Garmin Dakota 10 i Dakota 20

O seriach 62, Montana, Oregon, eTrex, czy fēnix, a nawet Rino, Dakota, Colorado, czy starej dobrej 60. Także o oprogramowaniu BaseCamp oraz mapach topograficznych i turystycznych (w tym o GPMapie Topo i Garmin Custom Maps) oraz o wszystkim co związane z użytkowaniem GPSów na szlakach górskich, krajoznawczych i rowerowych, a nawet w przydomowym lesie.

Moderatorzy: Spider, Magnoom, GPS Maniak

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 20:34

tboniasty napisał(a):Poza tym pełna konfigurowalność przycisków w menu w Dakocie to naprawdę super sprawa.


Jest bardziej ograniczona niż w Colorado :") (a raczej :( )
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez easyrider » Pn, 28 cze 2010 20:50

Mariusz65 napisał(a):A jeśli ktoś chce mieć od razu mapę to w Dakocie tylko JEDEN klik :!:
Nie wiem w czym tak wielki problem ;-)
Najwidoczniej ten jeden klik, wykonany kilka razy podczas jakiejś wycieczki może niektóre osoby zabić :mrgreen:
Albo co najmniej doprowadzić do odpadnięcia ręki... :lol:

Gdybym był tak samo czepialski to kazał bym sprawdzić np. sekwencję:
mapa - szybkie spojrzenie na altimetr - powrót do mapy - po chwili zerknięcie na kompas - powrót do mapy - rzut okiem na komputer podróży - i powrót do mapy...

Ile to będzie w sumie kliknięć w 60'ce czy Kolorado ? Ktoś chętny sprawdzić? :wink:
Oregon 600 . .nuvi 2255 . .nuvi 3597 . . . . + 1 samochód . . + 3 rowery . . + kilka par butów
easyrider
Bywalec
 
Posty: 396
Dołączył(a): Wt, 20 mar 2007 14:02
Lokalizacja: Rybnik

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 21:07

Najwidoczniej ten jeden klik, wykonany kilka razy podczas jakiejś wycieczki może niektóre osoby zabić


Napisałem wyraźnie - drobiazg, ale wkurzający.

Co do ilości tapnięć:

Altimetr:

Dakota: wyjście z mapy, kliknięcie na altimetr, wyjście z altimetru, kliknięcie na mapę - 4 ruchy.
Colo: skróty, roller w lewo, altimetr, skróty, roller w prawo, mapa - 6 ruchów.

50% więcej, w stosunku do 400 % więcej ruchów w Dakocie w przypadku chęci zmiany ustawień altimetru :")

Dla kompasu i komputera podróży mamy dokładnie to samo wyliczenie.
Przy czym dzieje się tak jedynie w skrajnie optymistycznym dla Dakoty przypadku, to jest takim ustawieniu opcji, że wszystkie trzy wymienione przez Ciebie znajdują się na pierwszym ekranie menu.
Jeśli są schowane na drugim ekranie menu ilość ruchów jest już identyczna, zaś jeżeli na trzecim - zaczyna wygrywać Colorado. W Colo bowiem obrót kółkiem to cały czas jeden ruch, niezależnie od tego o ile "oczek" w stosunku do ekranu mapy mamy kompas, altimetr, czy dowolną inną opcję. W dakocie każde przesunięcie ekranu opcji to kolejne tapnięcie w ekran.

Możesz mi natomiast powiedzieć, ile tapnięć wymaga zmiana aktualnie wyświetlanej mapy? (W Colo jest to sześć kliknięć: opcje, przewinięcie do ekranu zmiany mapy, wybór opcji, przewinięcie do wybranej mapy, wybór mapy, wycofanie się do ekranu mapy)
Albo wstawienie waypointa w miejscu w którym aktualnie się znajduję? (W Colo - 2 kliknięcia - środkowy przycisk rollera i jeszcze raz przycisk rollera aby potwierdzić zapisanie waypointa)
Ostatnio edytowano Pn, 28 cze 2010 21:10 przez kwieto, łącznie edytowano 1 raz
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez Mariusz65 » Pn, 28 cze 2010 21:08

easyrider napisał(a):...doprowadzić do odpadnięcia ręki... :lol:

No właśnie! ;-)
Tylko, że ja podczas wycieczki na ogół raz włączam Dakotę (nie wyłączam bo zbieram ślady do mojego archiwum). Najpierw na ogół wybierając odpowiedni profil, mapę i cel podróży.
Dlatego bardziej by mnie irytowało gdybym musiał rozpoczynać od wyjścia z mapy do menu ;-)

