Garniak

W nowych urządzeniach serii 34xx Garmin usunął komunikat "przeliczam" ("recalculating"), który występował podczas zmiany trasy z wyznaczonej na nową (TTS).
Aktualnie podczas jazdy i rekalkulacji trasy kierowca nie jest już informowany głosem, że nastąpiła (następuje) jakaś zmiana. Temat dotyczy firmware urządzenia i nie jest to problem języka lub pliku .vpm
Moim zdaniem jest to błąd, który można odkręcić/poprawić i przywrócić starą, ważną funkcjonalność (jak w serii 37xx).

Jak znam życie będą zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy tego komunikatu dlatego jest okazja na zasugerowanie inżynierom Garmina wprowadzenia opcji wyboru (aktywującej lub blokującej m.in. ten komunikat).
Obawiam się, że pozostawienie tematu "as is" spowoduje analogiczną zmianę w firmware innych urządzeń/modeli.

Jeśli chcesz powrotu komunikatu wyślij informację do supportu Garmina drogą mailową.
Dla nas (jako ciekawostka mikołajowa) ankieta tematyczna.

Wyniki ankiety

Już chciałem głosować na TAK - ale się powstrzymałem...
Moje niezdecydowanie wynikło z faktu, że ostatnio nie posiadam żadnego GPS'a samochodowego - więc używam małego etrex'a, który jak wiadomo nic nie mówi... i jakoś zacząłem się do tego przyzwyczajać
Jak tylko 3490 do mnie dotrze (czyli dziś po południu) to sprawdzę czy mi ten brak przeszkadza i wtedy zagłosuję

A swoją drogą - skąd wiadomo czy jest to zamierzona działalność programistów, czy może jednak typowy błąd garminowych geniuszy..?

Jeździłem z "przeliczaaam" od dawna i teraz widzę, że brak tego jak diabli.

Postaram się dodać do tego swoją ideologię/teorię. Sprawa jest na tyle ważna, że warto o nią walczyć.
Urządzenie musi być na tyle dobrze zaprojektowane by w jak najmniejszym stopniu odwracać uwagę użytkownika - szczególnie podczas jazdy.
To moim zdaniem bezpośrednio również kwestia bezpieczeństwa podróżujących.

Scenariusze:
Jadę i słyszę "Jedź prosto przez 20km".
Niespodziewanie po 13 km następuje rekalkulacja (remont, objazd, etc.) i konieczność szybkiego zwrotu w prawo.

A) Jeśli nie ma komunikatu "recalculating" wcześniej to kierowca będzie zaskoczony nową sytuacją. Przejeżdża sugerowany zjazd i znów nowa, "cicha" rekalkulacja.
B) Jeśli jest komunikat "recalculating" to: automatycznie zdejmuje nogę z gazu, obserwuje dalszy rozwój rekalkulacji na ekranie nuvi, zerka w pole najbliższego zwrotu (lewy górny narożnik). Nie jest zaskoczony nową sytuacją.

Nie jest to naciągana teoria i kwestia wieloletnich przyzwyczajeń do innych urządzeń. To potrzeba !

Brak tego komunikatu może nie przeszkadzać kierowcom lub teoretykom w USA, którzy jadą 1200km prostą, gładką asfaltówką bez konieczności sprawnego reagowania na rekalkulacje związane z:
- ciągłymi remontami,
- zmianami routingu dróg,
- objazdami,
- błędami na mapie CNE
- etc.

Dodanie użytkownikowi opcji wyboru komunikatu: "Rekalkulacja (Zał./Wył.)" powinno zadowolić wszystkich.
A jest to zapewne wykonalne dla programistów.

zagłosowałem na nie. Mnie osobiście dość "wnerwiało" notoryczne ględzenie Pani, zwłaszcza gdy korzystam z CNE . Ale żeby nie pozostawać w niewiedzy, podmieniłem dźwięk "przeliczam" na jakiś mało inwazyjny typu bim-bom o niskim nie klującym w uszy tonie. Sprawdza się.

Trzeba jeździć jak Jadźka każe, wówczas nie gada na darmo. A jeżeli ktoś i tak wie lepiej jak jechać, to po co w ogóle trasa w GPSie?
Krótko mówiąc głosowalem na TAK

Dodanie opcji nie jest takie proste. Tzn. może dla programistów jest, ale dla decydentów i testerów nie. Bo potem taki Kowalski (czyli każdy) dostaje opcję Rekalkulacja, i boi się jej ustawić na Nie, bo wtedy urządzenie nie wyliczy mu nowej drogi (btw nie ma jakiegoś takiego przełącznika już? Chyba jest. Mówię o przeliczaniu fioletowej krechy, a nie o gadaniu o tym). A helpdesk dostaje nowy rozdział w manualu "jak objaśniać tępakom korzystanie z urządzenia".
Inny aspekt: jak to w związku z błędami w CNE, pomyśli taki odbiorca sugestii. Przecież CNE jest wspaniałe. Do kosza, następny mail proszę.
Inny aspekt: ale dlaczego kierowca ma wiedzieć o przeliczaniu, czaić się, zwalniać i obserwować ekran? To jest dopiero odwracanie uwagi użytkownika na całego! My mu po cichu zrobimy dobrze i wyznaczymy jakiś kolejny skręt, bez nerwów, a w ogóle to trzeba było uważać i słuchać wcześniejszych komunikatów "trzymaj się/skręć w" a nie napierać naprzód.

