- Oregona spokojnie się da obsługiwać jedną ręką (odbiornik dobrze leży na palcach i kciukiem można wszystko wygodnie wklikać)
- Oregona spokojnie się da obsługiwać w rękawiczkach (o ile nie mają zbyt grubych palców, bo wtedy faktycznie traci się precyzję)
- Przewijanie mapy przy pomocy ekranu dotykowego jest wspaniałe (choć już precyzyjne zaznaczenie punktu bywa problematyczne)
- Pisanie na klawiaturze dotykowej jest wspaniałe (na początku czasem się troche myliłem, teraz już nie)
- O ostatecznych kwestiach ergonomii ekranu dotykowego decyduje liczba i rozmieszczenie przycisków ekranowych (przełączanie ekranów to faktycznie tragedia)
- Czytelność ekranu Oregona jest słaba i na pewno nie byłby trudno zrobić lepszy (choćby taki Nuviphone wydaje się być dużo bardziej czytelny, choć nie miałem go jeszcze w rękach)
Garmin Dakota 10 i Dakota 20
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Co by rozwiać parę "mitów" które się w ostatnich postach przewinęły... 
| Obecnie: | Garmin 3590LMT z City Navigator Europe - trasa |
| Garmin 62S z Topo Switzerland v3 - outdoor | |
| Dawniej: | Garmin Vista, 60CS, Oregon 300 i inne |
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
na eneloopach wytrzymuje jakies 15-16h, przy czym bawilem sie nim dosyc czesto. Przy typowym uzytkowaniu wytrzymuje obiecywane 18h.Marko pisze:Ile wynosi czas pracy Dakoty przy podświetleniu 100%?
Jesli chodzi o obsluge ekranu w rekawiczkach,to nie jest to najwygodniejsze,jednak nie az tak bardzo klopotliwe.Problemem moga byc przyciski imieszczone w rogach,czyli np. backspace przy edycji textu. Nie edytuje za czesto nazw waypointow w rekawiczkach-wole zrobic skrot i uporac sie z tym po powrocie,wiec nie jest to jakas wielka wada. Mialem przyjemnosc bawic sie 60csx w i nie podobalo mi sie rowniez.
Jesli chodzi o snieg roztapiajacy sie na ekranie - szybki ruch rekawiczka i po sprawie - jesli zrobimy to w miare delikatnie to ekran nie zareaguje.
Przyciski- menu mozemy sobie dowolnie spesonalizowac,czyli wrzucic na pierwszy ekran funkcje,ktorych uzywamy najczesciej. Nie zgodze sie z teoria,ze majac fizyczne przyciski szybciej dotrzemy do szukanej opcji - majac na pierwszym ekranie 6,na drugim kolejne 6 funkcji mysle ze kazdy zmiesci to co potrzebuje najczesciej.
Wiadomo,ze kazdy system ma "zady i walety". Kiedys bylem anty wszystkiemu co ma dotykowe wyswietlacze,teraz nie potrafie powrocic do przyciskow
Pozdrawiam
Dakota20, Nuvi 660, Ipaq 3575 + BT GPS, Nokia 5800 + GMobile XT & SmartCom, Magellan Explorist 500
- Marko
- Garniak
- Posty: 5692
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:18
- Lokalizacja: Skoczów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
@Azzie
@PanK
Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Jaki jest następnie dostęp do tych zapisanych tam automatycznie śladów. Czy jest możliwość nawigacji po tych śladach i ich wyświetlenia na mapie?
P.S. Chodzi mi o ślady zapisane w funkcji "data-loggera".
Proszę nie mylić ze śladami zapisywanymi przez użytkownika w pamięci urządzenia (tutaj jest limit 200 śladów w Oregonie, z pełnym dostępem i możliwością ich wyświetlenia).
@PanK
Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Jaki jest następnie dostęp do tych zapisanych tam automatycznie śladów. Czy jest możliwość nawigacji po tych śladach i ich wyświetlenia na mapie?
P.S. Chodzi mi o ślady zapisane w funkcji "data-loggera".
Proszę nie mylić ze śladami zapisywanymi przez użytkownika w pamięci urządzenia (tutaj jest limit 200 śladów w Oregonie, z pełnym dostępem i możliwością ich wyświetlenia).
