Garmin Dakota 10 i Dakota 20

[Marko]

@easyrider
W klasyce nie tylko panujemy nad (1) ekranami, co wcześniej potwierdził popej, ale również: nad (2) polami danych, (3) przenoszeniem pozycji z profilu wysokości na mapę. Możemy również rezygnować z (4) wyświetlania tekstu nawigacyjnego...
O ile (1) w dotykowcach niespecjalnie przeszkadza, o tyle trudne do wytłumaczenia braki (2) - (4) bardzo dziwią, tym bardziej, że Garmin już wcześniej posiadał te funkcjonalności w klasyce - brak konsekwencji.

@kwieto
Co ciekawe, proste aplikacje komórkowe umożliwiają zmianę ekranu startowego.

[easyrider]

Brak możliwości wyłączenia paska nawigacyjnego (4) to (dla mnie) największa wada Dakoty...
Natomiast nie rozumiem o co Ci chodzi z (2) polami danych...

[Marko]

Natomiast nie rozumiem o co Ci chodzi z (2) polami danych...

"Pacasz" w pole danych i wybierasz co ma być w nim wyświetlane.

[kwieto]

@Marko - akurat pola danych można sobie ustawiać - zarówno ilość (w ograniczonym zakresie), jak i to, co one wyświetlają.
I tu znowu przykład niekonsekwencji w logice obsługi, bo ilość ustawiamy sobie w menu settings -> map, natomiast treść pól bezpośrednio na ekranie mapy (naciskając na wybrane pole danych).
Czyli znowu okazuje się, że "się da". Dlaczego przy altimetrze się nie dało?

Co ciekawe, proste aplikacje komórkowe umożliwiają zmianę ekranu startowego.

Oczywiście. PathAway, którego używałem zanim kupiłem Colorado, oferuje znacznie większe możliwości konfiguracji. Mogę sobie niemal dowolnie zmieniać ilość pól danych, kolor i wielkość czcionki w tych polach, kolor i grubość śladu, kolor i grubość zaplanowanej trasy itd., itp.

Generalnie konfigurowalność Garminów jest dosyć "kijowa", co zmusza biednych użytkowników np. do grzebania w plikach TYP czy wręcz przeedytowywania map (w wersji hardcore).
Oczekiwałem że wprowadzenie ekranu dotykowego ułatwi obsługę a nie ją utrudni

Czy Oregon ma tak samo jak Dakota?

[easyrider]

Natomiast nie rozumiem o co Ci chodzi z (2) polami danych...

"Pacasz" w pole danych i wybierasz co ma być w nim wyświetlane.

Ja wiem że to tak działa - ale nie rozumiem dlaczego to jest

trudne do wytłumaczenia braki (2) - (4) bardzo dziwią

[Mariusz65]

Guzik> Roller w lewo lub prawo> Guzik. Te czynności wykonujesz automatycznie i wchodzisz w inne ekrany w danym profilu. Sekunda, dwie.

W Dakocie jest jeszcze prościej – jedno kliknięcie i jest mapa
Dla mnie to żaden problem!
Nigdy nie jest tak, że po starcie zawsze potrzebujemy mapy i trzeba to koniecznie ustawić jako stronę startową. Wszystko zależy od sytuacji.
U mnie jest z tym bardzo różnie. Czasem po starcie bardziej potrzebna mi opcja dokąd, czasami zmiana ustawień i dostosowania ich do sytuacji, czasem kompas, czasem deska rozdzielcza, czasem zaczynam od zmiany profilu, więc start z menu jest najbardziej logiczny bo stamtąd jedno czy dwa kliknięcia i mam to co chcę a nigdy nie jest tak, że na starcie zawsze chce mieć to samo więc na pewno i tak bym tego nie zmienił!
Mi pasi

Podobnie jest też z ekranem satelitów - dość długo się go naszukałem. Nie ma go w żadnym menu...

Ale jak już raz znajdziesz to później nie ma żadnego problemu
Zawsze jest tak, że jak zaczynamy używać jakieś urządzenie to musimy odkryć wszystkie jego funkcje.
Zresztą ten kto wcześniej używał Nuviego, ze znalezieniem ekranu satelitów nie będzie miał żadnego problemu.

A co do możliwości ustawiania niektórych funkcji dostępnej z jej ekranu a nie tylko z menu – to nie przeczę.

[Mariusz65]

Natomiast nie rozumiem o co Ci chodzi z (2) polami danych...

"Pacasz" w pole danych i wybierasz co ma być w nim wyświetlane.

Ja wiem że to tak działa - ale nie rozumiem dlaczego to jest

Nie rozumiem czego nie rozumiesz…?
To jest tak zwany Dashboard, czyli podgląd na wybrane funkcje na ekranie mapy, aby nie przełączać się co chwilę na ekran deski rozdzielczej!

[kwieto]

@Mariusz, przypuszczam że easyrider dziwi sie, że Marko sugeruje iż taka konfiguracja nie jest możliwa

Uff... jak głuchy telefon niemal...

