@Marko
podejrzewam, że ani do zegarków Suunto (Ambit) ani Garmin nie dopuszcza wymiany akumulatorka przez zegarmistrza (po prostu nawet takich akumulatorków zegarmistrzowie nie posiadają). Prawdopodobnie inne firmy mają podobnie. W sklepach są baterie pastylkowe ale akumulatorków nie widziałem. Można się przejść do kilku zegarmistrzów i popytać...
Baterie wymienne mają zegarki bez GPS Suunto i niektóre inne firmy (np. ten zegarek który miałem wcześniej:
http://www.origoworld.com/). Biorąc pod uwagę że zegarek na bateriach działa rok a bateria kosztuje ok 5zł i można ją wymienić samemu przy pomocy monety to jest to jak dla mnie całkiem akceptowalne rozwiązanie (kupuje się dwie i ma się i na teraz i w zapasie na dowolny moment). Być może akumulatorki do Casio są u zegarmistrzów dostępne bo to popularne modele ale czy pasują do jakiś zegarków z GPSami to nie mam pojęcia.
Analizowałem po co mi zegarek z wysokościomierzem (i czy coś jeszcze oprócz tego mi potrzeba)... na wyjazdy krótkie (weekendowe) biorę i tak GPSa ręczniaka więc w zegarku go nie potrzebuję (nie jest ani lepszy ani wygodniejszy). Na wyprawy kilkutygodniowe GPSa już nie wożę ze względu właśnie na jego problemy z zasilaniem (potrzebę ciągłego jego uzupełniania co w terenie może być problematyczne). Na wyprawy potrzebuję coś bezobsługowego - co nie wymaga ciągłego myślenia żeby to doładować bo padnie. Czegoś co daje pewne odczyty czasu i wysokości (wysokościomierz w zegarku czy to ma korekcję na podstawie danych DEM czy na podstawie satelit które w lesie albo na stromym zboczu mogą być mocno zakłócona przez odbicia sygnału nie daje i tak wiarygodnych wyników). Kolejna sprawa to wodoszczelność... ta mi jest potrzebna (wiem to po doświadczeniach z poprzednim zegarkiem) - więc kupiłem Suunto Core gdyż skoro ma on głębokościomierz to prawdopodobnie będzie szczelny. No i wygląd oraz wielkość Core... nie jest ani za wielki ani nie rzuca się w oczy a wręcz jest na tyle oszczędny że można go nosić nie tylko na co dzień ale i nawet do garnituru (i nie razi). A cena... obecnie Core można kupić za osiemset złotych a Vectory za mniej niż siedemset... inne firmy mają ceny niewiele mniejsze a z ich jakością może być loteryjnie.
Natomiast gdybym miał wybierać między Fenixem a Ambitem pewnie wybrał bym Ambita gdyż ten ma możliwość tworzenia samemu programów do niego (korzystających i przeliczających zebrane przez czujniki dane) co w Feniksie nie jest możliwe.