Fenix 6 PRO, Fenix 5 Plus, Oregon 700, eTrex 30x, Dakota 20, Tempe; rower:TwoNav Cross Plus, Wahoo Elemnt Bolt V1, Wahoo Roam V1
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Oglądałem tę wersję demo na stronie Garmina i nie widzę uśredniania pozycji przy zapisie waypointa - jest dostępna taka opcja?
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Wg mnie takiej możliwości nie ma (pisze o Oregonie).Marko pisze: Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Zastanawiam się jednak czy ma to sens. Pamięć wewnętrzna jest tak duża, że spokojnie można tam zmieścić miesiąc łażenia (na pewno 10dni - to sprawdziłem osobiście).
Ja wszystkie mapy trzymam na karcie pamięci. Pamięć wew. zostawiam na to, czego na kartę pamięci nie da się wrzucić - np ślady.
- Marko
- Garniak
- Posty: 5692
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:18
- Lokalizacja: Skoczów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Dostęp do śladów rejestrowanych "z automatu" (bez dodatkowej ingerencji użytkownika) na karcie pamięci ma sens, bowiem w każdej chwili możemy zechcieć przejść np. trasę, którą pokonaliśmy np. w Sylwestra 2008 roku, a której nie mamy zapisanej w pamięci urządzenia, ale za to jest ona na karcie pamięci zapisana z datą 2008-12-31.gpx.hwat pisze:Wg mnie takiej możliwości nie ma (pisze o Oregonie).Marko pisze:Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Zastanawiam się jednak czy ma to sens. Pamięć wewnętrzna jest tak duża, że spokojnie można tam zmieścić miesiąc łażenia (na pewno 10dni - to sprawdziłem osobiście).
Pozdrawiam.
Fenix 6 PRO, Fenix 5 Plus, Oregon 700, eTrex 30x, Dakota 20, Tempe; rower:TwoNav Cross Plus, Wahoo Elemnt Bolt V1, Wahoo Roam V1
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Uśrednianie pozycji waypointa jest.
Moja Dakota ciągle na okresie próbnym tzn. ciągle mogę ją oddać, ale chyba zostanie.
Miałem już okazję się nią pobawić przy różnej pogodzie. Niestety nie ma takich warunków, żeby było super, wspaniale i cudownie. Z drugiej strony, nie natrafiłem też na takie, żebym nie mógł odczytać wyświetlacza lub miał jakieś wątpliwości czy też musiał jakoś specjalnie przekręcać odbiornik, żeby coś zobaczyć.
W związku z rosnącą wiarę w Dakotę, dzisiaj zdecydowałem się odpakować uchwyt na rower (już się go nie da oddać, rozpakowanie wymaga użycia nożyczek). Sam uchwyt jest w porządku, pewny, nie powinien się nabawić luzów. Na wycieczce było pochmurno, nie miałem kłopotów z odczytem wyświetlacza bez podświetlania, ale żadnych achów i ochów też nie było. Natomiast ekran dotykowy to jest jednak rewelacja. Zorientowanie się na mapie, wyszukanie sobie trasy to bajka w porównaniu z Vistą. Sama obsługa też OK, podczas jazdy umiarkowanym terenem nie ma problemu żeby trafić np. w powiększanie/zmniejszanie. Wygodniej niż w HCx gdzie porozmieszczane po boku przyciski nie są wygodne na rowerze. Przy okazji przetestowałem obsługę w ciepłych rękawiczkach i tu też bez zastrzeżeń. Pobawiłem się CustomMaps, wgrałem sobie 1:10 000 z geoportalu, całkiem sympatyczna sprawa, szybkość powiększania, orientacji, czytelność w porządku. Może się przydać. Na razie tylko sobie potwierdziłem, że aktualność map topo na terenach podmiejskich jest dyskusyjna
Dla mnie ekran jest akceptowalny (ale nic ponad to). Reszta całkiem fajna.
Jeżeli ktoś chce kupić, to polecam zakup wysyłkowy i ew. skorzystanie z ustawowej opcji zwrotu.
PS. A teraz lecę kupić sobie nowe szpliki. Jakie polecacie na rower? A w góry zimą nie lepsze byłyby białe kozaczki?