Ciekawe, żę najbardziej przeszkadza to tym, którzy nie używają Dakoty na co dzień :D
Ostatnio edytowano Cz, 04 lis 2010 10:37 przez Mariusz65, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Mariusz
W aucie: Nüvi 255 (FW 6.60) + UMP-pcPL - the best
W kieszeni: Dakota 20/eTrex Touch 35, Na ręku: Fenix 7 Solar
Avatar użytkownika
Mariusz65
Radny
 
Posty: 4637
Dołączył(a): Cz, 20 sie 2009 14:02
Lokalizacja: N52.8° E18.8°

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 21:14

Mariusz65 napisał(a):Ciekawe, żę najbardziej przeszkadza to tym, którzy nie używają Dakoty na co dzień :D


Bo ja się przymierzam do tej Dakoty... trochę jak pies do jeża.
Na razie widzę, że o ile może to być dobry odbiornik dodatkowy, to jednak "ogórkowate" (zakładam, że obsługa Oregona jest identyczna) Colorado nie zastąpią... i to wcale nie ze względu na mniejszą wyrazistość ekranu.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez easyrider » Pn, 28 cze 2010 21:37

kwieto napisał(a):Bo ja się przymierzam do tej Dakoty... trochę jak pies do jeża..
Z takim nastawieniem to daj sobie spokój - na pewno będziesz niezadowolony...

Mariusz65 napisał(a):Ponieważ ja nie używałem wcześniej Colorado ani guzikowców to obsługa Dakoty nie jest dla mnie żadnym problemem. Przyzwyczaiłem się momentalnie do tego systemu obsługi.
A ja miałem 60CSx przez kilka lat, Colorado przez rok... i przestawiłem się równie szybko :D

Mariusz65 napisał(a):odbiornik personalizuje się najczęściej raz a różne opcje można mieć przecież w różnych profilach!
Dokładnie tak - przed podróżą trzeba dobrze poznać swoje potrzeby i pod nie odbiornik odpowiednio skonfigurować - a na trasie tylko używać...

Na przykład jeden z moich profilów przeznaczony jest do map GPSManiaka... i nie muszę w ustawieniach żadnych map przełączać, ani sposobu ich wyświetlania, szczegółowości i mnóstwa innych parametrów... wystarczą dwa muśnięcia ekranu :D
Ostatnio edytowano Pn, 28 cze 2010 21:38 przez easyrider, łącznie edytowano 1 raz
Oregon 600 . .nuvi 2255 . .nuvi 3597 . . . . + 1 samochód . . + 3 rowery . . + kilka par butów
easyrider
Bywalec
 
Posty: 396
Dołączył(a): Wt, 20 mar 2007 14:02
Lokalizacja: Rybnik

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 21:38

Mariusz65 napisał(a):Szczerze mówiąc największym problemem są nawyki!


Nie.
Równolegle z odbiornikiem GPS używam dotykowego palmtopa (pewnie będzie z 10 lat od czasu, gdy kupiłem pierwszego Palma), więc wierz mi, w obsłudze ekranu dotykowego jestem znacznie bieglejszy niż w "guzikowcach". Dlatego mocno zdziwiłem się tym, że dotykowce Garmina mają tak nieintuicyjne rozwiązania.

Mariusz65 napisał(a):Ponieważ ja nie używałem wcześniej Colorado ani guzikowców to obsługa Dakoty nie jest dla mnie żadnym problemem. Przyzwyczaiłem się momentalnie do tego systemu obsługi.


Co nie znaczy, że nie mógłby on być lepszy.
Podobnie ja przyzwyczaiłem się do pewnych Garminowych dziwactw (np. osobnej bazy nazw miast i dokładnych adresów), co nie znaczy, że przestałem uważać to rozwiązanie za idiotyczne...

Mariusz65 napisał(a):Jedyne z czym mogę się zgodzić to bezpośrednia zmiana ustawień niektórych opcji (nie tylko przez menu), ale odbiornik personalizuje się najczęściej raz a różne opcje można mieć przecież w różnych profilach!


