Który Garmin na rower

Radzimy jaki model Garmina wybrać i dlaczego. Gdzie warto kupować. O sprawdzonych sprzedawcach, lokalnych promocjach, cłach na granicy, różnicach pomiędzy odbiornikami amerykańskimi i europejskimi, dokupywaniu polskich instrukcji, oraz o wszystkim co związane z zakupem odbiorników w Polsce czy za granicą.

Re: Który Garmin na rower

Postprzez asandrzej » Pn, 27 wrz 2010 14:15

Podają "removable, rechargeable lithium-ion battery pack" 14 godzin.
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Re: Który Garmin na rower

Postprzez kwieto » Pn, 27 wrz 2010 14:29

Jak już bawimy się w "niestandardowe zasilanie", to pamiętajmy o bateriach litowych.
Skoro Colorado na takich bateriach chodzi ponad 20h (już nie pamiętam, czy udało mi się uzyskać 22 czy 24h pracy), to ile czasu będzie na tym działała Vista albo Dakota?

1szt. baterii litowych kosztuje jakieś 7-8 PLN, czasem zdarza się taniej (niektóre sklepy przeceniają "litówki" nie bacząc, że ten typ baterii ma bardzo długą przydatność do użycia - można więc trafić na przecenione baterie z datą przydatności do 2020 roku :"P)

Dodatkowym atutem litówek jest to, że są 2x lżejsze od akumulatorów NiMH
Jak komuś zależy na wydajności prądowej, to najlepiej jest zaopatrzyć się w kilka kompletów i już - nie dość, że wydajniejsze, to jeszcze mniej ważą w plecaku.

Rino z batterypackiem to Garmin na dopingu, nie liczy się :"P
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Który Garmin na rower

Postprzez GPS Maniak » Pn, 27 wrz 2010 14:32

kwieto napisał(a):Rino z batterypackiem to Garmin na dopingu, nie liczy się :"P

Ale waży tyle ile cegła, zatem jest dobry do wyrabiania kondycji :wink:
A już poważniej. Taki wynalazek nie nada się na rower. Battery pack ma inne wymiary niż standardowy akumulator i całość nie wejdzie do uchwytu.
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: Który Garmin na rower

Postprzez Marko » Pn, 27 wrz 2010 16:13

Rozumiem, że Rino 530HCx działa na akumlatorze ok. 30 godz.(czy mocno trzeba oszczędzać, żeby wyciągnąć te 30 godz.?), a na bateriach (4 paluszki) ok. 14 godz - to wywnioskowałem z postów Lecha.
eTrex Vista HCx pociągnie na pewno ok. 22 godz. na Sanyo Eneloop 2000mAh i ok. 27 godz. na nowych Duracellach 2650mAh - to znam z autopsji, w obu przypadkach z wyłączonym kompasem i 0% podświetlenia (co zarówno w Viście jak i w Rino nie jest problemem, bo ekran "światłolubny").
Czy te 27/30 godz. to duży czy mały zysk? - trudno wyrokować. Jednak rzeczywiście, suma sumarum Rino okazuje się obecnie najdłużej działającym odbiornikiem na wbudowanych źródłach zasilania!

Gdzieś jeszcze czytałem o Rino działającym ok. 48 godz., tylko to był model bez "HCx"...

Na pewno "nowe" nie oferuje już osiągów ponad 20 godz., co oczywiście nie neguje komfortu użytkowania w terenie. Trzeba jedynie pamiętać o częstszym doładowywaniu/zmianie zasilania.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Który Garmin na rower

Postprzez asandrzej » Pn, 27 wrz 2010 16:43

Rekord zależy od tego, jaki zastosujesz "battery pack".

Wydłużanie czasu pracy Rinio myślę, że polega na wykorzystaniu energii zarezerwowanej dla radia jak nadmienił Popej,
co nie zmienia faktu, że Rino może pracować najdłużej bez doładowania/zmiany akumulatorów.

Zasilanie starszych Rino to 3 akumulatory AA.

Pozdrawiam.
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Re: Który Garmin na rower

Postprzez Marko » Pn, 27 wrz 2010 17:15

asandrzej napisał(a):Rekord zależy od tego, jaki zastosujesz "battery pack".

