Drugi dzień użytkowania.
Pierwszy, to wgranie tych cholernych, najnowszych map.
Podczas instalacji map w rekordowo szybkim czasie 2h 40", doładowała się bateria w nuvi3790. Ten fakt umożliwił mi przeprowadzenie próby generalnej w aucie podczas jazdy na mieście w dniu dzisiejszym.
Po jakimś tam czasie załatwiania spraw, pojawił się komunikat o słabej baterii, więc wyłączyłem GPS-a. Poza tym Nuvi wyraźnie był przegrzany z tyłu. Po powrocie do domu chcę odpalić maszynę (za pomocą przycisku zasilania), a tu klops. Zbladłem po tym, jak podłączyłem GPS-a do USB. PC nie wykrył GPS-a, a ten nie odpalił ponownie po naciśnięciu przycisku zasilania. Zbladłem jednak ponownie - właśnie teraz jestem blady, jak ściana - minęło solidne kilkadziesiąt minut podłączenia do PC-eta kablem do portu USB i.... nic. Nuvi nie odpalił.... Na pomoc ! Co robić ??? (międzyczasie dokonałem próby resetu urządzenia i, g..., d..., km....). Na razie jestem jeszcze spokojny - nerwy trzymam na wodzy. Nie wiem jednak, jak długo...
[nuvi 3790T] awaria? zasilanie?
[nuvi 3790T] awaria? zasilanie?
Z pozdrowieniami,
Robson
GPSmap 60CSx + GPMapaPL 2010.1 + GPMapa TOPO 2009 + nuvi3790T + CNE 2011.20 + Sanyo Eneloop
Robson
GPSmap 60CSx + GPMapaPL 2010.1 + GPMapa TOPO 2009 + nuvi3790T + CNE 2011.20 + Sanyo Eneloop
-
Zachu
- Radny
- Posty: 6105
- Rejestracja: 01 lip 2007, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: [nuvi 3790T] awaria? zasilanie?
To że robi się ciepły to taki urok. Co do uruchomienia to miałem już taki przypadek. Wciskasz włącznik i trzymasz do bólu. 30 sekund resetu może być mało, gdzieś tak z minutę. U mnie odpalił 
Re: [nuvi 3790T] awaria? zasilanie?
GUCIO !!!
Sytuacja opanowana, więc odpalam browara.
Nuvi odpalił - po ok. 5 minutach ładowania przez ładowarkę podłączoną do zapalniczki w aucie. Przy czym przycisk zasilania trzymałem dłużej, jak przy resecie. Maszynę nawigacyjną potrzymałem trochę na dopalaczu po czym wyłączyłem, zdjąłem z trzymadełka i uruchomiłem krótkim kliknięciem. Nuvi odpalił ponownie - blady strach zniknął z oblicza. Wyłączyłem ponownie. Gdy wróciłem do domu znowu Nuviego podłączyłem do PC przez złącze USB. Włączyłem przycisk zasilania, krótko, GPS uruchomił się i przeszedł w tryb spoczynku. PC wykrył intruza na porcie USB, a na ekranie Nuviego pojawiła się ikonka. Moja twarz, ociekająca zimnym potem, rozjaśniała, choć nie pojawiła mi się ikonka.
Szkoda, że na ekranie Nuviego podczas ładowania też nie pojawia się ikona, np. baterii, która wskazywałaby stan naładowania sprzętu...
Sytuacja opanowana, więc odpalam browara.
Nuvi odpalił - po ok. 5 minutach ładowania przez ładowarkę podłączoną do zapalniczki w aucie. Przy czym przycisk zasilania trzymałem dłużej, jak przy resecie. Maszynę nawigacyjną potrzymałem trochę na dopalaczu po czym wyłączyłem, zdjąłem z trzymadełka i uruchomiłem krótkim kliknięciem. Nuvi odpalił ponownie - blady strach zniknął z oblicza. Wyłączyłem ponownie. Gdy wróciłem do domu znowu Nuviego podłączyłem do PC przez złącze USB. Włączyłem przycisk zasilania, krótko, GPS uruchomił się i przeszedł w tryb spoczynku. PC wykrył intruza na porcie USB, a na ekranie Nuviego pojawiła się ikonka. Moja twarz, ociekająca zimnym potem, rozjaśniała, choć nie pojawiła mi się ikonka.
