Kurs jest linią wyznaczaną 1 raz. Na początku nawigacji po śladzie. I łączy on aktualną pozycję z jakimś punktem śladu. Najczęściej najbliższym aktualnej pozycji. I masz jedną linię - linię kursu - stałą i niezmienną. A ślad masz zazwyczaj jakoś tam pozawijany, pozakręcany. Do czego - w realu - chcesz odnosić moment alarmu zejścia z kursu przy nawigacji po śladzie?
W nawigacji po trasie, po każdym minięciu (zaliczeniu) punktu trasy, system przechodzi do nawigacji do następnego punktu trasy i do niego wytycza linię kursu i wylicza stopień zejścia z kursu wyznaczonego na ten kolejny punkt. Wiadomo, do czego nawigujemy i co konkretnie oznacza każda wartość w danym momencie. Wszystko to widać na ekranie mapy czy komputera podróży. O nawigacji po trasie też są wątki.
Przyznaję jednak , że dość dawno już nie robiłem funkcji trackback (albo nawigacji po śladzie), w każdym razie dla celów nawigacji rozumianej jak trackback. Niekiedy dla podświetlenia na ekranie jakiegoś śladu (w Colorado zarządzanie śladami leży - np. porównując z Dakotą). Po prostu do nawigacji po śladzie jestem zrażony.
Może na najnowszych firmware jest inaczej.
Trasy mają jeszcze tą przewagę nad śladami, że dają się bez trudu i bardzo szybko przesłać pomiędzy różnymi odbiornikami. Śladu chyba się nie da przesłać, chyba że takie same odbiorniki na identycznym firmware itp. Jesli nie - duża szansa na klapę. Ślady - mam wrażenie - są co chwila w innym standardzie i kompatybilność tego wszystkiego leży. Patrz np. watek o Oregonie, aktualne posty :
viewtopic.php?p=99065#p99065Tam co prawda jest o kompatybilności z MapSource i BaseCampem, ale ja np. śladu pomiędzy Dakotą a Colorado przesłać nie mogę. To wogóle temat na osobny wątek.
Krzysztof