Rozmowy różne - wersja robocza !!!

[miecho]

Jeżeli w jednym kml/kmz są zawarte są dwa pliki jpg, które nachodzą na siebie to podczas wyświetlania jeden zasłania drugi. Kolejność wyświetlania (to, który ma być na "wierzchu") można regulować parametrem <drawOrder> w pliku kml (Kolejność rysowania w Google Earth). Jeżeli oba będą miały taką samą wartość <drawOrder> na kolejność wyświetlania ma wpływ kolejność zapisu w pliku kml. Wyświetlane są w tej samej kolejności w całym zakresie zoom-u oprócz skali "5m" kiedy nie są pokazywane. W Google Earth można sterować pojawianiem się i ukrywaniem się obiektów w zależności od skali parametrami <minLodPixels> i <maxLodPixels>. Colorado na nie niestety nie reaguje. Może w kolejnym wydaniu firmware...

Widać, że są na ten czy inny sposób półprzezroczyste, bo np. poziomnice z mapy wektorowej przechodzą na raster

To wynika z <drawOrder> mniejszego od 50.

[GPS Maniak]

No dobrze, ale przecież w komórze z rastrem to może wyglądać np. tak

Czyli ... fatalnie
Dlaczego? Założyłem okulary, łeb wsadziłem w monitor i nadal nie bardzo wiem o co tam biega - tzn. na tych mapkach praktycznie nic nie widzę
Możliwe że to syndrom szóstego krzyżyka, ale proszę pamięj że jeżeli pisuję o rastrach czy wektorach, o zoomach poglądowych i wędrowniczych to jednak pisuję to przez pryzmat własnych doświadczeń, a okularów w góry nie zabieram i te delikatne obrazki w skali bardziej poglądowej niż wędrowniczej z prawie niewidoczną strzałeczką namiaru naprawdę nie robią na mnie wrażenia

Być może są to sprawy subiektywne, ale dla mnie obrazki z wektora z wyraźną krechą namiaru są bardziej "przyswajalne" (bardziej "czytelne"), nawet jeżeli są minimalnie mniej estetyczne. Porównanie:

     

[asandrzej]

Witam.

Ja w latach 80-81 pracowałem z niwelatorem i mapami geodezyjnymi na budowie Jeziorska
W 2003r dojrzałem do "wyrzucenia" PDA i bezmapwca oraz rozpocząłem przygodę z mapowym Garminem.
Przygody z turystyką górską i mapami (w sensie bez opieki rodziców) zacząłem w 1972r
Z rodzicami bywałem w górach wcześniej. Najstarszą fotkę jaką znalazłem to fotka z 1961r pod schroniskiem Obri Bouda. Było kiedyś takie pod Śnieżką.

Moje pierwsze doświadczenia z mapami w wersji elektronicznej fakt, że nie pod względem turystyki pieszej, bo jeszcze takich map nie było zaczęły się od 1995 wtedy Microsoft wydał na trzech dyskietka 1.44 Autoroute Exsprs Europe 95. W 1996 chyba nie było dopiero 1997 na CD. Jest to mapa nawigacyjna współpracująca z zewnętrzny GPS z albumem zdjęć z różnych regionów, słownikiem zawierającym podstawowe zwroty w wielu językach jest też podstawowa informacja o krajach, regionach i poszczególnych miastach jest przelicznik walut. Możliwe jest wyszukiwanie obiektów w różnych kategoriach. Trasę wylicza najszybszą, najkrótszą i optymalną. Wylicza zużycie paliwa koszt paliwa wskazuje stacje benzynową, na której należy uzupełnić paliwo.
Ma jeszcze dodatkową funkcję przy wyznaczaniu trasy, że każdy odcinek między punktami pośrednimi można wybrać (szybki krótki i optymalny), czyli rodzaj trasy nie musiał się odnosić do całości drogi W tej chwili odszukałem płytę program( ale 98) . Program się zainstalował, ale nie można go uruchomić spróbuje zainstalować pod XP powinien wystartować. Postaram się poszukać wersji na dyskietkach porównanie z dzisiejszymi mapami może być ciekawe to przecież już historia.
Tak, że jeżeli chodzi o używanie map cyfrowych to może mam najdłuższą praktykę.

[GPS Maniak]

Jak w 1973 roku wyglądała "linia namiaru"?

Tego nie pamiętam, ale w 1976r miałem namiar na tę dziewczynę w czarnym sweterku z gołymi kolanami
To obecnie babcia moich wnucząt, czyli moja żona

[SP2BZW]

odnośnie AutoRoute... też kiedyś namiętnie stosowałem (zresztą konkurencji nie miała) aż do roku w którym praktycznie "wycieli"
Polskę (a dokładniej wschodnią europę) zostawiając tylko kilka głównych dróg...

[asandrzej]

Witam.
W 2007r. wycieli to jest mało powiedziane uznali, że Europa kończy się na Odrze nawet konturów nie zaznaczyli.
Ciekawie wtedy wyglądało wyznaczenie trasy z Polski do Splitu (Chorwacja) przez Anconę (Włochy) promem do Trogiru najkrótsza trasa.
Drogi w Polsce wyświetlały się tylko ja była wyznaczona trasa tak były nie widoczne o ile pamiętam.
Pozdrawiam.

[GPS Maniak]

A mnie wtedy w ogóle na świecie nie było…
I jak to nadrobić?

Zacznij od słuchania Beatles'ów - zwłaszcza Srgt Pepper's i Abey Road, a na pewno poczujesz tamte klimaty

[SP2BZW]

W 2007r. wycieli to jest mało powiedziane uznali, że Europa kończy się na Odrze nawet konturów nie zaznaczyli.

"zubożenie" Polski musiało być znacznie szybciej bo w 2003 r kupiłem Nawigatora firmy Emapa...

[GPS Maniak]

"zubożenie" Polski musiało być znacznie szybciej bo w 2003 r kupiłem Nawigatora firmy Emapa...

Bo był lepszy. Pamiętam jednak, że w PDA miałem wersję mobilną datowaną na 2002r.



Screen z mojej www http://gpsmaniak.com/new/MAPY-PDA-Miasto.htm#2

[asandrzej]

Tak masz racje na pewno było to wcześniej niż podałem może nawet 2002.
Mam jeszcze niektóre wdania to mogę sprawdzić, ale w tej chwili to chyba już nie istotne.
Pozdrawiam.

[kwieto]

UMP również

To podaj mi linka do UMP Węgier albo Słowacji... żeby nie było, że mówimy o "dziwnych" krajach.
Poza tym jeden przykład nie załatwia klasy problemu - w UMP też są braki, miejscami niemałe. Mógłbyś mi np. znaleźć i pokazać na UMP wyciąg narciarski w Małastowie? Albo chociaż znajdujące się tam schronisko?

Jeżeli rozwiązaniem ma być dziesięć map wektorowych, każda z trochę inną zawartością, to ja dziękuję...

[kwieto]

Być może są to sprawy subiektywne, ale dla mnie obrazki z wektora z wyraźną krechą namiaru są bardziej "przyswajalne" (bardziej "czytelne"), nawet jeżeli są minimalnie mniej estetyczne. Porównanie:

W kwestii formalnej: Porównujesz różne skale i co za tym idzie masz na ekranie "luźniej" niż na zrzucie porównawczym

[Marko]

Zmienisz zdanie, gdy zacznie Ciebie korcić wydanie kasy na Dakotę

Nie zacznie, bo GPS-a turystycznego już mam. Skuszę się pewnie na zmianę dopiero wtedy, kiedy Garmin do dotykowego ekranu dołączy guziki, jak to robi konkurencja.

...w 1976r miałem namiar na tę dziewczynę w czarnym sweterku z gołymi kolanami...

Moja narzeczona nosi czerwony sweterek i również wie czym smakuje wędrówka po Czerwonych Wierchach, z widokiem na Giewont!

@ kwieto
Marudzenie, jak widać, ludzka rzecz...
Te braki, o których piszesz, wynikają zapewne również z tego, że wektor jest krócej w użyciu od rastra, ale pewnie za kilkanaście, kilkadziesiąt lat (?) tych braków już będzie mniej. W kwesti wyszukiwania - już dzisiaj, choć nie z przekłamaniami, wyszukiwarka adresów działa dość skutecznie. Poza tym, Kwieto, nie bądźmy aż tak leniwi, bo niemożnością jest nadążenie za wszystkimi zmianami, w tym również za powstającymi "jak grzyby po deszczu" wyciągami. Jeśli nie znalazłeś żądanego obiektu, wiesz przecież co znajduje się w bliskiej okolicy (jeśli nie wiesz, wtykasz tam kursor i wyręczasz się opcją "szukaj w pobliżu kursora") - nie widzę problemu, a na pewno wyolbrzymiania problemu w stopniu, w którym Ty to podajesz.
Przypomnijmy sobie jak często kiedyś musieliśmy pytać "panią w kiosku" o drogę, a jak to wygląda dziś (dzięki wektorowi). Raster już tutaj nic nie dodał, wektor dodaje - każdego dnia - wystarczy sprawdzić aktualizacje UMP-a i innych map. Co więcej, rastr nie podpowie, że Praktiker jest spalony i zakupy robimy w namiocie obok (patrz mój wcześniejsz, pierwszy z brzegu, przykład).

[kwieto]

Moja narzeczona nosi czerwony sweterek i również wie czym smakuje wędrówka po Czerwonych Wierchach, z widokiem na Giewont!

Hmmm, na zdjęciach jej nie widać...

Te braki wynikają zapewne również z tego, że wektor jest krócej w użyciu od rastra, ale pewnie za kilkanaście, kilkadziesiąt lat (?) tych braków już będzie mniej.

