Myślę , że brakuje działu "Zabawy z GPS" - a w każdym razie duża część tego co ja tu pisuję pod to podpada, nie przeczę.
Na sąsiednim forum (pl.rec.gps) rozgorzała n-ta dyskusja na temat PDA a GPS. Włączyli się niezawodni harcownicy. Trwa to już kilka dni.
Otwierający wątek od razu na wstępie powiedział, że GPS-a w ręku nie miał. Dyskutują o rastrach, wektorach itp. A na tamtym forum nawet rysunku nie mozna pokazać (oczywiście wytrawni zawodnicy wiedzą doskonale, o czym mówią, ale zwykły czytelnik forum, początkujący??).
Pomyslałem, że powinno im sie pokazać kilka zrzutów dotyczących tych zagadnień, może będzie taki post pomocny?
Jest 3 października 2006. Pojechałem rowerem dowaypointować i otrakować teren , na którym w czerwcu było pięknie, zamierzam bowiem być tam w lipcu 2007. Teren z pozoru nawigacyjnie prosty.
Niemniej są to nadmorskie łąki, często podmokłe, poprzecinane rowami i dla osoby z rowerem trudne ( poza drogami). Rower muszę mieć, bo wożę masę sprzetu ( głównie foto) fotografuję zwierzynę.
Pod E-mapą i na Garminie mam tyle informacji:
(oryginalny obrazek: http://img233.imageshack.us/img233/9261 ... rcele9.jpg)
Praktycznie nic -poza potokiem i drogą za nim. NO I MOIMI WAYPOINTAMI.
Dlatego wszystko co się da waypointuję, trakuję itp. muszę mieć punkty odniesienia, szczególnie w nocy, gdy ruszam na zaplanowane miejsce. Trakuję w dzień.
Na rysunku widać, że w pewnym momencie było kluczenie, błądzenie itp.
Te zakrętasy oznaczają po prostu, ze to nie rower mnie niesie, a na odwrót. Teoretycznie, są to banalne łąki, ale wtedy były nieźle podmokłe.
Powiedziałem sobie, w lipcu 2007 jestem tu z Pocketem, mapami, zdjęciami z Googla, które już widziałem w internecie i zastanawiałem się nad ich przydatnością.
Głównie chodzi o to na ile wiedza o przebiegu rowów, strumieni itp. -pomoże mi w poruszaniu sie na tym terenie. Nie przeczę, że gdzieniegdzie najprościej iść właśnie rowem, ale bywają niespodzianki.
Widząc więc tę dyskusję na pl.rec.gps http://groups.google.pl/group/pl.rec.gp ... 854b202d55 - wklejam, to co widać na mapach.
Są to zrzuty ekranowe z map do Ozi Explorera, ale robione w MapCalibrator do GPSTunera.
Najpierw: tyle widzimy na mapie 1:100 000:
(w oryginalnym tekście autora brazek http://img466.imageshack.us/img466/184/ ... 00mvd1.jpg)
a tak - powiedzmy - pod lupą
(oryginalny obrazek: http://img405.imageshack.us/img405/5979 ... szmgn5.jpg)
na czarno - białych mapach 1 : 50 000 widać więcej rowów, niby tylko dwa kolory a wyraźniejsza:
(oryginalny obrazek: http://img467.imageshack.us/img467/4998 ... rymku0.jpg)
a tak w powiekszeniu:
(oryginalny obrazek: http://img467.imageshack.us/img467/3121 ... rymoo0.jpg)
gdybym miał wtedy ze sobą Pocketa, to teren ten na tej samej mapie pod OziEksplorerem wyglądałby tak:
Dla mapy 1: 50 000 (odpowiednio w powiekszeniach od 5 do 200%):
To samo dla mapy 1:100 000 dla Oziego:
A tak zrzuty satelitarne z googla importowane do GPS Tunera:
- ostatni z aktywną funkcją kalibracji w terenie.
Teren ten w googlu na PC wyglada tak:
(oryginlany obrazek: http://img75.imageshack.us/img75/7690/s ... e1mwz1.jpg)
a w powiększeniu:
(oryginlany obrazek: http://img124.imageshack.us/img124/3194 ... kszbt8.jpg)
w efekcie kupiłem też trochę map 1: 10 000 ( nie wszystkie chyba są osiagalne) i omawiany kawałek wygląda tak ( zdjęcie aparatem na balkonie, no ale tak to widać w terenie):
(oryginalny obrazek: http://img79.imageshack.us/img79/7198/mapka1do10dm0.jpg)
może je skseruję, choć bardzo mnie nęci, by poketa też zabrać na czerwcowe podchody.
Post głównie celem ilustracji zagadnień Pocket a urządzenia na mapki wektorowe.
Pozdrawiam Krysztof.
----------------------
W celu podniesienia czytelności tekstu - niektóre obrazki zostały zmniejszone przez moderatora.