V Zlot zakręconych - centrum Polski

[Marek Wyszomirski]

Ja również zgłaszam szczęśliwy powrót ze zlotu. Szkoda, ze nie mogłem zostać do końca:-(
Dziękuję Organizatorowi i wszystkim, których miałem przyjemność poznać!
I - podsyłam linka do kilku zdjęć ze zlotu - mam nadzieję, że może niektórzy jeszcze na zlocie zdążą obejrzeć:-)

http://www.toya.net.pl/~wyszomir/zlot-Garniak/zlot.html

Do następnego spotkania!

[jackut]

Edyta (żona pmcomp'a), popej, nito, Consigliero, Magnoom, Jerzy, vit, Grinch, Szalik, pmcomp, Drogowiec, Saab,
Guzik, andrzejski, nicram, ZYSKI, Ania, jackut, SP2BZW

pozdrawiam

jackut

[beetle-m]

jackut

Opis "who is who" plisss

[vit]

ten w kretynskiej czapce to ja

[Bogna]

ten w kretynskiej czapce to ja

Czapka jak czapka - moim skromnym zdaniem do kretyna jej daleko Ale Ty Vit jesteś... całkiem, całkiem. Spoko, nie uwodzę Cię . Ja tylko tak... Bo dobrze jest rozpoznawać chociaż jedną osobę z 19-stu. - to napisałam, zanim dostrzegłam podpis pod zdjęciem. No to już wiem(y) "who is who". Dzięki

Mam nadzieję, że Marek W. też uzupełni swoje fotki o podpisy w podanej 'lince'

[GPS Maniak]

o ranyyyy... wstaliście w środku nocy? tffardzi jesteście ...

He, he. Jak chcieli zobaczyć dziurę, to musieli wstać. Ja tam sobie pospałem do oporu
No, może nie do końca. Frasun obudził mnie o 11.30

[Grinch]

W razie czego chłopaki to cytryna z wodą bardzo dobrze pomaga . Ale Wam dobrze

Teraz mi to mówisz?
Dziś rano Nicram uratował mi życie butelką wody.
Gdyby nie On, oj chyba bym zszedł.

[Bogna]

Ja tam sobie pospałem do oporu
No, może nie do końca. Frasun obudził mnie o 11.30

I się ośmielił Tak bladym świtem

A tę dziurę to też bym sobie z chęcią obejrzała, nie bacząc na to, azali to noc, li to poranek, albo i wieczór następnego dnia... , chyba promile, lubo procenty przeze mnie gadają . A co To my tu już sierotki bawić się nie możemy
Ooooo, w międzyczasie jedna godzina mi uciekła i do przodu pogalopowała... A jeszcze 3 minuty temu dopiero 2:00 dochodziła
Jak ten czas leci... i "w 100 koni, nie dogoni"

[Marek Wyszomirski]

Z tym uzupełnianiem podpisów to będzie u mnie trochę ciężko - byłem na zlocie pierwszy raz i większość imion jeszcze mi się myli. Obawiam się, że długość koniecznej erraty byłaby porównywalna z długością listy podpisów:-)

[pmcomp]

A ja ciagle jestem na zlocie

[Bogna]

A ja ciagle jestem na zlocie

A koleżanka Małzonka też jeszcze jest na Zlocie
Zresztą, co sie pytam? A kto bedzie holował Cie do domu...

[jackut]

No. Udało się. andrzejski w autobusie, chociaż obawiałem się czy zdążę... Na szczęście było pusto
Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów, którzy jeszcze mogą posiedzieć chwilę na miejscu oraz te Koleżanki i tych Kolegów, którzy śledzili nasze zmagania... wirtualnie

do zobaczenia na następnym...

jackut

[jackut]

Bogna,

Koledzy czasem imputują ZYSKI'iemu, że nie śpi, pije i je tylko dla zmyły a tak naprawdę jest na baterie
Jak jednak widzę, Ty również mało sypiasz...
Na pewno nie jesteś bootem

pozdrawiam serdecznie

jackut

[Bogna]

Bogna, Wszyscy koledzy imputują ZYSKI'iemu, że nie śpi, pije i je tylko dla zmyły a tak naprawdę jest na baterie
Jak jednak widzę, Ty również mało sypiasz...
Na pewno nie jesteś bootem

ZYSKI może sobie być na baterie. A co mi tam, nie bedę mu żałować . Tylko jak mu zabraknie aku do Garmina, to już nie będzie moja wina.
Ale JA - to jestem kobita z krwi i kości - żaden boot ze mnie nie jest. No może powinnam zmienić nicka. Np. pasowałby tu Nocny Marek, ale już jest zajety , a poza tym lubię Bognę

[jackut]

Chodziło mi głównie o to, aby Ciebie, jedną z niewielu naszych Koleżanek, aktywnie używającą GPS'a, skłonić do mniej wirtualnych kontaktów z resztą Wspaniałej Grupy

Bo wiesz, komputer komputerem, ale najlepiej się gada face-to-face
pozdrawiam
jackut