Ciąg dalszy: Dzisiaj udało mi się załapać na słońce, pojeździłem też po lesie, wrażenia podobne jak powyżej. Rewelacji nie ma, ale zdecydowanie da się. Kompas działa bardzo dobrze również na rowerze. Większe fizycznie rozmiary wyświetlacza na rowerze to też plus.
Wydaje mi sie, że Dakota dużo lepiej sobie radzi z wyświetlaniem mapy np. na zoomie 1.2km i wyższe szczegóły (a nawet 3km najwyższe szczegóły), po pierwsze dużo szybsze odświeżanie, a po drugie mimo, że uliczek w mieście naciapane mnóstwo, to taka mapa jest całkiem czytelna. Łatwiej zaplanować trasę w odbiorniku. Szkoda, że nie mam eTrexa do bezpośredniego porównania. W każdym razie o ile z eTrexem jeździłem zazwyczaj przy skali 300m, to z dakotą na 500/800m.
Moja Dakota ciągle na okresie próbnym tzn. ciągle mogę ją oddać, ale chyba zostanie.
Miałem już okazję się nią pobawić przy różnej pogodzie. Niestety nie ma takich warunków, żeby było super, wspaniale i cudownie. Z drugiej strony, nie natrafiłem też na takie, żebym nie mógł odczytać wyświetlacza lub miał jakieś wątpliwości czy też musiał jakoś specjalnie przekręcać odbiornik, żeby coś zobaczyć.
W związku z rosnącą wiarę w Dakotę, dzisiaj zdecydowałem się odpakować uchwyt na rower (już się go nie da oddać, rozpakowanie wymaga użycia nożyczek). Sam uchwyt jest w porządku, pewny, nie powinien się nabawić luzów. Na wycieczce było pochmurno, nie miałem kłopotów z odczytem wyświetlacza bez podświetlania, ale żadnych achów i ochów też nie było. Natomiast ekran dotykowy to jest jednak rewelacja. Zorientowanie się na mapie, wyszukanie sobie trasy to bajka w porównaniu z Vistą. Sama obsługa też OK, podczas jazdy umiarkowanym terenem nie ma problemu żeby trafić np. w powiększanie/zmniejszanie. Wygodniej niż w HCx gdzie porozmieszczane po boku przyciski nie są wygodne na rowerze. Przy okazji przetestowałem obsługę w ciepłych rękawiczkach i tu też bez zastrzeżeń. Pobawiłem się CustomMaps, wgrałem sobie 1:10 000 z geoportalu, całkiem sympatyczna sprawa, szybkość powiększania, orientacji, czytelność w porządku. Może się przydać. Na razie tylko sobie potwierdziłem, że aktualność map topo na terenach podmiejskich jest dyskusyjna
Dla mnie ekran jest akceptowalny (ale nic ponad to). Reszta całkiem fajna.
Jeżeli ktoś chce kupić, to polecam zakup wysyłkowy i ew. skorzystanie z ustawowej opcji zwrotu.
PS. A teraz lecę kupić sobie nowe szpliki. Jakie polecacie na rower? A w góry zimą nie lepsze byłyby białe kozaczki?
Ciąg dalszy: Dzisiaj udało mi się załapać na słońce, pojeździłem też po lesie, wrażenia podobne jak powyżej. Rewelacji nie ma, ale zdecydowanie da się. Kompas działa bardzo dobrze również na rowerze. Większe fizycznie rozmiary wyświetlacza na rowerze to też plus.
Wydaje mi sie, że Dakota dużo lepiej sobie radzi z wyświetlaniem mapy np. na zoomie 1.2km i wyższe szczegóły (a nawet 3km najwyższe szczegóły), po pierwsze dużo szybsze odświeżanie, a po drugie mimo, że uliczek w mieście naciapane mnóstwo, to taka mapa jest całkiem czytelna. Łatwiej zaplanować trasę w odbiorniku. Szkoda, że nie mam eTrexa do bezpośredniego porównania. W każdym razie o ile z eTrexem jeździłem zazwyczaj przy skali 300m, to z dakotą na 500/800m.
