Re: Oregon - "location marker"
: 07 lut 2011, 17:25
@Lechu
To raczej jest coś za coś
Wzrost możliwości rozwiązania to także wzrost komplikacji, jest coś jeszcze co trzeba wiedzieć czy opanować.
Stąd patrzę na tego typu wywody z przymrużeniem oka, bo za tych wiele możliwości też jakaś cena jest.
Kolejna kwestia - a co jeżeli producent władował np. masę danych ogólno-geograficznych, a nie ma danych np. geologicznych o które może mi chodzić ? Z tego punktu widzenia można potraktować tych wiele wszytych w mapę informacji jako nieprzydatny balast
Dalej - może po prostu odbiornik nie umie tego, czego bym od niego oczekiwał ?
To co za różnica, że robi wiele niepotrzebnych mi rzeczy ? Kolejny balast
Dziś mamy takie czasy, że wiele danych można pozyskać z różnych źródeł zewnętrznych. Więc albo można chcieć być skazanym na widzimisię jakiegoś producenta, albo nie być i korzystać z różnych źródeł.
Zresztą tego typu baz tematycznych może być tak wiele, że chęć ich zmieszczenia w jednej mapie (czy nawet zestawie map) i w jednym odbiorniku brzmi trochę jak utopia.
Typu - całość mapiarskich zasobów światowych w jednej komórce (tu z lekką przesadą)
Rzecz nie w tym by posiadać wszystkie te informacje, ale mieć dostęp do tych w danym momencie potrzebnych.
Można również twierdzić, że moje potrzeby coś zaspokaja. Zgoda, ale to nie oznacza, że zaspokaja potrzeby wszelkie i wszystkich
Jak z tego widać, podejścia do tematu można mieć zupełnie różne
Pozdrawiam
Ranger
To raczej jest coś za coś
Wzrost możliwości rozwiązania to także wzrost komplikacji, jest coś jeszcze co trzeba wiedzieć czy opanować.
Stąd patrzę na tego typu wywody z przymrużeniem oka, bo za tych wiele możliwości też jakaś cena jest.
Kolejna kwestia - a co jeżeli producent władował np. masę danych ogólno-geograficznych, a nie ma danych np. geologicznych o które może mi chodzić ? Z tego punktu widzenia można potraktować tych wiele wszytych w mapę informacji jako nieprzydatny balast
Dalej - może po prostu odbiornik nie umie tego, czego bym od niego oczekiwał ?
To co za różnica, że robi wiele niepotrzebnych mi rzeczy ? Kolejny balast
Dziś mamy takie czasy, że wiele danych można pozyskać z różnych źródeł zewnętrznych. Więc albo można chcieć być skazanym na widzimisię jakiegoś producenta, albo nie być i korzystać z różnych źródeł.
Zresztą tego typu baz tematycznych może być tak wiele, że chęć ich zmieszczenia w jednej mapie (czy nawet zestawie map) i w jednym odbiorniku brzmi trochę jak utopia.
Typu - całość mapiarskich zasobów światowych w jednej komórce (tu z lekką przesadą)
Rzecz nie w tym by posiadać wszystkie te informacje, ale mieć dostęp do tych w danym momencie potrzebnych.
Można również twierdzić, że moje potrzeby coś zaspokaja. Zgoda, ale to nie oznacza, że zaspokaja potrzeby wszelkie i wszystkich
Jak z tego widać, podejścia do tematu można mieć zupełnie różne
Pozdrawiam
Ranger