"Pancerne", outdoorowe smartphony
- Marko
- Garniak
- Posty: 5699
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:18
- Lokalizacja: Skoczów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Wybór pokrowców np. http://www.szumgum.com/category/akcesor ... na-telefon
Wadą wszystkich torebek wodoszczelnych (folia) jest ograniczoność słyszalność rozmów zza folii...
Ekran pojemnościowy obsługuje się za to dobrze.
Wadą wszystkich torebek wodoszczelnych (folia) jest ograniczoność słyszalność rozmów zza folii...
Ekran pojemnościowy obsługuje się za to dobrze.
Fenix 6 PRO, Fenix 5 Plus, Oregon 700, eTrex 30x, Dakota 20, Tempe; rower:TwoNav Cross Plus, Wahoo Elemnt Bolt V1, Wahoo Roam V1
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
A takie coś http://www.prestigio.com/catalogue/Mult ... 52DUOBLACK na ALL... niecałe 400zł.
Pancerny to on nie jest ale bateria według opisu 3000 , aparat 8mpx do tego długość ,,tylko'' 12,4 cm , Bluetooth 4.0 +Android 4.4 , dual sim,cena....
Minus to na pewno tylko 4 gb pojemności wewnętrznej- ciekawe ile z tego dostępne dla użytkownika- żeby się nie okazało, że nic nie idzie zainstalować. Z tym Kit Katem to nie wiadomo. Lte mi , nie potrzebne- od internetu jest laptop albo wifi.
Na innych cechach ( wydajność,procesor,rozdzielczość ekranu..) - nie za bardzo się znam ale chyba nie powinien byc gorszy od starej Active ?!
Pancerny to on nie jest ale bateria według opisu 3000 , aparat 8mpx do tego długość ,,tylko'' 12,4 cm , Bluetooth 4.0 +Android 4.4 , dual sim,cena....
Minus to na pewno tylko 4 gb pojemności wewnętrznej- ciekawe ile z tego dostępne dla użytkownika- żeby się nie okazało, że nic nie idzie zainstalować. Z tym Kit Katem to nie wiadomo. Lte mi , nie potrzebne- od internetu jest laptop albo wifi.
Na innych cechach ( wydajność,procesor,rozdzielczość ekranu..) - nie za bardzo się znam ale chyba nie powinien byc gorszy od starej Active ?!
rower:Locus Android, Sigma Rox 10.0 Gps
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Tym bym się nie martwił - wszak jest slot na kartę. Znacznie większym minusem jest marne 512 MB pamięci RAM.gavia pisze:A takie coś http://www.prestigio.com/catalogue/Mult ... 52DUOBLACK
Minus to na pewno tylko 4 gb pojemności wewnętrznej
etrex 30, oregon 600, montana 600, forerunner 310xt
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
No nie wiem jak z tymi 4 gb. Na S4 mini jest 8gb a i tak są cyrki z tym KitKatem ( w końcu udało mi się znaleźć opcję żeby Locus czytał dane SRTM i mapy z karty i jest Ok).
Co do 512 mb to w Active jest tak samo a wielkiej różnicy w szybkości działania ( u mnie to głownie różnego typu sportowo-nawigacyjne apk Locus,Orux,IpBike,Automapa Igo) między tym a S4 MINI nie widać . Znaczy na pewno jest ale nie jest to tak drażniące jak między Etrex 30 a Smartfonem .
Gdzieś czytałem 512 radzi sobie z Kit Katem -mam nadzieję.
( Zamówiłem - nie ma wielkiego strachu, jak będzie szajs to wezmę żony S4 MINI a dam jej ten wynalazek, zawsze coś nowego.Ponad tysiaka atyle kosztują te ''lepsze'' na razie trochę mi było szkoda tym bardziej, że nie ma idealnej opcji )
Eidt: Najlepsze, że włączam teraz Wp a tu http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Pre ... &_ticrsn=5 a ja 3 dni przeszukiwałem bezskutecznie internet.
