epkchmiele napisał(a):A jaki sposób zapisu?
Sposób zapisu śladu raczej nie ma wpływu na wskazania licznika podróży. Przynajmniej ja takiej zależności nie widzę.
epkchmiele napisał(a):Na płaskim terenie na odcinku 2 km licznik zarejestrował wzniosy i spadki 6/4, a ślad 7/7m.
Fajnie. Z tym że przedtem pisałeś o odległości:
epkchmiele napisał(a):Po kilku testach chyba jest poprawa w związku z nabijaniem odległości.
I właśnie do tego odniósł się kolega Miras2013.
Wracając do meritum i do odległości właśnie. Wrócił z wypożyczenia mój odbiornik, więc z ciekawości oczywiście sprawdziłem co i jak. Czy będzie lepiej w terenie? Posiedzę na jednej czy drugiej widokowej polanie, wówczas ocenię problem od strony praktycznej. Na razie nie potrafię tego jednoznacznie ocenić. Wyrzuciłem odbiornik na nieźle eksponowany balkon. Nieźle, ale nie idealnie.
FW 4.40 oryginał. Bez patchowania. Odczekałem kilka minut na ustabilizowanie się fiksa, po czym wyzerowałem liczniki. Po 1h i 13'
licznik podróży wskazał dystans 161m.
Pamiętam, że na początku mojej przygody z Oregonem 600 odbiornik potrafił podczas 30-40 minutowego popasu w bieszczadzkim lesie nabić nawet 500m, więc wygląda na to, że epkchmiele ma rację. Jest chyba lepiej. "Chyba", bo na moim balkonie są jednak nieco lepsze warunki do odbioru sygnału, niż na zalesionych bieszczadzkich zboczach, więc dopiero testy terenowe pozwolą mi ocenić czy naprawdę jest lepiej.
Swoją drogą ciekawe gdzie Garmin ma problem. Zapewne chodzi o oprogramowanie chipsetu, bo przecież w innych odbiornikach problem nabijania licznika podróży na postoju, praktycznie nie istnieje. W czasie postoju licznik jest costans