Powitać,
Dziś wpadłem do jednego ze sklepów w celu zakupu GPS.
Dzięki uprzejmości personelu miałem możliwość pobawić się chwilę 62s oraz Oregonem 450 i... powiem, szczerze, że wróciłem bez odbiornika.
Jeżeli chodzi o wielkość odbiorników to jak sami wiecie jest porównywalna, patrząc przez pryzmat wyświetlacza wcale nie było jakiegoś wielkiego łał na rzecz oregona.
Jest on odrobinę większy jednak spodziewałem się znaczniejszej różnicy względem 62.
Co do samego obrazu bardziej przypadła mi do gustu mniejsza pixeloza
na ekranie oregona, jednak zaczynam zastanawiać się jak to wyglądać będzie w słońcu.
Mam wrażenie, że jeżeli chodzi o czytelność w słońcu przewagę ma tu 62.
Oba odbiorniki sprawiają wrażenie solidnych, przynajmniej przy pierwszym kontakcie.
Kolejna kwestia to przyciskowiec - dotykowiec, zaczynam zastawiać się czy po naklejeniu folii ochronnej na 450 dalej jego ekran będzie funkcjonował w ten sam sposób i jak w moim offowym używaniu będzie się spisywać jeden i drugi.
O technicznych aspektach pisać nie ma co bo każdy specyfikację pewnie zna.
I to tak ciągle mam dylemat który miał się dziś zakończyć...