Andrzeju,
z testu Rino 530HCx wywnioskowałem, że to akumlator daje Rino 2x więcej energii od "battery packa".
Wydaje mi się, że na bateriach czas działania Rino znacznie zmaleje w stosunku do fabrycznego akumlatora.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Który Garmin na rower

Postprzez asandrzej » Pn, 27 wrz 2010 17:38

To co wiem (myślałem kiedyś o zakupie Rino) to są dostępne różne battery pack.
Tu są wymienione dwa rodzaje.
http://www.gpsnow.com/Garmin_Rino_530HC ... sories.htm

andrzej
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Re: Który Garmin na rower

Postprzez Marko » Pn, 27 wrz 2010 17:57

No tak, ale czy z powodu większej wydajności warto zamienić fabryczny akumlator na "battery pack"?
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Który Garmin na rower

Postprzez asandrzej » Pn, 27 wrz 2010 19:26

Może któryś z użytkowników minie poprawi,
ale według mnie Rino serii 5xx zasilany jest z battery pack 2400mAh
( zmiennik oryginalnego pierwszy na liście/ cieńszy).

Drugi na liście to zasobnik na 4szt. AA.

Tak, że nie chodzi o zamianę a o wybór przy zakupie zapasowego.

andrzej
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Re: Który Garmin na rower

Postprzez GPS Maniak » Pn, 27 wrz 2010 21:54

Nazwa "baterry pack" w pierwszym przypadku jest nieco myląca, gdyż jest to po prostu zapasowy, "firmowy" akumulator i oczywiście będzie działał te 28 godzin. Faktycznie jest mniejszy gabarytowo niż "plecki" na 4 AA, których jestem posiadaczem.

Posiadam też zapasowy oryginalny akumulator za free, a to dzięki PouchXowi, który wysyłając do serwisu jednego z moich Rino nie dołączył baterii. A jak to u Garmina bywa, serwis odesłał nowy i oczywiście kompletny (z baterią) odbiornik :D
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: Który Garmin na rower

Postprzez kwieto » Pn, 04 paź 2010 7:49

Po ostatnim zlocie zaczynam zmieniać zdanie co do Dakoty jako urządzenia rowerowego. Tzn. obyło się bez problemów, jednak trzeba przyznać, że wgłębiony ekran trudniej jest oczyścić z błota niż w przypadku "guzikowca".
Oczywiście jeśli ktoś nie tapla się w błocie lub zdarza mu się to bardzo rzadko, rzecz jest do przeżycia (w końcu ekran można po prostu opłukać wodą ze strumienia czy z bidonu). Natomiast przy intensywnych wycieczkach w teren błotnisty lepiej brać coś z twardym (a w każdym razie - nie wgłębionym w obudowę) ekranem.

Jeśli Edge 800 będzie taką "Dakotą z twardym ekranem" to biorę :")
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Który Garmin na rower

Postprzez scorpion » Śr, 27 paź 2010 11:55

Też mnie denerwowało korzystanie z map papierowych ( na 100 km wycieczki godzina zmarnowana) i kupiłem na rower Garmina Etrexa h. Sprawdził się na trasach do 150 km bezbłędnie (tyle maksymalnie zaliczyłem). Mapa nie musi być w nawigacji, ponieważ i tak bez papierówki 1 : 50 000 nie powinno się wyjeżdżać. Projektowałem ślad na stronie gpsies wgrywałem do Garmina bezpośrednio, lub z MapSourses , dodałem kilkanaście waypointów i nie było problemu. Na urlopie brałem utworzone zestawy śladów, program do wgrywania portable na pendrajwie i poprosiłem o udostępnienie komputera tam gdzie mieszkałem na 10 minut. Niestety mapy elektroniczne mają dużo błędów oraz braków. Wczoraj kupiłem mapowego garmina legenda HCxi jak na dzień dzisiejszy nie widzę specjalnych dużych korzyści. Zobaczymy jeszcze w trasie.
Pozdrawiam
Sentyment po ŻÓŁTKU, LEGEND Hcx, Vista Hcx, a teraz Oregon 450
scorpion
Początkujący
 
Posty: 15
Dołączył(a): So, 21 sie 2010 6:22

Re: Który Garmin na rower

Postprzez halniak » Pt, 19 lis 2010 13:52

Też używam od niedawna Edża 605, dla mnie bardzo poręczny. Jeszcze nie wiem jak się sprawdza w czasie deszczu, ale pewnie przetestuję niedługo :D
Avatar użytkownika
halniak
Nowy
 
Posty: 1
Dołączył(a): N, 21 lut 2010 23:18

Re: Który Garmin na rower

Postprzez fredzio » Pt, 26 lis 2010 1:17

Kilka spostrzeżeń (byłego już) użytkownika Edge 705. 2 lata użytkowania i 15 000km z nim, pozwoliło mi go dobrze poznać.

