Witam wszystkich!
Za kilka dni zamierzam zakupić Oregona 600 i teraz mam pytanie - czy mapy PL TOPO są warte zakupu? Jedyna recenzja, jaką znalazłem w sieci dotyczyła wersji 2013 i była miażdżąca. Mapy zostały totalnie skrytykowane na podstawie empirycznych doświadczeń gdzieś w Świętokrzyskim. A wszyscy tutaj posiadacie te mapy - może od 2013 cośtam się zmieniło.
Interesuje mnie przede wszystkim aktualność i dostępność leśnych dróg i znakowanych szlaków na Kaszubach (rower) i Dolnym Śląsku (rower i pieszo w górach). Różnica w cenie zakupu jest znacząca. Mam zresztą zasadę, że wolę wspierać lokalny biznes, a nie jakąś warszawską firmę - a u mnie w salonie w mieście wszystkie odbiorniki Garmina są tańsze niż w azymucie i także posiadają 3 lata gwarancji. Zatem pytanie - czy warto dokładać 120 zł żeby mieć odbiornik od razu z PL TOPO? Czy różnica wobec UMP jest aż tak znacząca?