Garniak

Łoj, co prawda, to prawda, Lechu. Już nie mogę doczekać się gremialnego spotkania .

Nieco mi sie pokomplikowały sprawy, ale mam nadzieję, że się jeszcze szybko wyprostuje i weekend będę mógł spędzić jak planowałem, czyli na zlocie
Zachu - napisałem do Ciebie PW o szczegółach w tej sprawie, zerknij proszę.

GPS Maniak pisze:Miejmy nadzieję że dotarcie do Poznania nie będzie na tyle skomplikowane żeby Janka zniechęcić do przyjazdu na Zlot.
W każdym bądź razie motywacja jest olbrzymia, bo jak tu zrobić przykrość wnuczce i powiedzieć jej: "Nie jedziemy"? Ne da se. Trza przyjechać

Zgadzam się Lechu trza przyjechać

kwieto pisze:Potwierdzam od piątku, jeśli dojdzie czwartek to dam jeszcze znać.
Ktoś zabiera ze sobą rower?
Grinch...?

Ja? Nieee, raczej nie, no chyba, że mnie namówisz, ale ja planowałem jechać motorem, a wtedy rower się nie mieści.

Kuzmicz pisze:

ognisko 250 zł

250zł od łba? Netto + Vat? Fajnie. Tanio. Biorę dwa takie ogniska

jerzy pisze:Potwierdzam od czwartku do niedzieli.

My też.

zachu pisze: Pokoje 2,3,4,5 osobowe z wspólną łazienką.
Wyżywienie, wieczorne ognisko w Sobotę. Cena za nocleg 48 zł. Śniadanie 14, obiadokolacja 17, ognisko 250 zł.

Gdzie zostaliśmy zakwaterowani?

zachu pisze: Muzeum Powstania Warszawskiego /Piątek godz 12:00/ bilety: 9 zł
Cmentarz w Palmirach i spacer ścieżką edukacyjną
Zwiedzanie Stadionu Narodowego /Sobota godz 12:45/ bilety: normalny 20, ulgowy 15
Spacer po Starym Mieście/Ścieżka dydaktyczna do wyboru.

A taki zwykły las? Nie Las Vegas, ani Las Palmas, nawet nie Suchy Las, tylko zwykły normalny polski zielony las ... Las.

Grinch pisze:Ja? Nieee, raczej nie, no chyba, że mnie namówisz

Grinch pisze:A taki zwykły las?

No i tu właśnie przydatny jest rower... :"P

Z dużym żalem stwierdzam, że brak zdolności bilokacji http://pl.wikipedia.org/wiki/Bilokacja skutecznie (99,9%) uniemożliwi mi przybycie na XI Zlot ...

Dzisiaj po raz pierwszy zainteresowałem się dojazdem do Julinka i okazuje się że to 15 km od zjazdu z A2, na dodatek droga prosta jak budowa cepa

Czekam na info od Janka. Widzę, że pociągi z Wrocławia przyjeżdżają m.in. o 12.06, 13.34 i 15.17. Do tego trzeba doliczyć jakieś 3 godzinki z Poznania, zakładam więc że będziemy na miejscu nie później niż o 19.oo

Te 15 km dobrze zapamiętasz z trasy a zwłaszcza miasto Błonie
Sugerował bym jak najwcześniej przybyć. Obiadokolacja będzie od 18:00.

W formularzu przesłanym podałem namiary jak by ktoś gumę złapał

To będzie dzień świąteczny. Przefrunę te 15 km jak błyskawica

EDIT:

Zachu pisze:W formularzu przesłanym podałem namiary jak by ktoś gumę złapał

Rozumiem, że dziury? Poznań cały jest w dziurach, więc mam wprawę

Już to kiedyś niechcący przerabiałem w górach Świętokrzyskich. Procesja się przy stacji rozłożyła i musiałem zdrowaśkę odmówić.

Wiedziałeś czym mnie przestraszyć

W Błoniu faktycznie TIRów nie będzie to nie musi być tragicznie. W Lesznie kościół jest na samym skrzyżowaniu http://goo.gl/maps/mqxqR
Wieczorem to już będzie po.
Na UMP i AM jest zaznaczona Biedronka/bankomat i MarcPol w Lipnie jak by ktoś zapomniał czegoś

Właśnie kończę ostatnie VAT-UE i w związku z powyższym już dzisiaj planuję poważny wypad do Carrefoura po niezbędniki

GPS Maniak pisze:Czekam na info od Janka. Widzę, że pociągi z Wrocławia przyjeżdżają m.in. o 12.06, 13.34 i 15.17. Do tego trzeba doliczyć jakieś 3 godzinki z Poznania, zakładam więc że będziemy na miejscu nie później niż o 19.oo

Wszystko się Lechu zgadza z tymi przyjazdami, planowałem wyjazd z Bystrzycy o godz. 4.16 z przyjazdem do Poznania 10.15, Niestety w święta częśc pociągów nie kursuje więc wyjazd z Bystrzycy o godz. 6.09 (bezpośredni do Poznania) i na miejscu o godz. 12.06. Mam nadzieje, że na kolacjie sie wyrobimy .

ZYSKI pisze: wyjazd z Bystrzycy o godz. 4.16 z przyjazdem do Poznania 10.15, Niestety w święta częśc pociągów nie kursuje

Całe szczęście, bo o 10.15 to ja dopiero wstaję z łóżka

ZYSKI pisze: na miejscu o godz. 12.06.

O! To już lepiej

Płyny zakupione. Głównie Mobil1, bo moja bryka łyka tego co niemiara. Ponadto dużo soku pomidorowego z tobasco i woda mineralna (to na sobotę), reszta - na czwartek i piątek, to rutyniarska sztampa: Finlandia limonka plus na zapojkę tuzin puszek browara