Co do 512 mb to w Active jest tak samo a wielkiej różnicy w szybkości działania ( u mnie to głownie różnego typu sportowo-nawigacyjne apk Locus,Orux,IpBike,Automapa Igo) między tym a S4 MINI nie widać . Znaczy na pewno jest ale nie jest to tak drażniące jak między Etrex 30 a Smartfonem .
Gdzieś czytałem 512 radzi sobie z Kit Katem -mam nadzieję.
( Zamówiłem - nie ma wielkiego strachu, jak będzie szajs to wezmę żony S4 MINI a dam jej ten wynalazek, zawsze coś nowego.Ponad tysiaka atyle kosztują te ''lepsze'' na razie trochę mi było szkoda tym bardziej, że nie ma idealnej opcji )
Eidt: Najlepsze, że włączam teraz Wp a tu http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Pre ... &_ticrsn=5 a ja 3 dni przeszukiwałem bezskutecznie internet.
rower:Locus Android, Sigma Rox 10.0 Gps
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
I następny przykład z "eleganckich", niezbyt odporny na kopanie
Czyli Xperia M4 Aqua (5", IP65/IP68). Jednym słowem takie tańsze Z-et. Jak widać też już z portem micro-USB bez zaślepki
Pozdrawiam
Ranger

Czyli Xperia M4 Aqua (5", IP65/IP68). Jednym słowem takie tańsze Z-et. Jak widać też już z portem micro-USB bez zaślepki
Pozdrawiam
Ranger

Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Posiadam Sony Xperia Z2 ponad rok, wypadl mi juz kilka razy na ziemie.
Zero usterek, niby jest wodoszczelny ale nie musialem jakos korzystac z tego.
Baterie laduje codziennie ale zadne smartphon nie wytrzyma miesiac jak jak telefon bez bajerow np CAT B100.
Zero usterek, niby jest wodoszczelny ale nie musialem jakos korzystac z tego.
Baterie laduje codziennie ale zadne smartphon nie wytrzyma miesiac jak jak telefon bez bajerow np CAT B100.
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
To się nazywa zestaw na kierownicy 
Poniżej dwa pancerniaki Samsunga (smartfon Xcover 2 i klasyk B2710, zdjęcie użytkownika z Francji). Uchwyty termoplastyczne typu self-made.
Co ciekawe, zestaw zapewnia pełną wymienność funkcji - równie dobrze licznik można wyświetlić na smartfonie, a mapę na klasyku
Pozdrawiam
Ranger

Poniżej dwa pancerniaki Samsunga (smartfon Xcover 2 i klasyk B2710, zdjęcie użytkownika z Francji). Uchwyty termoplastyczne typu self-made.
Co ciekawe, zestaw zapewnia pełną wymienność funkcji - równie dobrze licznik można wyświetlić na smartfonie, a mapę na klasyku
Pozdrawiam
Ranger

Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Oba Samsungi mam i jestem ciekaw jak autor fotografii uzyskał taką czytelność ekranów. Photoshop / zdjęcie w cieniu? 
OBECNIE - ASFALT: Nuvi 3490LMT, SZLAK: eTrex 30
POPRZEDNIO - eTrex 20, Oregon 650t, Oregon 600, Oregon 300, Nuvi 2445LT, Nuvi 1250T, Montana 600, GPSMAP 62s, Nuvi 3490LMT, eTrex 30, Colorado 300, Nuvi 205T, Oregon 450, Dakota 20, GMXT,Vista HCx
POPRZEDNIO - eTrex 20, Oregon 650t, Oregon 600, Oregon 300, Nuvi 2445LT, Nuvi 1250T, Montana 600, GPSMAP 62s, Nuvi 3490LMT, eTrex 30, Colorado 300, Nuvi 205T, Oregon 450, Dakota 20, GMXT,Vista HCx
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Nie mam pojęcia, ani nie robiłem tego zdjęcia, ani nie "uszlachetniałem" 
Pozdrawiam
Ranger
Pozdrawiam
Ranger
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Ok, więc i ja dodam swoje trzy grosze. Od kilku miesięcy posiadam Xperię Z3. Podobnie jak w przypadku poprzedniej wersji już opisywanej powyżej telefon naprawdę dobrze się spisuje pomimo kilkukrotnego upuszczenia przez dziecko. Opcja wodoodporności w mojej sytuacji jest również bardzo przydatna. Co do baterii to spora jej część jest wykorzystywana na nawigację podczas biegania i jeżdżenia na rowerze. Telefon wymaga codziennego ładowania. Tak przy okazji to czekam na debiut tych nowych ładowarek, które ponoć mają ładować telefony w ciągu minuty. Słyszeliście już może o tym?
