Witam
Zaryzykuję i zapytam - może mój post nie wyląduje w śmietniku, a może Admin przekieruje go w bardziej adekwatne miejsce...
Dużo chodzę po górach [przy okazji załapałam bakcyla geocachingu] i dużo jeżdżę TURYSTYCZNIE na rowerze [nie potrzebuję pulsometrów itp.]
Chcę, aby Garmin pomógł mi zaplanować trasę, "zobaczyć" się na niej już na szlaku, znaleźć inne przejazdy rowerem niż tylko drogami, zlokalizować skrzynki.
I to na mapach topograficznych, bo nie wiem [jeszcze?] jakie inny bardziej by mi się przydały. Z papierowych korzystam w skali 1:25000 i to jest dla mnie o.k.
Im wyraźniej, tym lepiej.
Zalety Montany pod TYM kątem:
- duży wyświetlacz, który wydaje się idealny, do zamontowania na kierownicy
- czas działania baterii
- jest do kupienia
Zalety Oregona:
- wgrywanie hurtem skrzynek [duży plus]
- dokładność większa niż u Montany [czy rzeczywiście???]
- karabińczyk [swojego HTC, który obecnie udaje Garmina, noszę w kieszeni i nie jest źle]
- zasilacz
- trzeba jeszcze czekać?
Help!
Będę wdzięczna za każdą sugestię