Pozdrawiam Marek - fan UMP-pcPL
Był eTrex Legend, Vista C, Vista HCx jest: Dakota 20, Nuvi 250
Był eTrex Legend, Vista C, Vista HCx jest: Dakota 20, Nuvi 250
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Wszystkie ślady w Oregonie są automatycznie rejestrowane na karcie. Nie ma jednak do nich dostępu z poziomu odbiornika. Taki dostęp jest tylko do śladów w pamięci. Czyli sladu bieżącego i śladów zapisanych.Marko pisze: Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Jaki jest następnie dostęp do tych zapisanych tam automatycznie śladów. Czy jest możliwość nawigacji po tych śladach i ich wyświetlenia na mapie?
P.S. Chodzi mi o ślady zapisane w funkcji "data-loggera".
| Obecnie: | Garmin 3590LMT z City Navigator Europe - trasa |
| Garmin 62S z Topo Switzerland v3 - outdoor | |
| Dawniej: | Garmin Vista, 60CS, Oregon 300 i inne |
- Marko
- Garniak
- Posty: 5692
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:18
- Lokalizacja: Skoczów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Garmin więc twardo obstaje przy swoich limitach (200 śladów) i ręcznym zapisie śladów.Azzie pisze:Wszystkie ślady w Oregonie są automatycznie rejestrowane na karcie. Nie ma jednak do nich dostępu z poziomu odbiornika.
Szkoda, zwłaszcza, że "konkurencja"
Fenix 6 PRO, Fenix 5 Plus, Oregon 700, eTrex 30x, Dakota 20, Tempe; rower:TwoNav Cross Plus, Wahoo Elemnt Bolt V1, Wahoo Roam V1
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
W dakocie nie znalazłem opcji zapisu na kartę, nie zauważyłem też żadnych nowych plików, więc chyba nie ma data loggera.Azzie pisze:Wszystkie ślady w Oregonie są automatycznie rejestrowane na karcie. Nie ma jednak do nich dostępu z poziomu odbiornika. Taki dostęp jest tylko do śladów w pamięci. Czyli sladu bieżącego i śladów zapisanych.Marko pisze:Czy ślady w Dakocie/Oregonie można zapisywać "z automatu" na karcie pamięci?
Jaki jest następnie dostęp do tych zapisanych tam automatycznie śladów. Czy jest możliwość nawigacji po tych śladach i ich wyświetlenia na mapie?
P.S. Chodzi mi o ślady zapisane w funkcji "data-loggera".
Pozdrawiam Marek - fan UMP-pcPL
Był eTrex Legend, Vista C, Vista HCx jest: Dakota 20, Nuvi 250
Był eTrex Legend, Vista C, Vista HCx jest: Dakota 20, Nuvi 250
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
U mnie nie ma takiej opcji w ustawieniach, a zapis jest i już. Nie ma też nowych plików, bo ślad jest po prostu dopisywany do /Garmin/GPX/Current.gpxMaarek pisze: W dakocie nie znalazłem opcji zapisu na kartę, nie zauważyłem też żadnych nowych plików, więc chyba nie ma data loggera.
| Obecnie: | Garmin 3590LMT z City Navigator Europe - trasa |
| Garmin 62S z Topo Switzerland v3 - outdoor | |
| Dawniej: | Garmin Vista, 60CS, Oregon 300 i inne |
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Porównując teksty i opisy z internetu wahałem się między Colorado 300 a Dakota 20, wcześniej jeszcze był Oregon 550 (skoro ekran ma być nieczytelny, to niech chociaż będzie duży
), ale odpadł z różnych powodów. Nie mogąc się zdecydować postanowiłem, że wygra ten, który będzie sprawiał lepsze wrażenie na żywo.
Po kilkuminutowej zabawie oboma, wybór padł na D20. Odbiornik był zgrabniejszy, żwawiej reagował na polecenia (czas uruchomienia, zoomowanie) oraz spodobała mi się obsługa mapy palcem. Dłuższy czas pracy na bateriach również na plus. Colorado brałem pod uwagę również trochę awaryjnie (gdyby D20 nie przypadł do gustu lub kontakt z C300 na żywo jakoś zaskoczył) i był jednak dla mnie przy duży i ciężki, choć pewnie bym się przyzwyczaił, gdybym się zdecydował.
W domu początkowo bawiłem się na standardowym firmware 2.10, potem wgrałem 2.22beta i zauważalną różnicą jest szybkość kompasu, który chodził baaardzo powoli, teraz praktycznie natychmiastowo reaguje na obrót odbiornika. No i działa Custom Maps
więc wreszcie będę mógł sam się pobawić.