Szkoda, że na ekranie Nuviego podczas ładowania też nie pojawia się ikona, np. baterii, która wskazywałaby stan naładowania sprzętu...
Trzymałem około 15 sek., ale z przeświadczeniem, że prąd z zapalniczki jest większy niż z USB, który postawi na nogi zdychającego Nuviego. Ale to pewnie wie, z całą pewnością, tylko PouchX - pewien bardzo znany spec-elektronik GPS-ów (ciekawe czy też detektorów ultrasonicznych) ???Zachu pisze:Wciskasz włącznik i trzymasz do bólu. 30 sekund resetu może być mało, gdzieś tak z minutę. U mnie odpalił
Obcowanie z niektórymi pomysłami chłopaków z Garmina, też ma swój urok - przy czym czasami robi się nie ciepło, lecz gorąco... Po jakiego czorta wypuszczać sprzęt z niedopracowanymi instrukcjami, czy też rozwiązaniami ??? Ten Świat to chyba już całkowicie oszalał.Zachu pisze:To że robi się ciepły to taki urok.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2010, 21:17 przez beetle-m, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Połączono treść trzech kolejnych postów usera. Stosuj proszę klawisz EDYTUJ !
Powód: Połączono treść trzech kolejnych postów usera. Stosuj proszę klawisz EDYTUJ !
Z pozdrowieniami,
Robson
GPSmap 60CSx + GPMapaPL 2010.1 + GPMapa TOPO 2009 + nuvi3790T + CNE 2011.20 + Sanyo Eneloop
Robson
GPSmap 60CSx + GPMapaPL 2010.1 + GPMapa TOPO 2009 + nuvi3790T + CNE 2011.20 + Sanyo Eneloop
Re: [nuvi 3790T] awaria? zasilanie?
Swojego 3790T kupiłem w Vobisie.
Po 2 dniach miałem pierwszą "zwiechę" - wymieniłem w sklepie na nowy.
Do końca gwarancji będę zawsze wymieniał na nowe.
Po 2 dniach miałem pierwszą "zwiechę" - wymieniłem w sklepie na nowy.
Do końca gwarancji będę zawsze wymieniał na nowe.
Pozdrawiam
Mariusz Zieliński
_______________________________________
Nuvi3790T(mój ostatni nuvi) + Nuvi250W + CNE'2012.30 + GPMapa(RIP) + UMP-pcPL + radary
Mariusz Zieliński
_______________________________________
Nuvi3790T(mój ostatni nuvi) + Nuvi250W + CNE'2012.30 + GPMapa(RIP) + UMP-pcPL + radary
-
pstefanski
- Nowy
- Posty: 2
- Rejestracja: 29 gru 2010, 17:38
nuvi 3760 Problem z włączeniem
Witam,
Używamy Garmin nuvi 3760 od tygodnia.(pracował kilka razy). Dziś po wyłączeniu go nie ma możliwości aby ponownie go włączyć. W ogóle nie uruchamia się. Po podłączeniu do komputera również nic się nie dzieje. komputer go nie wykrywa.
Czy spotkaliście się z czymś takim?
pozdrawiamy Łucja i Przemek
Używamy Garmin nuvi 3760 od tygodnia.(pracował kilka razy). Dziś po wyłączeniu go nie ma możliwości aby ponownie go włączyć. W ogóle nie uruchamia się. Po podłączeniu do komputera również nic się nie dzieje. komputer go nie wykrywa.
Czy spotkaliście się z czymś takim?
pozdrawiamy Łucja i Przemek
-
pstefanski
- Nowy
- Posty: 2
- Rejestracja: 29 gru 2010, 17:38
Re: nuvi 3760 Problem z włączeniem
Dziękuje.
Dokładnie o to chodziło. Ten sam przypadek.
Maszyna ruszyła.
Pozdrawiamy Łucja i Przemek
Dokładnie o to chodziło. Ten sam przypadek.
Maszyna ruszyła.
Pozdrawiamy Łucja i Przemek
