Sam używam Navilock BT-821G zamiast Garmin Glo2. A to dlatego, że ten pierwszy wytrzyma nawet 50 godzin pracy na baterii (sam nie sprawdziłem, ale tak czytałem w opiniach na Amazonie), co wypada znacznie lepiej niż te 13 godzin Glo2.
W praktyce oznacza to brak konieczności ładowania na dowolnej trasie + zapas komfortu.
Prawda oczywiście, że jest to produkt niszowy, ale jak się sprzedaje globalnie, to nawet na produkty niszowe klient się znajdzie.
Zaletą tego jest fakt, że to jest raczej wieczyste. Jedyne co się może tu zużyć to bateria, ale ta już nie kosztuje dużo (
na Amazon).
A jak się pod klapkę z baterii da metalowy krążek, to na uchwyt magnetyczny można to przyczepić gdziekolwiek w samochodzie.
Dlatego ze swojej strony mogę powiedzieć, że urządzenie rozwiązuje problem z sygnałem GPS/GlONASS raz na zawsze. Bez potrzeby internetu, bez wspomagania.
Testowałem też tańsze odbiorniki i nie miały startu do Navilocka, ani pod względem jakości sygnału ani pod względem baterii.
Co się natomiast tyczy PNA, to z tego co miałem w rękach, wszystko miało co najmniej dobry GPS lub bardzo dobry. Nawet tanie urządzenia.
Obecnie posiadam 4 sztuki nuvi 760 oraz 2 sztuki nuvi 3597 i wszystkie działają bez zarzutów.
Z telefonami natomiast zawsze była loteria. Nie mówię, że zawsze jest/było źle. Jest po prostu różnie.
Jak jest źle, to nie da się nic zrobić, poza wymianą telefonu oczywiście. Ale ja nie chcę wymieniać telefonu z którego jestem zadowolony, tylko z powodu jednej jego funkcji.