Trudno mieć osobny profil np. dla każdego używanego zestawu mapowego... a zmiana wyświetlanej mapy w Dakocie również jest dostępna wyłącznie przez menu ustawień.
Ile tapnięć zajmuje? Policzmy (z pamięci, jeśli wyliczę za dużo/za mało, to mnie popraw): wyjście z mapy, tapnięcie w ustawienia, tapnięcie w ustawienia mapy (o ile jest to na pierwszym ekranie menu ustawień), tapnięcie w wybór map, przewinięcie do wybranej mapy, tapnięcie na mapę, wybranie "włącz", wyjście z menu wyboru map, wyjście do menu ustawień, wyjście do menu głównego, tapnięcie na mapę. razem - 11 kliknięć w stosunku do 6-ciu w przypadku Colorado.
A wyświetlane mapy to ja akurat zmieniam bardzo często... niezależnie od używanego w danym momencie profilu.

Innymi słowy w codziennym użyciu z tego "jednego tapnięcia" robi się kilkadziesiąt. Razy ilość dni korzystania z odbiornika... i nagle okaże się, że ta ręka jednak może zacząć odpadać ;"P

Mariusz65 napisał(a):No i jest jeszcze kilka bugów w sofcie w sprawie których sam walczę z supportem Garmina ;-)


To osobna rzecz, poza dyskusją :")
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 21:44

easyrider napisał(a):Dokładnie tak - przed podróżą trzeba dobrze poznać swoje potrzeby i pod nie odbiornik odpowiednio skonfigurować - a na trasie tylko używać...


Ty mi lepiej powiedz ilu tapnięć w ekran wymaga włączenie wyświetlania innej mapy niż bieżąca, tudzież wstawienie waypointa w bieżącej pozycji :")
To jest przecież element owego "tylko używania", o którym mówisz :")

easyrider napisał(a):Na przykład jeden z moich profilów przeznaczony jest do map GPSManiaka... i nie muszę w ustawieniach żadnych map przełączać, ani sposobu ich wyświetlania, szczegółowości i mnóstwa innych parametrów...


OK, i masz osobny profil do każdego możliwego zestawu włączonych map?

Ja czasem korzystam z CNE, czasem z GPMapy, czasem włączam mapę zrobioną Mapwelem, czasem GPS_50... wszystko zależy od tego, jakiej informacji aktualnie potrzebuję.
Owszem, mam poustawiane profile związane ze szczegółowością wyświetlania map czy innymi paramerami (c.a. po dwa na rower, tryb pieszego, jazdę samochodem, plus kilka profilów "specjalnych") jednak załatwianie wszystkiego profilami sprawiłoby, że musiałbym ich mieć kilkadziesiąt.
No niby się da, tyle że wtedy znowu będzie problem z obsługą, zarówno z przewijaniem listy profilów, jak i z przypominaniem sobie jak dokładnie jest ustawiony każdy z nich...
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez easyrider » Pn, 28 cze 2010 21:45

kwieto napisał(a):
Mariusz65 napisał(a):Szczerze mówiąc największym problemem są nawyki!
Nie.
Równolegle z odbiornikiem GPS używam dotykowego palmtopa ... więc wierz mi, w obsłudze ekranu dotykowego jestem znacznie bieglejszy niż w "guzikowcach".
Tylko że tu nie chodzi o dotykowy ekran ale o filozofię obsługi odbiornika wymyśloną przez Garmina

kwieto napisał(a):Trudno mieć osobny profil np. dla każdego używanego zestawu mapowego...
Wcale nie tak trudno...

kwieto napisał(a):OK, i masz osobny profil do każdego możliwego zestawu włączonych map?
Praktycznie tak - do tych map z których naprawdę korzystam
Ale najwtraźniej mam mniejsze potrzeby, bo profili mam w sumie 8 - i jakoś mi wystarczają...
Oregon 600 . .nuvi 2255 . .nuvi 3597 . . . . + 1 samochód . . + 3 rowery . . + kilka par butów
easyrider
Bywalec
 
Posty: 396
Dołączył(a): Wt, 20 mar 2007 14:02
Lokalizacja: Rybnik

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez Mariusz65 » Pn, 28 cze 2010 21:55

kwieto napisał(a):Trudno mieć osobny profil np. dla każdego używanego zestawu mapowego...

Dlaczego? Ja akurat w każdym profilu mam inną mapę ;-)
Czasem kopiuję najbardziej pasujący profil i modyfikuję go pod kątem konkretnej wycieczki.
easyrider napisał(a):Na przykład jeden z moich profilów przeznaczony jest do map GPSManiaka...

