Jaki GPS na rower

[Marko]

@Slawek
Być może nie da się dla trasy, a tylko dla zarejestrowanego śladu.
Niestety to Ty, nie ja, masz Edge'a pod ręką

[Slawek_Mat]

tak masz rację dla śladu to liczy ale jak wiadomo to po wycieczce już można zobaczyć co się przejechało - fakt, że w stosunku do edga 705 jest to plus bo ten nie liczył tylko dopiero komp pokazywał

[Marko]

@Slawek
Spróbuj stworzyć trasę 'off road' z kilku punktów, bez routingu.

[septimus19]

@Gavia Jak liczy moc czujnik w twojej Sigmie? Znam systemy zamontowane w korbie w piaście,mierzące napięcie łancucha,system Garmina i braci Brim.
Pozdrawiam

[gavia]

Ja tej sigmy nie mam jeszcze ale przymierzam sie do kupienia. On przelicza ze wzoru.

tak po niemiecku napisali o tym w sklepie bike 24 de ,, Sigma Power-Formel
Zur zuverlässigen Berechnung hat Sigma die Power-Formel entwickelt. Sie berechnet die Leistung des Radfahrers in Watt, die gebraucht wird um das Fahrrad zu bewegen, nicht die Leistung, die auf die Pedale wirkt. In die Kalkulation fließen folgende Parameter ein: Radtyp und -position, Rad- und Athletengewicht, Körpergröße, Schulterbreite, Geschwindigkeit, Steigung und Trittfrequenz. Externe Einflüsse wie Bodenbeschaffenheit, oder Gegenwind sind in der Kalkulation entsprechend berücksichtigt. ''

[gavia]

Tak to potem wyglada po zgraniu na komp ( ale z licznika CICLOMASTER 8.3am)

[Slawek_Mat]

Ja tej sigmy nie mam jeszcze ale przymierzam sie do kupienia. On przelicza ze wzoru.

tak po niemiecku napisali o tym w sklepie bike 24 de ,, Sigma Power-Formel
Zur zuverlässigen Berechnung hat Sigma die Power-Formel entwickelt. Sie berechnet die Leistung des Radfahrers in Watt, die gebraucht wird um das Fahrrad zu bewegen, nicht die Leistung, die auf die Pedale wirkt. In die Kalkulation fließen folgende Parameter ein: Radtyp und -position, Rad- und Athletengewicht, Körpergröße, Schulterbreite, Geschwindigkeit, Steigung und Trittfrequenz. Externe Einflüsse wie Bodenbeschaffenheit, oder Gegenwind sind in der Kalkulation entsprechend berücksichtigt. ''

jak Ci zależy na "takim" liczeniu mocy to podziwiam ... - a co z trenażerem itd ? to głównie na nich wykonuje się założone treningi rowerowe - żaden asfalt nie da Ci tak dobrego treningu jak pilnowany trening na trenażerze / spinningu
ciekawe jak wezmą pod uwagę wiatr, rodzaj podłoża na każdym odcinku wycieczki, opór kół, kolarza itd
już widzę te liczenie mocy w piachu

albo liczenie mocy faktycznej odebranej na pedale albo odpuścić "zabawki" komputerowe
takie algorytmy jakby były przydatne to każdy serwis www po zaczytaniu tracka i wpisaniu paru danych na stałe by policzył a jakoś się nie garną bo widać nie potrzebne to jest

[gavia]

Po pierwsze i najważniejsze nie trenuje tylko sobie jeżdżę turystycznie a do tego takie coś mi zdecydowanie wystarcza.
Nie wiem czy kiedyś kolega widział podczas relacji z np Tour de France jak ten pomiar wygląda. Pokazywali Pellizotiego jak jechal pod góre ( taka niby ucieczka ale peleton go nie gonił więc jechal swoim tempem nie specjalnie mocnym bo początek etapu był) i wskazywało mu prawie cały czas koło 350 watów ( na korbie). Czyli jak ja jadę pod górę i pokazuje np.200 watów to jest to jednak mniej więcej dobrze. Chce mieć ten pomiar dla ciekawości ( podobnie jak nachylenie ) a nie dla jakiś tam treningów.
Nawet na podstawie takiej ,, zabawki '' jestem w stanie powiedzieć czy forma np.w kwietniu jest lepsza czy gorsza w stosunku do marca.

Taka ciekawostka ale jest cos na rzeczy -Lance ARMSTRONG kiedys cos takiego nosił podczas wyscigu ( pewnie nie bylo wtedy lepszych sprzetów), HAC4 tez pokazuje moc.
http://www.operationgadget.com/2004/06/ciclosport_hac_.html

[Zachu]

Więcej u Ciebie teorii i chciejstwa niż praktycznego zastosowania jeszcze to wszystko najchętniej za 5 zł.
Każdy twój post trzeba edytować. Popatrz co jest napisane i nie cytuj wypowiedzi poprzedzającej, edytuj posty i stosuj nietykietę.

[gavia]

1.Niekoniecznie za 5 zl bo taka zabawka kosztuje 700-800 zł.
2.Nie teoretyczne ale akurat taki licznik używam od 10 lat
3.Przepraszam za brak techniki odnośnie pisania postów
4.Dowiedziałem się z grubsza wszystkiego (wielkie dzięki dla Gps Maniak +Marko ) i teraz milczę.

[Marko]

Po pierwsze i najważniejsze nie trenuje tylko sobie jeżdżę turystycznie a do tego takie coś mi zdecydowanie wystarcza.

Cieszę się, że jesteś turystą rowerowym, a nie sportowym cyborgiem.
Po tym jak zacząłeś drążyć temat, obawiałem się tego drugiego.

A co do cen, to kiedyś można było z powodzeniem założyć, że po miesiącu cena nowości spadnie nawet o ok. 25%.
Dzisiaj to już raczej nierealne i ceny GPS-ów outdoorowych oscylują w granicach 1000 - 2500 zł.

[Slawek_Mat]

Po pierwsze i najważniejsze nie trenuje tylko sobie jeżdżę turystycznie a do tego takie coś mi zdecydowanie wystarcza.
Nie wiem czy kiedyś kolega widział podczas relacji z np Tour de France jak ten pomiar wygląda. Pokazywali Pellizotiego jak jechal pod góre ( taka niby ucieczka ale peleton go nie gonił więc jechal swoim tempem nie specjalnie mocnym bo początek etapu był) i wskazywało mu prawie cały czas koło 350 watów ( na korbie). Czyli jak ja jadę pod górę i pokazuje np.200 watów to jest to jednak mniej więcej dobrze.

popełniasz błąd w założeniach ale to Twoje pieniądze i Ty je wydajesz - dla mnie 50 % dokładności nigdy nie powie czy mam większą czy mniejszą moc ... a do turystyki to miernik mocy w ogóle nie umiem przywiązać
tętno do turystyki ok bo wiem kiedy mi się "prąd" skończy ale moc - jak nie będziesz jej miał wytrenowanej i nauczonego własnego organizmu jak może ją wydatkować to tak jakby podawali % ozonu w atmosferze - po prostu wiesz ile go [tej mocy] teoretycznie masz ale nic Ci to nie da poza lepszym samopoczuciem tylko z powodu tego, że to wiesz

[gavia]

Czemu od razu 50% błędu, bez przesady.Nie wydaje mi się żeby to było więcej niż 10-20 % inaczej nikt by takich liczników nie produkował a prawie każdy poważny producent liczników ma to w swojej ofercie
A co do turystyki to ta turystyka często odbywa się po naprawdę konkretnych trasach, chodzi o to żeby się zmęczyć nawet ekstermalnie i wiedziec dlaczego, nie tylko jezdzić w koło lasu tam i z powrotem.
Puls ok , za stary jestem żeby bez niego startować( jeszcze zasłabne czy co) ale waty tez fajnie pooglądać szczególnie jak się walczy z górką +1000 przewyższenia zresztą spróbuj sam. Chyba,że jesteś jak to Marko określił wcześniej ,,CYBORGIEM'' ,wtedy rzeczywiście tylko puls ,prędkości i rura....
Chcesz trenować nie ma problemu wydaj 5 tys na specjalistyczny sprzęt SRM , ja jakoś nie widzę potrzeby i będę się trzymał swojej wersji.

[GPS Maniak]

Wlasnie dokładnie o to chodzi , proste i skuteczne. (Probowalem z tym Map Memory na Omni ,

Pisząc o MemoryMap chciałem przede wszystkim pokazać, że programy mogą mieć różne oblicza. W czasach kiedy zaczynałem przygody z PDA w aktywnej turystyce szukałem rozwiązania, dla mnie najbardziej przyjaznego. Najpopularniejszy był wówczas OziCE, który zbierał w necie ochy i achy (tak jak później TrekBuddy na komórkę z Javą), a który był jak dla mnie zbyt toporny i zbyt zakręceny. Wówczas też w drodze poszukiwań trafiłem na MemoryMapa - program aż do bólu prosty i na dodatek spełniający moje oczekiwania: szybkie projektowanie tras/śladów z możliwością wysyłki tego do Garmina. Przy moim podejściu do zagadnienia był to na tamte czasy (2001r) program wręcz idealny. Przy czym mówię to przez pryzmat wykorzystania softu w terenie - np. w schronisku.

A wogóle jest jakas opcja konwersji map z OZI do MAP MEMMORY?

Nieco inaczej wygląda jednak sprawa MemoryMapa gdy spojrzymy np. na przygotowanie danych dla programu. Kalibracja map w celu uzyskania pliku QCT, to na początku był koszmar. Później zrobiło się lepiej, bo można było do MM importować GeoTiffy, o czym pisałem w 2007r: http://gpsmaniak.com/new/porady-memory-kalibracja.htm W efekcie bez problemu przerobiłem wszystkie swoje zbiory na format QCT i obecnie na smartphonie z Androidem jako podstawową aplikację mam zainstalowany program MMTracker, bazujący właśnie na mapach QCT.

Jeżeli chodzi o DEM sprawa była trudna. MemoryMap pracuje na swoim specyficznym formacie GED, którego nie potrafiłem wygenerować. Co prawda dane GED dla Europy są udostępnione na stronie MemoryMapa, ale ich jakość niestety nie jest najwyższych lotów i przypomina bardziej dane z map bazowych Garmina, niż np. dane DEM, które ja ładuję do moich garminowskich produkcji.

kiedy zaznaczam tracka daje żeby zrobił profil niestety widzę tylko okienko TRACK ELEVATION bez profilu.Wina mapy?

W pewnym sensie wina mapy. Chodzi o to, że mapy dla mobilnej wersji MemoryMapa powinny być "eksportowane" z programu MemoryMap dla PCta. Jeżeli w PCtowej wersji masz załadowane dane wysokościowe GED, to podczas wysyłki mapy na kartę pamięci wysyłane są dwa pliki o tej samej nazwie. Jeden plik zawiera mapę, drugi dane DEM (GED) dla tego samego obszaru. Jeżeli do Omnii kopiowałeś "ręcznie" tylko pliki QCT, siłą rzeczy danych wysokościowych tam nie było. Podkreślam jednak ponownie, że te firmowe dane GED nie grzeszą zbyt wysoką jakością.

Z powodu tych nie najwyższych lotów danych DEM w MemoryMap, jak już to raczej należałoby się zainteresować innymi programami. Wydaje się, że TwoNav, którego Marko ma w Holux Sportivie i który występuje zarówno na WindowsMobile jak też na Androida jest dość ciekawą alternatywą dla MemoryMapa czy OziegoCE.

[Marko]

Trzeba poznać różne rozwiązania (choćby przez wymianę poglądów z kolegami), by poznać zalety, ale co nie mniej ważne wady każdego z rozwiązań, po to by chcąc planować wycieczki na tle map rastrowych, nie kupić eTrexa_30, czy chcąc korzystać ze wsparcia routingiem - także po szlakach - nie kupić Sportivy.

Sprawdziłem. Jednak można (było) uzyskać profil routowalnej trasy w Sportivie.
Szkopuł w tym, że w myśl powiedzenia "lepsze jest wrogiem dobrego" również CompeGPS potrafi zepsuć ciekawe funkcje.
W wersji 2.2.6 istniała możliwość zapisania trasy routowalnej do pliku *.rte, trasy z danymi DEM - po wybraniu opcji zapisu z menu kontekstowego, na ekranie mapy.
Co ciekawe, przy 7 punktach trasy (wyznaczonych automatycznie w routingu), przekonwertowany z trasy ślad ma 21 punktów:

screenshot-1.png

Oczywiście, wszystkie dane dot. profilu wysokościowego z routingu, zostają zachowane.

Użytkownikom pozostaje zabawić się w Navteq-a (ew. Teleatlas) i tworzyć własne wektory.