Strona 2 z 3

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Śr, 14 sty 2009 15:16
przez PouchX
MiniUSB ma 5 pinów:

Obrazek Obrazek

http://www.accesscomms.com.au/reference/usb.htm

I popatrz na rysunek z podpisem.
Mini-USB Type-A Pinout & Cable Color Code

Opornik wsadzasz między pin 4 i 5

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Śr, 26 sie 2009 12:41
przez popej
Opornik w kablu z odbiornikiem TMC ma ok. 4.5k. W diagnostyce nuvi opisuje ten kabel jako "Serial host" albo "Serial master".

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Cz, 27 sie 2009 0:40
przez ememek
popej napisał(a):Opornik ... ma ok. 4.5k.
- czy to o Nuvi 205T.
Pytam się bo firma nie zawsze kontynuuje swój standard. Więc warto znać szczegóły.


Uzupełniając bazę wiedzy dodam, żę są jeszcze kable FMI (Fleet Managment Interface)
Wg http://wiki.argentdata.com/index.php?title=Garmin_FMI mają one 8.2k lub 12k. I jest to też złącze serial.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Cz, 27 sie 2009 1:11
przez popej
To kabel zasilania GTM 25.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: So, 26 wrz 2009 22:21
przez old_smuggler
A jak powinno być skonfigurowane miniUSB by NUVI np 500 widziało go jako zasilanie? Dotychczas używane przeze mnie NUVI 310 przyjmowało zasilanie zarówno z dowolnego kabelka z ładowarką w samochodzie albo np firmową telefoniczną ładowarkę Motoroli traktowało jako zasilanie. Nowe 510 niestety nie chce - udaje że jest podłączone do komputera! A ładowarka Motoroli ma tylko dwa kabelki.Czego jej brakuje?

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: So, 03 paź 2009 11:11
przez miki
Chętnie poeksperymentowałbym z kablem do Edge 705. Czy odpowiedni kabel można gdzieś dostać w normalnej cenie? A może ktoś ma albo mógłby mi zrobić odpowiedni kabel za piwo (albo dziesięć :D )?

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Pt, 02 kwi 2010 23:01
przez MOTOMYSZOR
To ja odkopię temat.

Miałem do swojego garmina ładowarkę samochodową made in Wietnam w której pomiędzy pinami 4 i 5 było połączanie na krótko (bez opornika). Wszystko śmigało jak trzeba. Niestety ładowarka uległa destrukcji.

Kupiłem wynalazek made in China żeby go na stałe założyć do auta i się okazało że po podłączeniu GPS włącza się w tryb komputera ale po około 30-50 sekundach załapuje i włącza się normalnie. Niemniej denerwuje mnie to żę tak długo to trwa.

Rozebrałem wtyczkę USB i po kolorach opornika doszedłem że ma on 22 k a zgodnie z tym co Zytom napisał powinno być około 18K.

I moje pytanie: czy jak wywalę ten opornik wogóle tak jak miałem w poprzedniej ładowarce to nic nie sp....le?

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: So, 03 kwi 2010 7:00
przez PouchX
Nic się nie stanie.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: So, 03 kwi 2010 18:00
przez zytom
Nic się nie stanie, jeżeli ładowarka może dostarczać prąd 1A. Jeżeli ładowarka ma mniejszą lub nieznaną moc to sugerowałbym opornik 45k

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Pn, 05 kwi 2010 11:13
przez MOTOMYSZOR
Opornik wyrzucony, trasa 300 km zrobiona i wszystko działa tak jak powinno.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Pt, 23 kwi 2010 12:49
przez old_smuggler
Czy ktoś już robi "przejściówki" z różną wartością opornika żeby sobie można było kupic gotowca np do ładowania via USB wymagających opornika urządzeń? Chyba to byłoby tańsze niż chore cany na niktóre oryginalne akcasoria.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Pt, 23 kwi 2010 14:03
przez PouchX
Chyba nikt. Trzeba sobie samemu polutować.

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Śr, 18 sie 2010 12:17
przez tboniasty
Spróbowałem z moją Dakotą metody opisanej przez miecho w poście i po ok. 25s po pokazaniu się ekranu mass storage odbiornik zaczyna normalnie funkcjonować z widoczną ikonką zasilania zewnętrznego.
Czy do kabelka trzeba dorzucić kilka razy opisywany oporniczek by pominąć tę 20parosekundową zwłokę?

EDIT: kabelek z Nuvi odpowiedział mi na pytanie: "zrób kabel zgodny z moimi parametrami a Dakota będzie od razu pracować w normalnym trybie" ;)

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Cz, 21 cze 2012 7:29
przez Pilzner
Czyli kupuję kabel 12V do zapalniczki z końcówką mini USB (gniazdo w aktywnym uchwycie do 3790) i pomiędzy piny 4-5 wlutowuję opornik 18k Ohm?
Rozumiem, że mogę to zrobić we wtyczce 12V odnajdując odpowiednie przewody...?

Re: Moje eksperymenty z rezystorem w kablu USB

PostNapisane: Cz, 21 cze 2012 9:22
przez popej
Moim zdaniem kupujesz gotowy zasilacz samochodowy mini-USB 2A i podłączasz do uchwytu 3790. Nic więcej nie ma do zrobienia. Mój oryginalny zasilacz Garmina do 3760 ma w opisie na wtyczce prąd 2A ale ja korzystam z zasilacza 1A i też działa.

Gdybyś potrzebował kabla z rezystancją, np. chcesz zasilać nuvi bez uchwytu, to opornik trzeba wlutować bezpośrednio na piny wtyku, be nie ma 5-tego kabla.