- GPS Maniak
- Radny
- Posty: 13457
- Rejestracja: 16 mar 2007, 02:55
- Lokalizacja: Poznań / Lesko
- Kontakt:
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Jako że jestem po pierwszym wypadzie w teren nieco inny niż park w okolicach poznańskiej Malty, kilka słów na temat zachowania mojego pancerniaka. Żeby było jasne. Nie starałem się prowadzić jakichś systematycznych testów. Wspomnę tu raczej o moich odczuciach przy korzystaniu z Bravera, z którego korzystałem tak, jak normalnie korzystam z garminowskiego ręczniaka. Od czasu do czasu rzut okiem na ekran by nacieszyć oko położeniem kursora na mapie, bądź sprawdzić parametry wędrówki (odległość, wysokość etc.).
Dwa wyjścia w teren - w Beskidzie Żywieckim - przy dość lichej pogodzie. Telefon pracował głównie w trybie oszczędnościowym tzn. z wyłączonym GPSem przy wygaszonym ekranie. Tak zamierzam korzystać z telefonu jako uzupełnienie EPIXA. Przy takim wykorzystaniu ewidentnie brakuje kompasu do orientacji mapy. Po złapaniu fixa mapa "pływa" przez dobre 2-3 sekundy zanim nabierze właściwej orientacji, zgodnej z kierunkiem marszu. Tak po prawdzie - w terenie w którym nie mamy punktów odniesienia - pewność że mapa jest dobrze zorientowana zyskujemy po ok. 5 sekundach dość energicznego marszu. Dla kogoś kto przyzwyczaił się do tego co oferuje Garmin z kompasem to naprawdę ... lekki stres
Można oczywiście korzystać z ustawienia "północ góra" i w celu "orientacji mapy" posiłkować się obiektami terenowymi, ułożeniem śladu, bądź wręcz dodatkowym kompasem za 15,- zł, ale to już nie to samo. Można też wprowadzić (w Locusie) słabsze filtry, co spowoduje szybszą reakcję na ruch, ale też wprowadzi więcej przypadkowych obrotów mapy, związanych z pływaniem sygnału GPS. Tak czy inaczej zbytnio przyzwyczaiłem się do automatycznej orientacji mapy - także w bezruchu - bym mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że brak kompasu nie jest żadnym problemem. Dla mnie jest.
Dużo ciekawszą sprawą jest jednak zachowanie Bravera w deszczu. Owszem, nie wędrowałem podczas oberwania chmury, ale jednak w deszczu i gdy chciałem coś na nim sprawdzić, bądź zrobić, a więc w sytuacji gdy trzymałem go poziomo, ekran pokrywały niezliczone ilości kropel. Nie zauważyłem wówczas żadnych poważnych problemów. Czy to przesunięcie mapy paluchem, czy też zmiana mapy, a więc przeklikanie się przez jakieś menu, odbywało się bez zawirowań. Nie zauważyłem też żadnych nieprzewidzianych samoczynnych reakcji wywołanych kroplami deszczu na ekranie. Dodam, że przy takiej pogodzie, w takich warunkach (dość ciemno, ekran pokryty kroplami) naprawdę dobrą widzialność ekranu (a jak powszechnie wiadomo jestem fanem tego parametru) zapewniało podświetlenie na poziomie 50%.
Podobnie jak w Beskidzie tak też w Bieszczadach zrobiłem dwa wyjścia. Tym razem przy dużo lepszej pogodzie. W jednym przypadku korzystałem z Bravera podobnie jak w Beskidzie Żywieckim (przy wygaszonym ekranie GPS wyłączony), w drugim przypadku wskazałem (w Oruxie) punkt docelowy i włączyłem nawigację. Odbiornik GPS był cały czas aktywny. Łączny czas pracy GPSu podczas tego drugiego spaceru wyniósł nieco ponad 4,5h. W tym czasie od czasu do czasu rzuciłem okiem na ekran (podświetlenie 100%), a telefon zużył ok. 16% energii. Na podstawie tego i zgodnie ze wcześniejszymi obserwacjami można postawić tezę, że zrobienie z Braverem dwóch porządnych (8-9h) wycieczek pieszych przy non stop włączonym odbiorniku GPS nie powinno stanowić problemu. Co ważne - dzięki takiemu ustawieniu (GPS non stop włączony) uzyskujemy czy to w Locusie, czy też w Oruxie zarówno informację na temat bieżących parametrów wędrówki, ewentualne komunikaty głosowe, jak też ciągłą prawidłową orientację mapy w ustawieniu "kierunek góra". W warunkach jakie miałem w Bieszczadach (słońce) korzystałem ze 100% podświetlenia. Oczywiście dotyczyło to sytuacji, w której coś sprawdzałem na ekranie. Gdy na niego nie patrzyłem, ekran był całkowicie wyłączony. Co ciekawe, przy takim podświetleniu (100%) ekran IPS w jaki jest wyposażony Braver, zapewnia dobrą widzialność niezależnie od kierunku oświetlenia zewnętrznego - także podczas wędrówki "pod słońce", podczas gdy w takich warunkach (pod słońce) znane mi smartphony z superamoledem zawodziły.
Reasumując. Prywatnie byłem, jestem i będę zwolennikiem rozwiązań bazujących na wysokiej specjalizacji. Krótko mówiąc jestem zwolennikiem tzw. urządzeń dedykowanych. Nadal też uważam że oprogramowanie turystycznego Garmina, pomimo pewnych mankamentów ma to "coś" , co powoduje że - w powiązaniu z mapami IMG - jest soft zapewniający najwyższą funkcjonalność. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Przypomnę jednak, że już w roku 2009 pierwszy raz publicznie - na łamach miesięcznika Bieszczady - postawiłem tezę, że właściwym GPSem na sporadyczne wypady w góry nie musi być odbiornik dedykowany, lecz może to być "komórka". Dzisiaj poszedłbym krok dalej i polecałbym wziąć pod uwagę rozwiązanie bazujące na outdoorowym smartphonie także tym, którzy częściej niż tylko raz do roku wychodzą w teren. Szczególnie gdy dotyczy to rozwiązań niskobudżetowych. W efekcie na pytanie: "czy kupić Etrexa 20, czy też Bravera?", skłaniałbym się - przy turystyce jaką ja uprawiam - raczej do tego drugiego pomysłu.
Dwa wyjścia w teren - w Beskidzie Żywieckim - przy dość lichej pogodzie. Telefon pracował głównie w trybie oszczędnościowym tzn. z wyłączonym GPSem przy wygaszonym ekranie. Tak zamierzam korzystać z telefonu jako uzupełnienie EPIXA. Przy takim wykorzystaniu ewidentnie brakuje kompasu do orientacji mapy. Po złapaniu fixa mapa "pływa" przez dobre 2-3 sekundy zanim nabierze właściwej orientacji, zgodnej z kierunkiem marszu. Tak po prawdzie - w terenie w którym nie mamy punktów odniesienia - pewność że mapa jest dobrze zorientowana zyskujemy po ok. 5 sekundach dość energicznego marszu. Dla kogoś kto przyzwyczaił się do tego co oferuje Garmin z kompasem to naprawdę ... lekki stres
Dużo ciekawszą sprawą jest jednak zachowanie Bravera w deszczu. Owszem, nie wędrowałem podczas oberwania chmury, ale jednak w deszczu i gdy chciałem coś na nim sprawdzić, bądź zrobić, a więc w sytuacji gdy trzymałem go poziomo, ekran pokrywały niezliczone ilości kropel. Nie zauważyłem wówczas żadnych poważnych problemów. Czy to przesunięcie mapy paluchem, czy też zmiana mapy, a więc przeklikanie się przez jakieś menu, odbywało się bez zawirowań. Nie zauważyłem też żadnych nieprzewidzianych samoczynnych reakcji wywołanych kroplami deszczu na ekranie. Dodam, że przy takiej pogodzie, w takich warunkach (dość ciemno, ekran pokryty kroplami) naprawdę dobrą widzialność ekranu (a jak powszechnie wiadomo jestem fanem tego parametru) zapewniało podświetlenie na poziomie 50%.
