O qrczę, ja też tam jeszcze nie byłem. A nie wpadłem na to, że to może byc po drodzeconsigliero pisze:My też dziękujemy , aczkolwiek spodziewaliśmy się że będzie bardziej turystycznie, aby częsciowo sobie zrekompensować brak ruchu, odwiedziliśmy dolinę Wodącej.
Co prawda również rozszerzyłem program turystyczny, zawadzając w drodze powrotnej o Rzędkowice i ok. 1 godzinny spacerek w tym rejonie, ale tu bywam często. A w dolinie Wodącej jeszce nie byłem. Cóż, może następnym razem.
Dzięki Damianowi za świetną organizację, a wszystkim uczestnikom za wspaniałą atmosferę. I do zobaczenia na następnym zlocie.