No i przyszła kryska na Matyska. Siadła mi bateria. Objawy były od dawna; bez podpiętej ładowarki zależnie od ustawienia - z satelitami czy symulacja - wytrzymywała kilka(naście) minut.
W samochodzie nie przeszkadzało mi to, dopóki nie zaczęło się samoresetowanie co kilka minut. Co dziwne, nie ma żadnych problemów podczas dowolnie długiej symulacji z ładowarką sieciową. Nawet (już po pierwszych zerwaniach w czasie jazdy) niedawno wytrzymała kilkugodzinne ściąganie CNE 2016.20.
Official service bardzo grzecznie wysłał mnie do do diabła (czyli na szczaw, czy jak to tam jeszcze nazwać).
Podejrzewałem jeszcze ładowarkę z TMC, podpiąłem, zadałem trasę i przeprowadziłem "intensywny test mechaniczny" .
I nic. A podczas realnej jazdy z mapą - reset co parę minut i totalne wyłączenie.
To co Towarzysze - pomożecie? (nie będę bezczelnie wskazywał palcem, na czyją odpowiedź szczególnie liczę).
Edit.:
To nie jest kwestia braku kasy na nową - chcę się jeszcze poudzielać w aktualzacji UMP, a z nowymi - sami wiecie.