Też tak mam :D
Pozdrawiam Mariusz
W aucie: Nüvi 255 (FW 6.60) + UMP-pcPL - the best
W kieszeni: Dakota 20/eTrex Touch 35, Na ręku: Fenix 7 Solar
Avatar użytkownika
Mariusz65
Radny
 
Posty: 4637
Dołączył(a): Cz, 20 sie 2009 14:02
Lokalizacja: N52.8° E18.8°

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez kwieto » Pn, 28 cze 2010 21:57

easyrider napisał(a):Tylko że tu nie chodzi o dotykowy ekran ale o filozofię obsługi odbiornika wymyśloną przez Garmina


która mi się niezbyt podoba, bo uważam ją za nieergonomiczną i mało intuicyjną.

easyrider napisał(a):Wcale nie tak trudno...


Obecnie mam w odbiorniku 18 map. zakładając, że odbiornika używam w podróżach pieszych, na rowerze (tu chciałbym rozróżnić poruszanie się po mieście i poza miastem), oraz w samochodzie (tu chciałbym rozróżnić nawigację po drogach utwardzonych i nieutwardzonych), jak myślisz, ile profili musiałbym stworzyć, żeby to wszystko obsłużyć?

kwieto napisał(a):Ale najwtraźniej mam mniejsze potrzeby, bo profili mam w sumie 8 - i jakoś mi wystarczają...


Zapewne.
Ja około 8 profili używam "na codzień", w sumie mam 15. Głównie dlatego, że nie chciałem rozbudowywać ich ponad miarę...
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez easyrider » Pn, 28 cze 2010 22:06

kwieto napisał(a):
easyrider napisał(a):Tylko że tu nie chodzi o dotykowy ekran ale o filozofię obsługi odbiornika wymyśloną przez Garmina

która mi się niezbyt podoba, bo uważam ją za nieergonomiczną i mało intuicyjną.
Ja akurat mam dokładnie odwrotne zdanie... a czytając to ostatnie wyrażenie to przypomina mi się Colorado :twisted:

Kiedyś miałem więcej profili, ale zauważyłem że z niektórych wcale nie korzystam - więc zrobiłem "porządne porządki" i zostało osiem.
Na przykład profile samochodowe wyleciały - od tego mam Nuvi (obecnie Nuvifone), wyleciały również profile rowerowe z widokiem 3D... itd.
W czasie całodniowej wycieczki rowerem praktycznie wybranego na początku profilu wogóle nie zmieniam - bo i po co... :wink:
Oregon 600 . .nuvi 2255 . .nuvi 3597 . . . . + 1 samochód . . + 3 rowery . . + kilka par butów
easyrider
Bywalec
 
Posty: 396
Dołączył(a): Wt, 20 mar 2007 14:02
Lokalizacja: Rybnik

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez mar_rud » Pn, 28 cze 2010 22:25

kwieto napisał(a):Innymi słowy w codziennym użyciu z tego "jednego tapnięcia" robi się kilkadziesiąt. Razy ilość dni korzystania z odbiornika... i nagle okaże się, że ta ręka jednak może zacząć odpadać ;"P

Kwestia kto w jakim zakresie wykorzystuje wszystkie opisywane opcje w czasie wędrówki. Ja tam włączam odbiornik, przyczepiam do kierownicy i ustawiam komputer podróży. W czasie jazdy czasami przełączam na mapę, by się rozejrzeć lub wybrać punkt docelowy. Na pewno codziennie nie zmieniam widocznej mapy, typu wykresu wysokościomierza, itp. Opisywane niedogodności są chyba najbardziej dotkliwe w domu na kanapie, gdy "testujemy" urządzenie na wszystkie sposoby i wtedy próbowanie kolejnych kombinacji ustawień w poszukiwaniu najlepszej (lub powodującej jakiś błąd ;) ) może być irytujące, gdyż trzeba powtarzać wciąż te same czynności.

Ja kupując odbiornik jesienią wymieniałem starą Vistę Cx i w praktyce większość pierwszych irytacji wynikała głównie z przyzwyczajeń ze starszym odbiornikiem. To czego potrzebowałem jednak dostałem (zgrabny, szybki, czuły, czytelny, łatwość wgrywania map i GPX, ...), a w między czasie było wiele aktualizacji przynoszących nowe funkcje (wysokościomierz na Dashboard, zarządzanie zarchiwizowanymi śladami, BirdsEye/Custom Maps, ...), więc jestem zadowolony.