Przepraszam za defetyzm.

To pomyślmy ile razy w naszych krajowych realiach jesteśmy zmuszani do zmiany skalkulowanej już trasy z powodu: remontów, budowy, zmiany kierunku ruchu, itp.
Ja wolę wiedzieć, że coś się zmieniło/zmienia (poprzez komunikat głosowy) niż za chwilę usłyszeć (zwłaszcza na wysokości skrzyżowania), że właśnie miałem skręcić ... w prawo.
Szanuję oczywiście każdą opinię na ten temat.

Zagłosuję na TAK.

GPS Maniak napisał(a):Trzeba jeździć jak Jadźka każe, wówczas nie gada na darmo. A jeżeli ktoś i tak wie lepiej jak jechać, to po co w ogóle trasa w GPSie?

Może i trzeba jeździć jak Jadźka każe, ale nie zawsze wie lepiej, (sytuacja z 10 -14.11.2011),
dlatego podczas wyznaczania trasy, przydatne jest sprawdzenie i wstawienie punktów via.

andrzej

Właśnie przejechałem kawałek trasy bez "przeliczam". W założeniu miałem testować mapę. Przyłapałem się, że bez "przeliczam" nie zauważam błędów mapy. Przegapiłem co najmniej 3 sytuacje, kiedy pojechałem inaczej niż chciał nuvi. Jak się zorientowałem, to już była wyświetlana nowa trasa. I teraz nawet nie wiem, jak szybko nuvi reaguje na zjechanie z trasy.

Moim zdaniem problem "przeliczam" dotyczy zaufania do nawigacji. Ja nie mam zaufania do map Polski, dlatego chcę kontrolować na bieżąco, co nuvi kombinuje. Nie podoba mi się układ, w którym nuvi ukrywa zmiany trasy.

Chcę komunikatu "przeliczam", a jak już jest wypowiedziany to żeby faktycznie przeliczał (tu piję do braku przeliczania w 1200 po ustaniu komunikatu tmc)

Tak jak napisął Popej - jest potrzebne.
Wystarczy chwila nieuwagi i jedziemy inną drogą - nawet nie wiedząc o tym.
Przy ustawiony zakazie zawarcania można trochę "nadrobić".
Z życia. Na mapie skrzyzowanie z 4 drogami. W terenie z 5.
Miałem skręcić w 2 w prawo. Skręciłem w drugą.
Była to pierwsza z mapy (wcześniej była dodatkowa).
Gdyby nie przeliczam poleciałbym dalej.
Przykładów można by mnożyć - duże ronda,
gęsta sieć dróg, chwila nieuwagi itd.
W połaczeniu z CNE w Polsce + metalizowana szyba
bez anteny zewnętrzej to samobójstwo.

easyrider napisał(a):A swoją drogą - skąd wiadomo czy jest to zamierzona działalność programistów, czy może jednak typowy błąd garminowych geniuszy..?

Usunięcie komunikatu Przeliczam jest celowym projektem. Wszystkie nowe modele zaczynając od serii 2000 mają ten komunikat usunięty z systemu.
W przypadku dużej ilości zgłoszeń/skarg będziemy mogli wymuszać na Garmin US powrót do "starej" funkcjonalności, dlatego jest takie ważne, żeby każdy komu sie ta zmiana nie podoba skontaktował się z nami, czy to za pomocą telefonu (00800 4412 454), czy email (poland.support@garmin.com).

Pewnie już to padło, ale GPS-a potrzebuję wtedy, gdy nie znam drogi i wszelkie informacje o zjeździe z zaplanowanej trasy są dla mnie istotne, więc głosowałem na 'tak'.
Ten komunikat jest szczególnie ważny w przypadku takiego ślimaka, jak moja 760-tka, która przy gęstszej sieci dróg (np. mieście) potrafi nie nadążać z odświeżaniem ekranu za samochodem...

beetle-m napisał(a):Obawiam się, że pozostawienie tematu "as is" spowoduje analogiczną zmianę w firmware innych urządzeń/modeli.

Dlatego postanowiłem zagłosować mimo, iż nie posiadam nuviego serii 34xx.
Dlaczego jestem "za" (takim komunikatem)? Jak w powyższych postach. Bez tego można obudzić się "z ręką w nocniku" nie wiedząc nawet kiedy zjechało się z trasy.
Tyle.

Być może nie doczytałem czegoś w postach wyżej, ale dodałbym jeszcze jeden argument "za" - zmiana trasy z powodu nadejścia komunikatu TMC.