Rzeczy które zdążyły mnie lekko zirytować lub przeszkadzać bezpośrednio po przejściu z Visty CX:
Colorado pewnie też by mnie irytował innymi dziwnymi ograniczeniami. Najbardziej obawiałem się o czytelność ekranu, ale na razie jest zadowalająca.
Zalety były już wymieniane, więc nie będę powtarzał. Na razie przyzwyczajam się do różnic względem Visty i tam gdzie liczyłem, że będzie lepiej, jest lepiej, ale również są nieprzewidziane niedogodności. Tak jakby doświadczenia przy konstrukcji starszych odbiorników gdzieś uleciały i zaczęto wszystko wymyślać od nowa.
Po kilkuminutowej zabawie oboma, wybór padł na D20. Odbiornik był zgrabniejszy, żwawiej reagował na polecenia (czas uruchomienia, zoomowanie) oraz spodobała mi się obsługa mapy palcem. Dłuższy czas pracy na bateriach również na plus. Colorado brałem pod uwagę również trochę awaryjnie (gdyby D20 nie przypadł do gustu lub kontakt z C300 na żywo jakoś zaskoczył) i był jednak dla mnie przy duży i ciężki, choć pewnie bym się przyzwyczaił, gdybym się zdecydował.
W domu początkowo bawiłem się na standardowym firmware 2.10, potem wgrałem 2.22beta i zauważalną różnicą jest szybkość kompasu, który chodził baaardzo powoli, teraz praktycznie natychmiastowo reaguje na obrót odbiornika. No i działa Custom Maps
Rzeczy które zdążyły mnie lekko zirytować lub przeszkadzać bezpośrednio po przejściu z Visty CX:
- brak wyświetlania rodzaju punktu oraz numeru telefonu (?!?!?) dla POI na szczegółach, jedynie nazwa + adres.
- ikonki tracą swój wygląd wynikający z TYP (a raczej domyślne nachodzą na te z TYP) jeśli włączyć wyświetlanie nazw POI. Na mapie UMP przykładowo remonty stają się długim na centymetr kijem baseballowym
- przy przesuwaniu mapy nie jest renderowany cały ekran, zostaje 3px pusty pasek po boku (tym nowo odsłanianym)
- jak się wejdzie w jakieś ustawienia, to potem trzeba z kilkanaście razy klikać wstecz aby wrócić, powinien być jakiś skrót "menu główne" np spod ekranu pod przyciskiem zasilania
- aby wyjąć kartę trzeba wyjąć baterie
- rozmazane czcionki (antialiasing) wyglądają trochę ładniej, ale mniej kontrastowo. Rozumiem etykiety mapy (pod różnymi kątami), ale pola danych mogły by być już bez AA, byłyby zdecydowanie bardziej wyraźne.
- nie rozgryzłem jak kasować wybrane elementy komputera podróży. W konfiguracji jest pytanie "czy chcesz wyzerować wszystkie dane podróży ..." a ja chce tylko wybrane i sie nie da. Nie wiem również jak skasować licznik odległości całkowitej.
- podświetlenie maks to równoważnik 25% w Viscie, czyli mój najczęściej wykorzystywany poziom podświetlania (100% jedynie awaryjnie, 5% w nocy)
- cieniowanie wzniesień powoduje znaczące pogorszenie czytelności mapy (pociemnienie). Powinno być tak: płaski teren nie zmienia jasności, a pagórki jedynie rozjaśniają/przyciemniają. Tutaj jest wszystko przyciemnione a wzniesienia określają tylko jak bardzo. Zresztą poza górami i tak ma to małą przydatność, więc pozostaje mi wyłączyć i się nie przejmować że istnieje.
- jak podłączyłem do najprostszego zasilacza usb, przeszedł w tryb pamięci masowej, podobnie po podłączeniu pod kompa. Pewnie potrzebne jakieś specjalne kabelki z opornikami, więc dodatkowe komplikacje. Próba podłączenia do przejściówki/zewnętrznego zasilania 2xAA->USB zakończyły się tylko ciągłym restartem: za dużo prądu odbiornik chciał ciągnąć i paluszki nie dawały rady, Vista działa normalnie na czymś takim.