Podobnie jak w Beskidzie tak też w Bieszczadach zrobiłem dwa wyjścia. Tym razem przy dużo lepszej pogodzie. W jednym przypadku korzystałem z Bravera podobnie jak w Beskidzie Żywieckim (przy wygaszonym ekranie GPS wyłączony), w drugim przypadku wskazałem (w Oruxie) punkt docelowy i włączyłem nawigację. Odbiornik GPS był cały czas aktywny. Łączny czas pracy GPSu podczas tego drugiego spaceru wyniósł nieco ponad 4,5h. W tym czasie od czasu do czasu rzuciłem okiem na ekran (podświetlenie 100%), a telefon zużył ok. 16% energii. Na podstawie tego i zgodnie ze wcześniejszymi obserwacjami można postawić tezę, że zrobienie z Braverem dwóch porządnych (8-9h) wycieczek pieszych przy non stop włączonym odbiorniku GPS nie powinno stanowić problemu. Co ważne - dzięki takiemu ustawieniu (GPS non stop włączony) uzyskujemy czy to w Locusie, czy też w Oruxie zarówno informację na temat bieżących parametrów wędrówki, ewentualne komunikaty głosowe, jak też ciągłą prawidłową orientację mapy w ustawieniu "kierunek góra". W warunkach jakie miałem w Bieszczadach (słońce) korzystałem ze 100% podświetlenia. Oczywiście dotyczyło to sytuacji, w której coś sprawdzałem na ekranie. Gdy na niego nie patrzyłem, ekran był całkowicie wyłączony. Co ciekawe, przy takim podświetleniu (100%) ekran IPS w jaki jest wyposażony Braver, zapewnia dobrą widzialność niezależnie od kierunku oświetlenia zewnętrznego - także podczas wędrówki "pod słońce", podczas gdy w takich warunkach (pod słońce) znane mi smartphony z superamoledem zawodziły.
Reasumując. Prywatnie byłem, jestem i będę zwolennikiem rozwiązań bazujących na wysokiej specjalizacji. Krótko mówiąc jestem zwolennikiem tzw. urządzeń dedykowanych. Nadal też uważam że oprogramowanie turystycznego Garmina, pomimo pewnych mankamentów ma to "coś" , co powoduje że - w powiązaniu z mapami IMG - jest soft zapewniający najwyższą funkcjonalność. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Przypomnę jednak, że już w roku 2009 pierwszy raz publicznie - na łamach miesięcznika Bieszczady - postawiłem tezę, że właściwym GPSem na sporadyczne wypady w góry nie musi być odbiornik dedykowany, lecz może to być "komórka". Dzisiaj poszedłbym krok dalej i polecałbym wziąć pod uwagę rozwiązanie bazujące na outdoorowym smartphonie także tym, którzy częściej niż tylko raz do roku wychodzą w teren. Szczególnie gdy dotyczy to rozwiązań niskobudżetowych. W efekcie na pytanie: "czy kupić Etrexa 20, czy też Bravera?", skłaniałbym się - przy turystyce jaką ja uprawiam - raczej do tego drugiego pomysłu.
Pozdrawiam Lechu
Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
- Marko
- Garniak
- Posty: 5699
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:18
- Lokalizacja: Skoczów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Lechu,
Dzięki za wrażenia: Braver jest zatem dzielnym i pożytecznym kompanem!
Cieszy dobry ekran, ale jeszcze bardziej ponadprzeciętny czas pracy; szkoda jednak, że nie przy ekranie włączonym non stop, co dla piechura jest bez znaczenia, dla rowerzysty priorytetem. Wiem, wiem: powerbank rozwiązuje sprawę. Cieszy, że smartfon wreszcie jest wartościowym mapnikiem i nawigatorem, nie tylko dla niedzielnego turysty, ale i na wyprawy.
