Czy istnieje mozliwosc zlokalizowania zgubionego urzadzenia? Bateria pewnie jeszcze jest naładowana.
Bardzo prosze o pomoc
Zgubiony garmin edge 810
Zgubiony garmin edge 810
Witam wszystkich
Czy istnieje mozliwosc zlokalizowania zgubionego urzadzenia? Bateria pewnie jeszcze jest naładowana.
Bardzo prosze o pomoc
Czy istnieje mozliwosc zlokalizowania zgubionego urzadzenia? Bateria pewnie jeszcze jest naładowana.
Bardzo prosze o pomoc
Re: Zgubiony garmin edge 810
Marne szanse.
Jeśli w urządzeniu miałeś wpisane jakieś dane kontaktowe lub choćby imię i nazwisko, to jest szansa, że uczciwy znalazca odda.
A jeśli nie, to:
1. Jeśli urządzenie zostało zgubione będąc wyłączonym, to obawiam się, że nie ma innej metody odnalezienia niż po prostu fizyczne natknięcie się na urządzenie w krzakach - przypadkowe bądź w wyniku żmudnych poszukiwań, jeśli mniej więcej wiemy gdzie zginęło.
2. Jeśli urządzenie było włączone, to dopóki nie padnie bateria (czyli w najlepszym razie kilkanaście godzin) powinno emitować sygnały ANT+ i/lub bluetooth (o ile te funkcje nie zostały wyłączone), co może odpowiednio zdolnemu, wyposażonemu w odpowiedni sprzęt i zawziętemu poszukiwaczowi pomóc w przeczesywaniu przysłowiowych zarośli.
Jest też możliwość, że potencjalny nowy właściciel urządzenia będzie próbował zarejestrować je w serwisie garmina. Wówczas być może uda się je namierzyć, ale do tego konieczna będzie dobra wola i współpraca garmina.
Inne pomysły mi do głowy nie przychodzą. Generalnie słabo to widzę.
Jeśli w urządzeniu miałeś wpisane jakieś dane kontaktowe lub choćby imię i nazwisko, to jest szansa, że uczciwy znalazca odda.
A jeśli nie, to:
1. Jeśli urządzenie zostało zgubione będąc wyłączonym, to obawiam się, że nie ma innej metody odnalezienia niż po prostu fizyczne natknięcie się na urządzenie w krzakach - przypadkowe bądź w wyniku żmudnych poszukiwań, jeśli mniej więcej wiemy gdzie zginęło.
2. Jeśli urządzenie było włączone, to dopóki nie padnie bateria (czyli w najlepszym razie kilkanaście godzin) powinno emitować sygnały ANT+ i/lub bluetooth (o ile te funkcje nie zostały wyłączone), co może odpowiednio zdolnemu, wyposażonemu w odpowiedni sprzęt i zawziętemu poszukiwaczowi pomóc w przeczesywaniu przysłowiowych zarośli.
Jest też możliwość, że potencjalny nowy właściciel urządzenia będzie próbował zarejestrować je w serwisie garmina. Wówczas być może uda się je namierzyć, ale do tego konieczna będzie dobra wola i współpraca garmina.
Inne pomysły mi do głowy nie przychodzą. Generalnie słabo to widzę.