[Mariusz65]

Acha!
Więc Marko mógłby się najpierw zapoznać a nie pisać, że nie ma czegoś co jest

[Marko]

@Mariusz65
Racja:) Przynajmniej miło się popisało.

[asandrzej]

Ale jak już raz znajdziesz to później nie ma żadnego problemu

Ekran startowy nie jest jakimś większym problemem, ale przekonuje mnie argumentacja Kwieto, co do nie konsekwencji w sposobie obsługi niektórych funkcji.

Nowe urządzenia nie muszą mieć takich samych rozwiązań jak starsze, ale nowo wprowadzony sposób obsługi powinien być bardziej intuicyjny i wygodniejszy.
Sama argumentacja, że w poprzednim czy w „mojej” nawigacji jest to w taki a taki sposób rozwiązane jest niewystarczająca.
Brak analogi w obsłudze w stosunku do poszczególnych funkcji jest już utrudnieniem.

Nawet do najbardziej zawiłych kruczków zawartych w menu można się przyzwyczaić, ale czy o to chodzi.
Tak jak Mariusz65 napisał w innym wątku nie jesteśmy na liście płac Garmina zauważamy, co z naszego punktu widzenia jest nie wygodne czy nie logiczne,
ale z konieczności akceptujemy „logikę” programistów Grmina.

Pozdrawiam

[kwieto]

Sama argumentacja, że w poprzednim czy w „mojej” nawigacji jest to w taki a taki sposób rozwiązane jest niewystarczająca.

Wiesz, tyle że mnie obsługa altimetru w Dakocie nie pasuje nie dlatego, że w Colorado mam inaczej, ale dlatego, że wywołanie tych samych funkcji wymaga wykonania c.a. 4x mniejszej ilości kroków. (2 w Colo vs. 8 w Dakocie)
Gdyby było inaczej, ale lepiej (np. szybciej, bardziej intuicyjnie), to bym nie marudził.

Analogicznie, problem w sterowaniu prędkością wycieraczek za pomocą panela siedzącego w bagażniku nie polega na tym, że jest inaczej niż w przeciętnym samochodzie, ale na tym, że jest to zwyczajnie uciążliwe (zatrzymać samochód, wysiąść, zajrzeć do bagażnika...)
Np. u mnie w aucie też jest nieco niestandardowo (w dźwignę przy kierownicy wbudowane jest dodatkowe pokrętło, którym można doregulować sobie częstotliwość pracy wycieraczek pracujących na najniższym biegu), ale jest to wygodniejsze od rozwiązania standardowego.
W Dakocie jest natomiast dokładnie odwrotnie.

[asandrzej]

Moim zdaniem „centrum” nawigacji turystycznej jest ekran mapy z mapy do menu wybór funkcji i powrót.

Książek nie da się poukładać w pionie tak żeby był bezpośredni dostęp do każdej, więc w bibliotekach układa się książki w poziomie zapewniając swobodny dostęp.

Obsługa sprzętu powinna byś tak zorganizowana żeby dostęp do poszczególnych funkcji był jak najprostszy i powiązany „tematycznie”.

Jeżeli centrum „nawigacji” jest ekran menu to zwiększa ilość „kroków”, bo po wyborze funkcji wracamy do menu i następnie wybieramy mapę, czyli o jeden „krok” więcej.

Brak konsekwencji czy podobieństw w sposobie uruchamiania poszczególnych funkcji z punktu widzenia użytkownika niema żadnego uzasadnienia a czym się kierowali programiści trudno to zrozumieć.

andrzej

[Mariusz65]

Jeżeli centrum „nawigacji” jest ekran menu to zwiększa ilość „kroków”, bo po wyborze funkcji wracamy do menu i następnie wybieramy mapę, czyli przy każdej czynności mamy o jeden „krok” więcej.

Dla mnie jednak najczęściej oznaczałoby to o jeden krok więcej
bo na starcie musiałbym się cofnąć z ekranu mapy żeby ustawić to co mi będzie potrzebne!

U mnie jest z tym bardzo różnie. Czasem po starcie bardziej potrzebna mi opcja dokąd, czasami zmiana ustawień i dostosowania ich do sytuacji, czasem kompas, czasem deska rozdzielcza, czasem zaczynam od zmiany profilu, więc start z menu jest najbardziej logiczny bo stamtąd jedno czy dwa kliknięcia i mam to co chcę a nigdy nie jest tak, że na starcie zawsze chce mieć to samo więc na pewno i tak bym tego nie zmienił!
Mi pasi

A jeśli ktoś chce mieć od razu mapę to w Dakocie tylko JEDEN klik
Nie wiem w czym tak wielki problem

[tboniasty]

Jeżeli mam porównywać Vistę i Dakotę to bardziej odpowiada mi obsługa w Dakocie. W Viście często irytowało mnie przewijanie między ekranami - gdy prędko je przełączałem zdarzało się, że przeskakiwałem pożądany ekran i w efekcie wchodziłem i tak do menu albo dalej ekrany przełączałem...

Poza tym pełna konfigurowalność przycisków w menu w Dakocie to naprawdę super sprawa.