Zrobiłem ostatnio test dokładności pomiaru położenia pojedynczego punktu Legendem HCx. Ludzie często piszą, że chcą jak najdokładniejszy model więc postanowiłem sprawdzić co jest możliwe do osiągnięcia poprzez wielokrotne pomierzenie tego samego miejsca. Wybrałem możliwie gęsto zalesiony punkt, do którego mam łatwy dostęp. Nie jest to Puszcza Białowieska tylko środek dużego miasta ale nawet taki las zapewnił spory rozrzut wyników. Wybrałem się tam 11 razy, za każdym razem mając fix WAAS/EGNOS i dokładność +/- 2m na otwartej przestrzeni po drodze. Pierwszy pomiar robiłem z WAAS/EGNOS, na wysokości twarzy, uśrednienie 10 pomiarów. Potem wyłączałem korektę, przechodziłem się parędziesiąt metrów po lesie i robiłem kolejny pomiar w ten sam sposób.
Pod koniec wpadłem na pomysł aby uwzględnić więcej satelitów i w czasie pomiaru uśrednić 40 pomiarów, po 10 w każdą stronę świata. W czasie pomiaru wyraźnie było widać jak spada szacowany błąd przy którymś obrocie o 90 stopni.
Załączam plik z punktami:
dokladnosc.gdb
- wielokrotny pomiar tego samego położenia
- (2.81 KiB) Pobrane 196 razy
Punkty Eg to te z korektą, punkty Gps są bez korekty a Rot to "rotacyjne"

Numerek to dzień miesiąca aby można było porównać wynik pomiaru z korektą i bez.
Przydałby się screenshot ale MapSource udostępnia najniższą skalę 20m a to wciąż za dużo. MapEdit++ umożliwia znacznie większe powiększenie ale wyświetla jeden symbol bez podpisów dla wszystkich punktów więc też nie nadaje się na screenshot. W Google Earth też nic nie osiągnąłem. Ma ktoś pomysł jak te punkty zobrazować?
Mój amatorski pomiar okiem uzbrojonym w okulary wskazuje, że najdokładniejsze wyniki daje prosty pomiar bez korekty. Metoda "rotacyjna", na oko tak obiecująca w czasie pomiaru, nic szczególnego nie wniosła. Zna ktoś jakiś program geostatystyczny aby policzyć odchylenie dla obu serii pomiarów?