Niefajnie się czuję, bo nie wiem, co by tu odkrywczego napisać. Sprzęt jest cegiełkowaty (szczególnie w porównaniu do nuvi 200 na przykład, a nawet do 7x0). Z zachowania to nuvi 205 z minimalnymi zmianami.
No dobra, spróbuję napisać, co wpadało mi w oczy:
- zaślepka na złącze USB (gumowa, przyczepiona do obudowy)
- klapka (z małą uszczelką i zatrzaskiem) kryjąca baterię wymienialną (Li-ion 3,7V 1880mAh z napisem Garmin, nie zdzierałem folii żeby sprawdzić czy pod spodem są napisy Sanyo czy inne ) oraz gniazdko na małe karty pamięci
- uchwyt samochodowy a'la 200, czyli bez zasilania
- podobne jak w 255/205 podpowiedzi o skręcaniu w lewym górnym rogu, oraz wysuwające się podpowiedzi przy szukaniu
- na ekranie startowym jest nowa ikonka zmiany trybu pracy:
- brak ustawiania EGNOS
- kompas "sztuczny" bo w bezruchu albo trybie symulacji nie zmienia wskazań
- nie ma grania mp3/ogg
- nie ma TTS
- track zapamiętuje jak zwykle: przyciągany w trybie nawigacji po drogach, prawidłowy przy nawigacji po bezdrożach albo bez nawigowania. Track nazywa się na przykład "ACTIVE LOG: 24 Sie 2008 15:55"
- błąd "Jedźiesz po droga xyz" jak wszędzie.
Nie testowałem wodo- ani stukoodporności.
Generalnie średnio mi się spodobał. Ni pies, ni wydra. Jeśli komuś odpowiada funkcjonalność nuvi 205, a brakuje wodoodporności - to może mu podpasuje.
Test sponsorował Excel Szczecin, ale nie wpłynęło to na moje zdanie Dziękuję!