ostell napisał(a):Gps Maniak- odn pierwszego zdania z instr., która wkleiłeś.
Zepsuć tego, bez grzebania śrubokrętem w odbiorniku, zapewne nie można więc pobawić się nie zaszkodzi. Procedura, o jakiej wspomniałem i która być może występuje w Fenixie, a na pewno występuje w ręczniakach i która doprowadzi do pytania: "Czy znasz rzeczywiste ciśnienie?" nie jest związana z kalibracją barometru w sensie czujnika mierzącego ciśnienie bezwzględne. Wprowadzone ciśnienie będzie potraktowane przez Garmina jako ciśnienie otoczenia i na tej podstawie oraz na podstawie pomiaru ciśnienie bezwzględnego - niezależnego od tego co wprowadził użytkownik - zostanie wyliczona wysokość. Inaczej mówiąc - jak słusznie podkreślił Marko - jest to kalibracja wysokościomierza, w sytuacji gdy nie znamy wysokości.
Zabawa jednak nie jest pozbawiona sensu, bowiem poznanie własnej zabawki ... BEZCENNE a warto trochę nad tym przysiąć, by zrozumieć o co w tym wszystkim biega, gdyż nomenklatura używana w polskich tłumaczeniach Garmina nie jest zbyt precyzyjna, a wręcz odwrotnie jest dość myląca. Przynajmniej w ręczniakach:
Użyte na screenie sformułowanie "Barometr", sugeruje że jest to ciśnienie wskazywane bezpośrednio przez czujnik - przez barometr, czyli że jest to ciśnienie barometryczne, co jest nieprawdą gdyż wartość jaką tam widzimy (1013) jest wartością większą od tego co widzimy na prawo Tak więc wartość 1013 pomimo, że jest opisana jako "Barometr" jest de facto wartością ciśnienia zredukowanego (wartość przeliczona na poziom morza). Natomiast to co wynika bezpośrednio z pomiaru barometrem (ciśnienie barometryczne) czyli wartość 1004 - jest pokazane w polu "Ciśń. otoczenia".
Jak wspomniałem, nie znam Fenixa3 i nie wiem co, przy jakim ustawieniu jest wyświetlane, ale może stąd dylematy kolegi brodos81? Jeżeli bezwzględne ciśnienie - zmierzone innym barometrem - wynosi 1000, a zegarek pokazuje 1011, to przy założeniu że kolega przebywa na wysokości ok. 90-100 m ciśnienie zredukowane, czyli to co Garmin dość nieszczęśliwie nazywa Barometr (przynajmeniej w Oregonie), wyniesie właśnie 1011.
EDIT: A tak na marginesie w temacie: ruszać coś czy nie. Mam nieco inne zdanie w tej materii. W dawnych czasach, gdy ludziska pytali mnie o różne fanaberie związane z Garminem, zawsze radziłem by kupić w piątek skrzynkę browara, wyjść na balkon i tak długo katować odbiornik, aż skrzynka nie będzie pusta (w założeniu - do niedzieli) Po takiej zabawie wszystko powinno stać się jasne na tyle, że nawet do instrukcji nie trzeba zaglądać Ryzyko zerowe. Na pewno gdzieś jest zaczarowana funkcja: "Przywróć do ustawień fabrycznych". Ponadto zabawka na gwarancji ...