Analizujac cały wątek rozważając wszystkie za i przeciw nastawiłem się na kupno uchwytu Touratech.
I tu drobna uwaga są dwie wersje tego uchwytu do montażu na poprzeczce kierownicy lub wersja rowerowa do montażu na kierownicy. Ja kupiłem do montowania na poprzeczce gdyż chciałem zamontować uchwyt na mostku kierownicy. Aby to zrobić trzeba zakupić specialny uchywt, który kosztuje 13 Euro.
Lub wystarczy podejść do jakiegoś sklepu typu Castorama gdzie można kupić uchwyty do mocowania rur - takie metalowe opaski. Całkowity koszt tego wariantu to 6 zł a efekt jest następujący:
Uchwyt można kupić we Wrocławiu. Firma
Holan zajmuje się sprzedażą tych uchwytów.
Wczoraj uchwyt troche przetestowałem. Troche to znaczy tylko 60 km ale za to wybrałem taką trasę aby równych dróg było jak najmniej. Wszystko działało bez zarzutu. Ani razu na wskuek drgań nie rozłączyło mi się zasilanie, nic nie skrzypiało, nic nie wypadło. Uchwyt jest bardzo lekki a argument rozwalenia sobie kolana jest bez sensu (można przecież uderzyć się w kierownicę którą ma każdy rower

.Moim zdaniem to dobry zakup. Jeśli chodzi o te zdjęcia rozwalonego garmina to jest takie prawdopodobieństwo przy upadku przed kierownice istnieje ale można i to zminimalizować. Ja polecam.