BROWAR CZARNKÓW
Zażartowałem dziś do żony:
Weekend był udany. Ja mam piwo, Ty masz grzybki, a mały wyszalał się w lasach 
No ale do rzeczy. Rzuciłem okiem na mapę i okazało się, że jadąc na wieś przez Czarnków nadkładamy 20km drogi. Więc decyzja była prosta i szybka

Jedziemy po świeże piwo
Browar znaleźliśmy dzięki
nuvi 255WT* bez problemu. Sam browar jako budynek niczym szczególnym nie jest. Widziałem ładniejsze tego typu miejsca. W każdym razie przez okna było widać miedziane kopuły kadzi. Podeszliśmy do ochrony i zapytaliśmy o SKLEP FIRMOWY. Pan z uśmiechem na twarzy pokazał palcem - tam za rogiem.
Myślę, że zdjęcie wyjaśnia wszystko
Noteckie jasne pełne 1,40zł + 0,40zł butelka
Noteckie Erie (ciemne) 1,50 + 0,40
Oczywiście na miejscu można wypić bardziej wyskokowe trunki, a nawet pograć na automatach
W drodze powrotnej w celu uzupełnienia zapasów jechaliśmy pod Notecią. Postój w lesie na "siusiu" okazała się bardzo owocny w grzybki
Na marginesie: byliśmy pod "sklepem firmowym" dwa razy o różnych porach i bardzo krótko. W tym czasie (łącznie może ze 20 min) podjechało z 6 samochodów po kartonik noteckiego. O tak, ładnie wygląda z góry
Tu koordynaty na parking pod
Sklepem Firmowym:
N52 54.346 E16 33.492
* - kryptoreklama. Zbierając grzyby w lesie przełączyłem nawigację w tryb "pieszy" i zapomniałem. Moja żona jechała do Czarnkowa w tym trybie. Przy każdej miejscowości narzekała na nawigacje, że za późno podpowiada skrety albo że nie pokazuje ronda

Ale połapaliśmy się w drodze do Poznania, że coś jest nie tak. Wcześniej nas zastanawiał czas dotarcia do celu. Z 2 w nocy robiło się coraz szybciej
PS. Jeżeli ktoś z Was wie gdzie można kupić w Poznaniu to piwo świeże to proszę o info. Piotr i Paweł zachowuje się bardzo nieładnie i wystawia na półki towar, którego przydatność do spożycia kończy się za 4-6 dni. Do tego stoi to na półce, a musi być przechowywane w niskiej temperaturze jak w sklepie firmowym. Po przejechaniu 100km wyjąłem zimne piwo z bagażnika.