Garniak

"specyficznie" to Ty 278 zastosowałeś.. nawet sam Garmin wrzucił go w MARINE.

PouchX pisze:"specyficznie" to Ty 278 zastosowałeś.. nawet sam Garmin wrzucił go w MARINE.

albo w AIR zamieniając 2 na 4

496, 396, 296

PouchX pisze:496, 396, 296

hm... Ty jesteś dosłowny (dokładny) a ja zrobiłem "skrót myślowy"

Jeśli ten "sirf" to taka rewelacja, to nasuwa mi się pytanie czemu Garmin nie umieścił go w swojej TOPOWEJ "samochodówce" czyli StreetPilot 7500???
- sprzęcie kilkukrotnie droższym od niektórych tanich z "sirfem" ???
Może ktoś wie ??
... ja tylko nieśmiało pytam?

Odpowiedż jest prosta. SP7xxx były wcześniej na rynku niż Garmin zaczął stosować chipset SIRF.

papillon pisze:... ja tylko nieśmiało pytam?

Dobrze że nieśmiało, bo podteksty płynące z Twojego pytania świadczą o tym, że nie do końca chcesz wczuć się w temat
A sprawa "rewelacyjności" SiRFa jest prosta jak budowa cepa.

Ani SiRF ani MTK czy też inne wysokoczułe chpisety nie są żadną rewelacją, albowiem korzystają z sygnałów odbitych, co rodzi oczywiście pewne negatywne konsekwencje. Ale te chipsety mają jedną niewątpliwą zaletę: mogą - nawet w trudnych warunkach - pracować bez anteny zewnęterznej, a to - o czym wspomniał wyżej Kuba - daje coś co dla wielu jest najważniejsze: wygodę i komfort eksploatacji.

I tak jak Darek cieszy się tym, że ma wysoką dokładność wskazań oraz niedużą "pływalność sygnału" swojego nie SiRFowego 286, tak ja cieszę się z tego, że nie muszę do każdego samochodu do którego wsiadam z moim Nuvim instalować anteny, a i tak mam zawsze sygnał. Podobnie jak w górach - w najgłębszych nawet - zalesionych dolinach - zawsze mam sygnał na 60CSX. co w przypadku odbiornika Darka, czy "topowego" SP 7500 byłoby raczej niemożliwe. Być może nawet z anteną zewnętrzną.

I pomimo, że jakość wskazań moich SiRFowych odbiorników jest na pewno gorsza niż nie SiRFowych (jak mają sygnał, a nie zawsze mają!), to jednak przy moim sposobie korzystania z GPSu, błąd rzędu 10-15m to żaden błąd, a 100% pewność że zawsze mam sygnał bez noszenia anteny na tyczce, powoduje, że dla mnie - jak też dla wielu innych - SiRF to jednak rewelacja

Podsumowując. Słowo "rewelacja" w odniesieniu do SiRFa nie oznacza "rewelacyjny chipset" ale "chipset o rewelacyjnej czułości". I to twierdzenie jest w 100% prawdziwe.

Może jeszcze warto dodać, że taki był stan rok czy 2 lata temu. Dzisiaj oprócz SiRF-a istnieje wiele innych chipsetów zapewniających porównywalną czułość. Przykładem jest nuvi 200, który jest produkowany w co najmniej trzech wersjach, z chipsetami SiRF, MTK i Bravo. Garmin nie informuje, jaki jst chipset w konkretnym egzemplarzu, bo wszystkie zachowują się bardzo podobnie.

OK.,
dzięki za info.

...a przy okazji jeszcze małe pytanko [też nieśmiałe] Czy Ktoś ma jakieś pozytywne doświadczenia z montażem i jazdą samochodem z notebookiem ?? (oczywiście + myszka GPS) + nRoute. Kiedyś o tym myślałem, ale nie mogłem znaleźć sensownego i zajmującego mało miejsca uchwytu do notebooka, oraz takiego z którego łatwo i szybko można odpiąć kompa. Widziałem kiedyś przypiętego kompa w terenówce Nissana w okolicy jednego sklepu z GPS na powiślu, kilka lat temu, ale spiesząc się nie zwróciłem uwagi na szczegóły. Dla mnie teoretycznie jest kilka zalet jazdy z notebookiem, (są oczywiste też wady) moze ktoś zweryfikuje??

GPS Maniak pisze: Ani SiRF ani MTK czy też inne wysokoczułe chpisety nie są żadną rewelacją, albowiem korzystają z sygnałów odbitych, co rodzi oczywiście pewne negatywne konsekwencje.

Mam nuvi 310 i śmiesznym objawem jest fakt, że gdy wjeżdżam do parkingu podziemnego jeszcze przez jakieś 2-3 minuty GPS twierdzi, że ma sygnał i pokazuje gdzie to ja niby jadę. mimo że znajduję się na miejscu parkingowym z prędkością = 0 km/h... Quest w tych warunkach uczciwie się przyznaje "lost satellite reception"

Żaden śmieszny objaw. Był już temat o jazdach w tunelu. W centrach handlowych jest podobnie.
Jak Prosiak123 nasz dużo pieniędzy i nerwów to możesz z prędkością dozwolona*150% przejechać cały tunel "przekręt" i mieć sygnał