Ostatnio powstały w tym wątku 2-3 strony użaleń nad ergonomią menu i ograniczeniami funkcjonalności względem klasyki czy Colorado, jednak nie jest to jakaś nowa nieznana cecha dotykowców nie opisywana dotychczas przy okazji recenzji tych odbiorników. Część problemów można zwalić na przyzwyczajenia (brak menu kontekstowego i dedykowanych przycisków), część wynika z niedopracowań i braku spójnej koncepcji na implementacje przez Garmina. Mam nadzieję, że kolejne 2-3 strony postów nie będą poświęcone czytelności ekranu w na zewnątrz ;)

Rozważanie o tym co by było bardziej intuicyjne czy przyjazne dla użytkownika nie ma dużego znaczenia dla Dakoty, bo update firmware raczej nie zmienią czegoś co działa, a co najwyżej wymaga więcej klikania. Kanapowe testy również mogą być mylące.

Przy okazji zabawne zmagania amatora z Colorado: Gadget Show GPS Test Może podobny pojedynek przydałby się na jakimś zjeździe Garniaka?
Marcin Rudowski
UMPpcPL@WWW, Dakota 20, Vista Cx, HTC Legend
Avatar użytkownika
mar_rud
Bywalec
 
Posty: 213
Dołączył(a): N, 05 sie 2007 7:56
Lokalizacja: Warszawa, Płock

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez easyrider » Pn, 28 cze 2010 22:44

To może skończmy już marudzić - teraz z trochę innej beczki...

Jakiś czas temu zmierzyłem czas pracy Dakoty na akumulatorach.
Tylko że później nie byłem w stanie tych wyników powtórzyć - a to zmobilizowało mnie do dokładniejszej analizy problemu.
No i doszedłem do ciekawych wniosków... żeby za dużo się nie rozpisywać:

Czas działania został zmierzony na akumulatorach różnych firm (Sanyo, Sony, Panasonic) - wszystkie wykonane w nowej technologii
(jak popularne ostatnio Eneloop'y) o podobnej pojemności ok. 2000 mAh. Ładowane były ładowarką IC-8800
(to samo co BC-900 - niestety MH-C9000 nie ładuje akumulatorów w 100%'tach)
Odbiornik leżał na parapecie zamkniętego okna (od wewnątrz) od strony północnej, teren mocno zabudowany - czyli widoczność nieba raczej kiepska
W czasie pomiaru wyświetlany był ekran mapy. Czas został odczytany z komputera podróży. WAAS wyłączony.

W tych warunkach czas pracy Dakoty, sprawdzany wielokrotnie, wyniósł średnio:

- Około 12 godzin z załączonym podświetleniem na 100%
- Około 16,5 - 17 godzin bez podświetlenia.

Ale... w czasie tych pomiarów odbiornik nie miał zainstalowanej korty pamięci :roll:
Po włożeniu karty (sprawdzałem 4GB i 8GB) - mimo że mapy były w pamięci wewnętrznej czas działanie wyraźnie uległ skróceniu:

- Około 10,5 godziny z załączonym podświetleniem na 100%
- Około 12 godzin bez podświetlenia.

Dodatkowo sprawdziłem czas pracy w trybie wygaszania ekranu:

- Około 18,5 godziny godzin oczywiście bez podświetlenia.

EDIT: Niestety do całej serii pomiarów wkradł się błąd - podczas sprawdzania czasu pracy był załączony kompas magnetyczny...
stąd zapewne krótsze czasy niż można by się spodziewać. Zabieram się za kolejne pomiary - tym razem bez kompasu :lol:
Ostatnio edytowano Wt, 29 cze 2010 18:39 przez easyrider, łącznie edytowano 2 razy
Oregon 600 . .nuvi 2255 . .nuvi 3597 . . . . + 1 samochód . . + 3 rowery . . + kilka par butów
easyrider
Bywalec
 
Posty: 396
Dołączył(a): Wt, 20 mar 2007 14:02
Lokalizacja: Rybnik

Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20

Postprzez Marko » Pn, 28 cze 2010 22:53

@easyrider
Jak wyniki Twoich testów Dakoty mają się do testu Oregona wykonanego przez Sapera viewtopic.php?f=2&t=7214&hilit=saper&start=60#p96892?
Saperowi Oregon działał na Eneloopach 2000mAh: 24 godz. w trybie "battery save" z włączonym kompasem, podczas gdy Ty osiągnąłeś każdorazowo poniżej 20 godz.
Coś mi tu nie gra... Masz jakiś pomysł - Oregon jest mniej prądożerny od Dakoty, czy też tryb "battery save" daje aż tak duże oszczędności, jak udowodnił Saper?
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Na szlaku

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości