Dzień dobry wszystkim!
Przymierzam się do zakupu GPSu do samochodu. Prawie zdecydowałem się na DriveSmart 55MT-D z mapami Europy, ale chciałbym uniknąć błędu i upewnić się, że nie ma z nim jakiegoś nieznanego mi problemu. Doradźcie proszę czy to udany model.
Wiem, że jest z początku 2019 roku, ale nowszego odbiornika do auta Garmin chyba już nie zrobił. Mógłbym poczekać na nowszy model, ale trochę się obawiam, czy przypadkiem w dobie smartfonów i zintegrowanych nawigacji nie jest to już koniec Garminów samochodowych jakie znamy. A ja chcę nadal planować trasy w BaseCampie i sczytywać ślady.
Myślę raczej o MT-D niż o MT-S. Jeśli się nie mylę, obie wersje mogą tak samo pobierać informacje o ruchu drogowym przez komórkę, ale MT-D ma dodatkowo antenę w kablu zasilania, przez co zwykle poradzi sobie bez komórki. Przeczytałem wątek z porównaniem do DriveSmart 65, ale ten model jest nieco cięższy i jednak wydaje mi się trochę zbyt duży do mocowania na szybie (chociaż kusi Alexą). Aktualizacje map są chyba wliczone - wyczytałem, że Garmin nie używa już "Lifetime" w nazwach.
Nowy odbiornik ma docelowo zastąpić leciwego Nuvi 2595LMT. W innym miejscu używam DriveAssist 50 - nie jest zły ale trochę muli przy przeliczaniu trasy. Brakuje mi asystenta pasów na wielkich wielopasmowych rondach w Londynie. Nie wiem czy DriveSmart 55 ma tu jakąś przewagę.
Czy myślicie, że DriveSmart 55MT-D to jest dobry pomysł?