Trzeba mieć na uwadze: czy GPS ma wspierać nasz rowerowy trening, czy wolimy z nim odkrywać ciekawe miejsca? A co, jeśli oczekujemy obu rzeczy, jak w moim przypadku? :)

Edge 705: Traktowałem go i jako licznik rowerowy (strefy tętna, kadencja, programowanie treningów, świetny virtual partner), a i zwiedziłem z nim wiele miejsc. Na rower daje radę. Ładowanie wbudowanego akumulatora [o ile nie jeździmy kilkudniowych wycieczek] nie przeszkadza.
Doceniam widoczność ekranu w słońcu i moc podświetlenia, ale przejrzystość mapy na granicy akceptowalności.
Po czasie odkryłem, że każdy GPS nie poda, idealnego przebytego dystansu (np na 100km wyliczy 98,7km - GPS skraca dystans na łukach, nie zapisze, co normalne, idealnego koła), więc przydałby się do GPSu, obok na kierownicy, także najprostszy licznik rowerowy, np z temperaturą.
Z wad Edge 705: akumulator z czasem traci pojemność (po 2ch latach, 705ka na pewno chodzi te 10 godzin, więc nie ma tragedii - ktoś w necie pokazywał jak wymieniać akumulator). Spora wada to boczne, gumowe przyciski. Po intensywnym korzystaniu, po dłuższym czasie nie wyglądały dobrze, zaczynały pękać i nie bardzo można je wymienić. Czyli Edge do treningu: super, do zwiedzania: turystyczne GPSy są lepsze.

Z turystycznej serii GPSów warto rozważyć: Dakotę 20 (Oregona 450), 62s. Ewentualnie starsze Vista HCx czy Colorado.
Wśród tych nowszych, rowerzystę mogą zachwycić trasy: można nawigować o punkty pośrednie, (w 62s możemy przeanalizować wykres wysokości, który jest powiązany z mapą), w trzech pierwszych: widzieć zielono niebieski [część niebieska dla drogi przed nami] wykres trasy, włączyć wykres z drogą przed nami, jako wtyczkę na np ekranie mapy. Przydaje się ekran 2,6", Custom Maps (czyli skanowane mapy lub mapy satelitarne w GPSie). Trzyosiowy kompas, geocaching jako inspiracja na rower.
Dakotę 20 polecam jako najtańszą. D20 łatwo porównać do 62s, ta sama rozdzielczość, spór: lepszy GPS dotykowy czy guzikowy. Ekran 62s jest bardziej czytelny, GPS niczym nie okrojony. Jeśli już brać 62s, to warto się zastanowić czy 62s czy Oregon 450. Trzy calowy Oregon byłby świetny, gdyby nie zła widoczność ekranu.

Starsza Vista HCx: jednak mały ekran, brak obsługi map skanowanych.
Colorado. Już wycofany, dostępny używany na rynku wtórnym. Ale też nie. Idealny GPS na rower to 3", z guzikami, na baterie, z zielono niebieskim wykresem trasy, z dobrym wyświetlaczem, a z funkcji treningowych, możliwymi do ustawienia alertami np tętna czy kadencji. Ale takiego nie ma. Może za rok zobaczymy godnego następce Colorado.

Idealnym wydawałby się Edge 800. dodali mu 2,6" ekran, custom maps, temperaturę. Ale dalej w trasach to Edge 705, a nie turysta. Brakuje tego planowania tras. Turystyczne potrafią przenieść się w inną lokalizację, wyznaczyć trasę do lokalizacji C i przeanalizować jej wzniesienia, wyliczyć przewyższenia. Edge 800 (jak 705) jest bardziej uzależniony od komputera i MapSource i mimo kroku w dobrym kierunku, Edge 800 dalej nie jest samowystarczalny w turystyce (np brak kompasu cyfrowego), mimo że świetny w treningu.

Do turystyki wybrałem 62s (mimo chwilowych zawahań czy jednak nie Oregon 450, z tym złym wyświetlaczem). 62s szybsza od Edge.
Turystyczne GPSy obsługują czujniki tętna i kadencji, podają ich wartości. Ale w GPSach nie można ustawiać alertów. Za to pełne wyliczenie dostępne w śladzie, po jeździe. Polecam Sporttracks 2.1.

A że w turystycznym GPS brakuje i wirtualnego partnera, skłaniam się ku zestawowi Edge 500 (do jazd treningowych, ma co potrzeba, bez map, która nie jest potrzebna w znanym nam terenie) + 62s (na wszelkie przygody rowerowe).
Ostatnio edytowano Pn, 10 sty 2011 1:03 przez fredzio, łącznie edytowano 2 razy
Był: Edge 705 (3.10) + HR CAD
Jest: 62s (2.80) + HR CAD . Mapa UMPpcPL Topo.
Obrazek Obrazek
fredzio
Bywalec
 
Posty: 191
Dołączył(a): Wt, 21 paź 2008 13:16

Re: Który Garmin na rower

Postprzez szy » Pt, 26 lis 2010 8:32

Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Jaki Garmin? Gdzie? Jak?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości