Ale z drugiej strony jest sporo fajnych rzeczy (porównuję z Vistą):
profile - super sprawa, mam pieszy, rower po gruntowych, rower po asfaltach, samochód -> w każdym profilu inne ustawienia routingu, kompasu, inna mapa, inne szczegóły, inne pola. Bardzo wygodne. Przy zmianie profilu odbiornik automatycznie przelicza.
przeglądanie mapy - oprócz tego, że bardzo wygodnie paluchem, to jak się zaczyna przesuwać to znikają pola z danymi, dzięki czemu widać całą mapę, a półprzezroczyste pole z nazwą aktualnej pozycji i odległością i kierunkiem pojawia się dopiero jak "kliknę" na czymś. Super.
pola z danymi - można osobno ustawić ilość na czas nawigacji i nie nawigacji. Są półprzezroczyste i mniejsze, więc spokojnie można mieć 4, jest też więcej pól do wyboru.
Jak się układa trasę i ma się włączone nawigowanie po drogach, to przy dodawaniu dodatkowych punktów (ja zawsze pośrednie wskazuje na mapie) odbiornik po chwili przelicza i pokazuje trasę po drogach - fajne bo nie zawsze się tak trafi z punktem tak, że odbiornik przeliczy po naszej myśli
trójosiowy kompas
zarządzanie śladami - mogę mieć dużo śladów w odbiorniku, wyświetlać je itp. , przy zapisie ślad nie jest upraszczany
lepsza czytelność map
informacja "zachód/wschód słońca za .." na komputerze podróży - mała rzecz a cieszy - szczególnie jesienią / zimą
wirtualna klawiatura - zaskakująco wygodna i skuteczna - to duża różnica do joysticka, w końcu mam cierpliwość, żeby zmieniać domyślne nazwy tras, śladów, waypointów, wyszukanie adresu dużo szybsze.
dużo lepsze wyświetlanie trasy w trybie po drogach - strzałki i autozoom jak w nuvi
łatwiejsza obsługa - co prawda po 3 etrexach mógłbym się doktoryzować z obsługi visty z zamkniętymi oczami, ale np. dla mojej żony vista była bezużyteczna
no i ładniejszy jest i menu ładniejsze też
ogólnie dużo szybszy w działaniu
PS.
Dzisiaj przejechałem się z Dakotą 100km rowerem i jest bardzo zadowolony