Choć moja Lumia 920 outdoorowa nie jest, to i ona w wymagającej, rodzinnej i rowerowej turystyce, daje radę! Telefon to gps i zegarek oraz kontakt ze światem (w tym: Internet) w jednym.
Po co zatem obwieszać się niepotrzebnymi gadżetami, skoro można prościej i wygodniej ze smartfonem; bez zegarka, dedykowanego gpsa itp. zbędnych (?) akcesoriów.
Wygląda zatem, że w turystycena terenie RP/CZ/SK problem wyboru optymalnego gps-a dla piechura mamy rozwiązany 
Dzięki za wrażenia: Braver jest zatem dzielnym i pożytecznym kompanem!
Cieszy dobry ekran, ale jeszcze bardziej ponadprzeciętny czas pracy; szkoda jednak, że nie przy ekranie włączonym non stop, co dla piechura jest bez znaczenia, dla rowerzysty priorytetem. Wiem, wiem: powerbank rozwiązuje sprawę. Cieszy, że smartfon wreszcie jest wartościowym mapnikiem i nawigatorem, nie tylko dla niedzielnego turysty, ale i na wyprawy.
Choć moja Lumia 920 outdoorowa nie jest, to i ona w wymagającej, rodzinnej i rowerowej turystyce, daje radę! Telefon to gps i zegarek oraz kontakt ze światem (w tym: Internet) w jednym.
Po co zatem obwieszać się niepotrzebnymi gadżetami, skoro można prościej i wygodniej ze smartfonem; bez zegarka, dedykowanego gpsa itp. zbędnych (?) akcesoriów.
Wygląda zatem, że w turystyce
Ostatnio zmieniony 13 maja 2015, 08:13 przez Marko, łącznie zmieniany 1 raz.
Fenix 6 PRO, Fenix 5 Plus, Oregon 700, eTrex 30x, Dakota 20, Tempe; rower:TwoNav Cross Plus, Wahoo Elemnt Bolt V1, Wahoo Roam V1
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Dla rowerzysty też dobry,dokupujesz słuchawkę wsadzasz w ucho. I nie musisz patrzeć na ekran, telefon w kieszeni. Muzyki można posłuchać. Niektórzy tak jeżdżą. 
Po zdrówka Wiesiek
kręcę, kręcę pedałami aż głowa boli
Montana 600 + UMP_PC.PL + PL Topo
Faja (Wiesiek)
kręcę, kręcę pedałami aż głowa boli
Montana 600 + UMP_PC.PL + PL Topo
Faja (Wiesiek)
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Pojawił się pancerny Kruger&Matz za 1000zł:
http://www.krugermatz.com/pl/p/DRIVE-4/2197
Nie wiem czy Drive 4 ma taki sam chipset GPS ale mój Drive 2 jakością śladu zawstydza eTrexa 30.
http://www.krugermatz.com/pl/p/DRIVE-4/2197
Nie wiem czy Drive 4 ma taki sam chipset GPS ale mój Drive 2 jakością śladu zawstydza eTrexa 30.
eTrex 30 + OSMapa + *.jnx
Moto G3 + Naviexpert + Locus Pro
Holux RCV-3000
Garmin vívofit
Moto G3 + Naviexpert + Locus Pro
Holux RCV-3000
Garmin vívofit
Re: "Pancerne", outdoorowe smartphony
Czy ktoś używa tego:
http://www.telix.pl/artykul/evolveo-str ... 64980.html
Jakieś uwagi, mam chęć na niego.
http://www.telix.pl/artykul/evolveo-str ... 64980.html
Jakieś uwagi, mam chęć na niego.
Edward
GPS12, Oregon 450T, Mio P350, Modecom MX3, Evolveo Q7(Android)
PL Topo, Vmapa,
GPS12, Oregon 450T, Mio P350, Modecom MX3, Evolveo Q7(Android)
PL Topo, Vmapa,