Cześć,
kupiłem eTrex 32x z przeznaczeniem na rower i piesze wędrówki (interesuje mnie długo działająca nawigacja, żadne funkcje treningowe nie są istotne). Mam go nawet nie 24 godziny i zastanawiam się, czy kolejny raz kupiłem wadliwy sprzęt Garmina (po nieszczęsnym zegarku, który umarł po kilku dniach).
Testowałem urządzenie w domu i w samochodzie (trasa 2x 20 km na profilu samochodowym). Jadąc autem (trasa wyznaczona w urządzeniu, waypont "Dom", miejsce docelowe - adres) specjalnie zmieniałem trasę i Garmin głupiał - raz się zrestartował, 2x wyszedł z mapy do menu, kilka razy poprawnie przeliczył. Ok, wiem że to sprzęt do pieszych wędrówek ale na rowerze zdarza się jechać szybko, a Garmin głupiał w mieście. Generalnie słabo.
Co gorsza, nie jestem w stanie skutecznie skopiować map na kartę SD. Pobrałem pliki .img z portalu OpenTopoMap, mapa Polski ~1,2 GB kopiowała się pół dnia, kontur ~ 82 MB - 10 minut. sprawdzałem dwie karty ale moim zdaniem coś jest nie tak. Fakt, że nie używałem kabla z pudełka ale własny. Mapy kopiowałem wkładając kartę do Garmina i podtaczając urządzenie do komputera, wyświetla mi się wtedy Garmin i Garmin Flash (karta). Mapy wrzucam do katalogu Garmin.
Niepokoi mnie nawet nie tyle fakt, że mapy są niewidoczne ale długość kopiowania....
Po podłączeniu kabla Garmin przechodzi w tryb USB, po odłączeniu - wyłącza się, muszę włączyć go z przycisku. Czy to normalne?
Czy ktoś ma jakieś refleksje?
Edycja:
W sprawie karty - trzecia karta okazała się ok, udało mi się wgrać mapy.