To ja za te kilkanaście, kilkadziesiąt lat zrezygnuję z rastra - i to powinno wystarczyć jako podsumowanie całego tematu pt. "raster vs. wektor" :")

W kwesti wyszukiwania - już dzisiaj, choć nie z przekłamaniami, wyszukiwarka adresów działa dość skutecznie. Przypomnijmy sobie jak często kiedyś musieliśmy pytać "panią w kiosku" o drogę, a jak to wygląda dziś (dzięki wektorowi). Raster już tutaj nic nie dodał, wektor dodaje - każdego dnia - wystarczy sprawdzić aktualizacje UMP-a i innych map.

Napisałem już wiele razy - nie neguję przewagi technologii wektorowej jako takiej. Tyle że jestem praktykiem - mnie nie "rajcują" potencjalne możliwości, ale to co mam dostępne na teraz. Wektor sprawdza się w jednych zastosowaniach (np. w nawigacji samochodowej) natomiast w innych jeszcze do dziś mocno kuleje. Przy czym to nie jest tak, że wektor dał nowe możliwości - prędzej poprawił komfort korzystania z pewnych rozwiązań. Np. gdy osiadłem w W-wie, nieodłącznym moim towarzyszem był papierowy plan miasta z dobrym indeksem. Przyzwyczajony do takiego rozwiązania zwykle ignorowałem czyjeś tłumaczenia "jak dojść" (w stylu: "wysiądziesz na trzecim przystanku za Wisłą, potem pójdziesz w lewo, za 300m skręcisz...") i chcąc gdzieś trafić, domagałem się wyłącznie podania adresu.
GPS z bazą adresową mocno to ułatwił (teraz zamiast szukać w indeksie a potem na właściwej kartce, po prostu wbijam dane do wyszukiwarki w odbiorniku), ale to nie jest tak, że wcześniej się "nie dało".
Problem w tym, że "na dziś", kupując 50-kę takiego Compassu mogę mieć pewność, że znajdują się na niej interesujące mnie turystycznie obiekty. W przypadku map wektorowych jest to po prostu loteria... Mapa może być świetna, ale z równym prawdopodobieństwem może być kompletnie do d...

Pamiętam duże rozczarowanie hasłem zachęcającym do kupna Garmina pt: "mnóstwo darmowych map na mapcenter" - w praktyce okazywało się często, że mamy np. pięć różnych map tego samego terenu, i każda z nich jest mniej lub bardziej do kitu. Oczywiście są też "rodzynki" tyle że rastry mają większą "trafialność", że się tak wyrażę.

W teorii zwolennicy wektora mają rację. Oczywiście nie ma nic lepszego. Tak samo jak nie ma lepszego ustroju niż socjalizm ;"P

Dopisek (widzę że dodałeś parę słów w międzyczasie):

Poza tym, Kwieto, nie bądźmy aż tak leniwi, bo niemożnością jest nadążenie za wszystkimi zmianami, w tym również za powstającymi "jak grzyby po deszczu" wyciągami.

Ten wyciąg nie powstał jak grzyb po deszczu. Jest na pewno starszy od mostu w Płocku* :"P

Jeśli nie znalazłeś żądanego obiektu, wiesz przecież co znajduje się w bliskiej okolicy (jeśli nie wiesz, wtykasz tam kursor i wyręczasz się opcją "szukaj w pobliżu kursora")

I widzisz tam białą plamę. Co wtedy?

- nie widzę problemu, a na pewno wyolbrzymiania problemu w stopniu, w którym Ty to podajesz..

Może dlatego, że mam tendencję do pętania się po różnych dziwnych, mało turystycznych miejscach. Takich, które nie są na pierwszej liście priorytetów twórców map danego terenu.
Zwróć uwagę - nawet GPS Maniak de facto używa nawigacji rastrowej (w mapniku) a GPS jest dla niego tylko pomocą. Wyciągnij wnioski...

* - w kwestii "mostu w Płocku" skontaktuj się z Arturem z UMP (którego niniejszym pozdrawiam)

[Marko]

Wyciągnij wnioski...

Już wyciągam
Mapa rastrowa tam, gdzie jej miejsce - na papierze, w plecaku. Mapa wektorowa w odbiorniku, pod bokiem lub na kierownicy roweru.

Mógłbyś mi np. znaleźć i pokazać na UMP wyciąg narciarski w Małastowie? Albo chociaż znajdujące się tam schronisko?...

Zaskoczyłeś mnie już samą nazwą miejscowości - Małastów. Nie byłem tam, stąd, aby się przekonać gdzie to jest, wpisałem w wyszukiwarce - szukaj - miejscowość - Małastów i uzyskałem wynik.
Trwało to 5 sekund (samo wpisywanie). Ile zajęłoby szukanie na turystycznej (bez indeksu) mapie rastrowej w odbiorniku?