Colorado pewnie też by mnie irytował innymi dziwnymi ograniczeniami. Najbardziej obawiałem się o czytelność ekranu, ale na razie jest zadowalająca.
Zalety były już wymieniane, więc nie będę powtarzał. Na razie przyzwyczajam się do różnic względem Visty i tam gdzie liczyłem, że będzie lepiej, jest lepiej, ale również są nieprzewidziane niedogodności. Tak jakby doświadczenia przy konstrukcji starszych odbiorników gdzieś uleciały i zaczęto wszystko wymyślać od nowa.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2009, 21:34 przez mar_rud, łącznie zmieniany 1 raz.
Marcin Rudowski
UMPpcPL@WWW, Dakota 20, Vista Cx, HTC Legend
UMPpcPL@WWW, Dakota 20, Vista Cx, HTC Legend
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Moze dziala sposob z XT: "przytrzymac" przycisk <wstecz>?mar_rud pisze:jak się wejdzie w jakieś ustawienia, to potem trzeba z kilkanaście razy klikać wstecz aby wrócić
Android: OsmAnd... + UMP-pcPL
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Dla mnie pacnąć parę razy wstecz (zawsze jest w tym samym miejscu) żeby wrócić do menu głównego to nie problem. Gorzej że nie ma przycisku "page" żeby tak samo szybko przewinąć do interesującego ekranu.Bas pisze:Moze dziala sposob z XT: "przytrzymac" przycisk <wstecz>?mar_rud pisze:jak się wejdzie w jakieś ustawienia, to potem trzeba z kilkanaście razy klikać wstecz aby wrócić
| Obecnie: | Garmin 3590LMT z City Navigator Europe - trasa |
| Garmin 62S z Topo Switzerland v3 - outdoor | |
| Dawniej: | Garmin Vista, 60CS, Oregon 300 i inne |
Re: Garmin Dakota 10 i Garmin Dakota 20
Niestety w przypadku fizycznego przycisku można go kliknąć tak szybko jak się potrafi i tak miałem z Vistą.Azzie pisze:Dla mnie pacnąć parę razy wstecz (zawsze jest w tym samym miejscu) żeby wrócić do menu głównego to nie problem. Gorzej że nie ma przycisku "page" żeby tak samo szybko przewinąć do interesującego ekranu.
Tutaj, mimo że jest w tym samym miejscu, trzeba poczekać ok 1s aż się pojawi ponownie i będzie klikalny. W sumie wspomniałem o tym przez te ikonki TYP, gdy wyłączając wszystko poza ikonkami nagle zaczęło działać i musiałem kilka(naście) razy wchodzić do konfiguracji zaawansowanej mapy, aby włączać/wyłączać poszczególne elementy. No i za każdym razem aby zobaczyć mapę musiałem 6x klikać jakiś przycisk (5x wstecz + mapa) i właśnie trzeba za każdym razem odczekać tą 1s, co gdy robi się to po raz n'ty pod rząd trochę irytuje.
No i wszystko jest jakby uproszczone. Z Vistą nawet po roku odkrywałem nowe zaskakujące funkcje (kto by czytał/pamiętał instrukcję na pamięć), tutaj po kilku dniach zauważam głównie czego brakuje, no ale to wina przyzwyczajeń do starego urządzenia. Zresztą miałem świadomość ograniczeń.
Już wspomniany profil wysokości jedynie do patrzenia: brak odwzorowania punktu na mapie. To samo ze śladami, nie da się zobaczyć gdzie byłem o danej godzinie, jedynie widać cały ślad. Również aby pociąć bieżący ślad muszę znać godzinę, a nie miejsce startu/końca. W Viscie najeżdżałem na mapie na ślad i była podana data. Wybór zakresu do wycięcia i zapisania również oparty był o mapę więc było widać zarówno datę jak i położenie. Punk na profilu śladu można było zobaczyć na mapie. Ups, wątek jest chyba o Dakocie, nie o Viscie, więc może się tutaj zatrzymam
Kończąc optymistycznym akcentem: nareszcie guma się nie będzie odklejać
Marcin Rudowski
UMPpcPL@WWW, Dakota 20, Vista Cx, HTC Legend
UMPpcPL@WWW, Dakota 20, Vista Cx, HTC Legend