
VI Zlot Roztocze - szczegóły / zapisy
- andrzejski
- Bywalec
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 mar 2007, 07:57
- Lokalizacja: Wojkówka k/Krosna
- Kontakt:
andrzejski pisze:Pozdrowienia dla wszystkich Garniaków, których z nami nie ma na Roztoczu od tych, którzy są


Uściski dla całej Garniakowej Braci (Siostry



Ale z drugiej strony, ponoć co sie odwlecze, to nie uciecze...
Bawcie się dobrze, chociaż w nieco przetrzebionym choróbskiem składzie. Pogoda się nawróciła

Chyba podacie ostateczną listę obecności do publicznej wiadomości

Pozdrawiam Bogna.
Każda wyprawa, także w nieznane, byle z przyjaznym GPS-em, który wskaże drogę do osiągnięcia zamierzonego (a czasem nie) celu.
Był Foretrex 201, była Vista HCx i "póki co" już się skończyło. Jest eTrex 30
UMP, Navigator
Każda wyprawa, także w nieznane, byle z przyjaznym GPS-em, który wskaże drogę do osiągnięcia zamierzonego (a czasem nie) celu.
Był Foretrex 201, była Vista HCx i "póki co" już się skończyło. Jest eTrex 30

No i się rypło. Niestety sezon grypowy dopadł i mnie i nie będę w stanie dotrzeć. Bawcie się dobrze... Ja tu najwyżej grzanym piwkiem z malinkami będę się z Wami łączył...
Pozdrawiam
Artur
Pozdrawiam
Artur
Artur
Nuvi 2495LMT, Vista HCx, Xda IIi z Navitelem i kiedyś Que teraz MXT, Lark z MapaMap,
Omnia z automapą, UMP-pcPL, bgroutingmap + różne inne głównie dla navitela
Nuvi 2495LMT, Vista HCx, Xda IIi z Navitelem i kiedyś Que teraz MXT, Lark z MapaMap,
Omnia z automapą, UMP-pcPL, bgroutingmap + różne inne głównie dla navitela
Jestem już w domu - chociaz była mgła.
Wielkie dzieki
i gratulacje dla obydwóch organizatorów, Andrzeja andrzejski i Mietka mblasz.
Koledzy, stawiacie wysoko poprzeczkę, przed kolejnymi organizatorami spotkań Garniakowych...
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników, oraz reszty Garniakowej Rodziny, która z różnych względów dotrzeć nie mogła.
Do zobaczenia następnym razem...
Pozdrawiam
jackut
Wielkie dzieki

Koledzy, stawiacie wysoko poprzeczkę, przed kolejnymi organizatorami spotkań Garniakowych...
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników, oraz reszty Garniakowej Rodziny, która z różnych względów dotrzeć nie mogła.
Do zobaczenia następnym razem...
Pozdrawiam
jackut
GPS Map 60CSX, Edge 705, Forerunner 405 oraz inny złom
trzeba było zrobic zdjęcie na tych schodkach w rezerwacie.
Ale tereny sa przepiekne.
Ale tereny sa przepiekne.
połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam
pocio
B&K Herbapol rowerowanie.pl
Edge 705; Nuvi 1200T
pozdrawiam
pocio
B&K Herbapol rowerowanie.pl
Edge 705; Nuvi 1200T
Witam wszystkich pozlotowo, dzięki Tomkowi (Zachu) [dzięki tomek za podwózkę w obie strony] szybko i bezpiecznie dotarłem do domu.
Wszystkim bardzo dziękuję za miłe towarzystwo, Andrzejowi i Mietkowi za zorganizowanie wspaniałego zlotu, Lechowi i Tomkowi za koszulki dla całej rodzinki.
Wszystkim bardzo dziękuję za miłe towarzystwo, Andrzejowi i Mietkowi za zorganizowanie wspaniałego zlotu, Lechowi i Tomkowi za koszulki dla całej rodzinki.
Pozdrawiam, Marcin
VistaC+TOPO100, Autem tomtom i inne na androida
VistaC+TOPO100, Autem tomtom i inne na androida
- andrzejski
- Bywalec
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 mar 2007, 07:57
- Lokalizacja: Wojkówka k/Krosna
- Kontakt:
Ja też już w domu. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za towarzystwo na zlocie.
Mam nadzieję, że wszyscy zajechali/zajadą szczęśliwie.
Dzięki Lechu za koszulki. Mietku, Tobie też dzięki za współorganizację zlotu.
Andrzejowi i Małgorzacie, którzy jeszcze zostali na Roztoczu udanej pogody i ciekawych wycieczek.
Do zobaczenia na następnym zlocie.
Mam nadzieję, że wszyscy zajechali/zajadą szczęśliwie.
Dzięki Lechu za koszulki. Mietku, Tobie też dzięki za współorganizację zlotu.
Andrzejowi i Małgorzacie, którzy jeszcze zostali na Roztoczu udanej pogody i ciekawych wycieczek.
Do zobaczenia na następnym zlocie.
Są jeszcze na Świecie wspaniali, sympatyczni ludzie. Takich to właśnie poznałem na zlocie. Szkoda tylko, że to trwało tak krótko.
Ja, jako stary tubylec, uczestniczyłem tylko w "trybie dzienno-wycieczkowym" i chyba właśnie dlatego czuję pewien niedosyt. Ale cóż, pocieszam się, że to nie ostatni taki zlot.
Dziękuję Wam za miłą atmosferę podczas przemierzania roztoczańskich szlaków. Dziękuję za te wspaniałe chwile.
A jeżeli coś pomogłem w charakterze przewodnika, miło mi. Mam nadzieję, że moje ukochane tereny dostarczyły Wam wielu pozytywnych wrażeń (no i pierogi u Rubina w Narolu smakowały).
Bardzo żałuję, że nie udało mi się spotkać Lecha w osobie własnej, a było już tak blisko (nasze samochody stały obok siebie). Zatem dług piwny pozostał i procentuje dalej...
Ja, jako stary tubylec, uczestniczyłem tylko w "trybie dzienno-wycieczkowym" i chyba właśnie dlatego czuję pewien niedosyt. Ale cóż, pocieszam się, że to nie ostatni taki zlot.
Dziękuję Wam za miłą atmosferę podczas przemierzania roztoczańskich szlaków. Dziękuję za te wspaniałe chwile.
A jeżeli coś pomogłem w charakterze przewodnika, miło mi. Mam nadzieję, że moje ukochane tereny dostarczyły Wam wielu pozytywnych wrażeń (no i pierogi u Rubina w Narolu smakowały).
Bardzo żałuję, że nie udało mi się spotkać Lecha w osobie własnej, a było już tak blisko (nasze samochody stały obok siebie). Zatem dług piwny pozostał i procentuje dalej...

Mieczysław