bo wydaje mi się, że nie ma narzędzi, które generowałyby tak duże pliki JNX
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by mieć na karcie 8 GB rastrów JNX i swobodnie nimi zarządzać, co w przypadku KMZ było niemożliwe.
Przy czym pisząc "swobodne zarządzanie" mam na myśli nie tyle włączanie pojedynczych plików mapowych ile mapsetów, czyli plików JNX, które mają ten samu numer ID.
Przykładowo - tu widzimy dwa niezależnie mapsety, które można osobno włączać i wyłączać:
Ale to nie są dwa pliki z mapami lecz sześć. Z powodu ograniczeń softwerowych pliki pojedynczych map są mniejsze:
Na mapset Tatry składają się pliki:
87˙382˙876 Nizke_Tatry.jnx
75˙204˙864 Poronin.jnx
86˙226˙398 Tatry.jnx
A na mapset Beskid_Sądecki:
67˙157˙222 Krynica.jnx
76˙367˙624 N_Sacz.jnx
76˙612˙223 Pieniny.jnx
Jak widać pojedyncze mapki mają mniej więcej po 70-90 MB.
W odbiorniku, w opcji: "Wybierz mapę" widzisz to tak:
- Zalacznik1.jpg (19.7 KiB) Przeglądane 9181 razy
Nie możesz wyłączyć mapy/pliku "Poronin". Wyłączyć/włączyć możesz cały mapset: Tatry_(CA).
Mało tego. Co prawda odbiornik niby podpowiada jakie pliki wchodzą w skład mapsetu, ale ograniczona ilość miejsca powoduje, że z reguły na spisie widać 2-3 mapki. Brakuje np. pliku "Tatry.jnx", pomimo że jest w odbiorniku i pojawia się po włączeniu mapsetu Tatry_(CA).
Przy ok. 80-100 mapach w odbiorniku brak opcji: "Pokaż listę map pod kursorem" czy brak możliwości wyszukiwania map po nazwie to są właśnie te ułomności, powodujące że dla rastromaniaków Sportiva jest lepszym rozwiązaniem od Garmina. Przynajmniej "na pierwszy rzut oka"
Pogrupowanie map w sensowne mapsety przyspiesza nieco proces zarządzania mapami, ale i tak "na trasie" trudno byłoby wybrać odpowiednią mapę. Na całe szczęście mamy w Garminie profile użytkownika. Zatem jeszcze przed wycieczką "podpinamy" poszczególne mapsety pod odpowiednie profile i wówczas przełączanie między mapami odbywa się błyskawicznie:
W 62 czy eTrex_30 dostęp do "Zmiana profilu" możemy uzyskać jednym naciśnięciem klawisza, zatem działa to naprawdę sprawnie. Jak to wygląda w Dakocie czy Oregonie niestety nie wiem. Tzn. profile użytkownika są, ale nie pamiętam na ile szybki jest dostęp do tej funkcji. Osobiście odnoszę jednak wrażenie, że dla miłośników zabawy "na szlaku" guzikowce Garmina są zdecydowanie bardziej przyjazne niż Dakota czy Oregon.
Co do poprzedniego screenshotu i profilu wysokości:
To co widać na lewo od czerwonej kropki, czyli zielony wykres to wykres tego co przebyłeś, zatem niezależny od trybu pracy odbiornika (mapnik/nawigacja). Natomiast to na prawo - niebieska część wykresu pojawia się wyłącznie w trybie nawigacji. Nic dziwnego. Odbiornik musi wiedzieć dokąd idziemy, by pokazać nam profil tego co przed nami
Przy czym nie ma tu znaczenia czy jest to nawigacja "na krechę" - np. poprzez wskazanie punktu na mapie i polecenie: "jedź"
(tak było w tym przypadku), czy nawigacja po trasie, śladzie czy z wykorzystaniem autoroutingu. Byle w odbiorniku były dane DEM. Przy czym "nie ma znaczenia" oznacza tylko to, że profil się pokaże, natomiast oczywiście inaczej będzie wyglądał profil w trybie nawigacji "na krechę", a inaczej "po drogach" w sytuacji gdy droga nie jest prosta jak drut, Dlatego zresztą osobiście preferuję mapy wektorowe z routingiem - także routingiem po znakowanych szlakach.
Tak wygląda "prawie" cała prawda o Garminie