Czy spada jakość marki Garmin ?

Przeznaczeniem działu są porównania odbiorników Garmina z systemami innych producentów, dyskusje o tym jaką nawigację kupić (Garmin czy co innego) oraz ogólne rozważania o zaletach i brakach w ofercie Garmina.

Moderatorzy: Zachu, GPS Maniak, Azzie

Postprzez Magnoom » Pt, 03 paź 2008 15:12

Widzisz ja znam ludzi, którzy nadal po górach biegają z kompasem i mapą papierową, a na wszelkie moje odbiorniki GPS patrzą z wielką ohydą i nawet nie chcą dotknąć, a tym bardziej posłuchać po co ta elektronika.
Pozdrawiam Damian Gałka
GPS38; Rino530HCX; GPSMap 60CS; GPSMap 66ST: UMP-pcPL-topo oraz Topo PL, Instinct Tactical
Nuvi 760 + GA27C: UMP-pcPL, GPMapa 2007.3, CNE NT 2009; Holux M-215 + Fugawi
Avatar użytkownika
Magnoom
Radny
 
Posty: 1777
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 10:48
Lokalizacja: Bełchatów

Postprzez kwieto » Pt, 03 paź 2008 15:34

No tak, tyle że ja mówię o takich, którzy zdecydowali się już odbiornik kupić :")
I np. pierwsze co zrobili to skasowali sobie wgraną mapę, próbując doinstalować drugą :"P
Chyba wszyscy producenci uporali się z wgrywaniem map różnych terenów w postaci osobnych plików, tylko nie Garmin... To naprawdę jest "niedzisiejsze", a nie jest to jedyny kwiatek z tej kategorii.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez exte » So, 04 paź 2008 1:50

Panowie i Panie. Zainstalowałem na moim PDA MIO P360 Garmin Mobile XT z City Navigator Europe 2008 NT. Wcześniej miałem TomTom Navigator 6. Na Garminie zrobiłem jedną trasę (kierowca w transp. miedzynar.) i... odinstalowałem. Po prostu interfejs użytkownika tragiczny! Nie mogłem sprawdzić podstawowych parametrów. Jedyne co wiedziałem to ile czasu upłynie do dotarcia na miejsce. Natomiast dystans w km, godzina przybycia itd były niedostępne. Szata graficzna - tragedia. Zawsze uznawałem firmę Garmin za pioniera w temacie GPS. Ale to co zobaczyłem na swoim urządzeniu definitywnie zmieniło moje zdanie. Obecnie używam iGo 8 i za nic w świecie nie zmienię na inne. Pełny kustomizing, asystent pasa ruchu, modyfikacje, skórki, wybór map (Polska od TeleAtlas lub Emapa), każdy kraj ma osobną mapę, dosyć dokładne mapy Bałkanów (m.in. Chorwacja), przyjazny interfejs. Ja wiem, że wybór softu GPS jest kwestią gustu i upodobań, ale to co oferuje obecnie Garmin na Windows Mobile to PORAŻKA. Po prostu się zraziłem:(
exte
Nowy
 
Posty: 3
Dołączył(a): Śr, 24 wrz 2008 14:15
Lokalizacja: Tychy

Postprzez wojtek » So, 04 paź 2008 20:22

exte napisał(a):Zainstalowałem na moim PDA MIO P360 Garmin Mobile XT z City Navigator Europe 2008 NT. Wcześniej miałem TomTom Navigator 6. Na Garminie zrobiłem jedną trasę (kierowca w transp. miedzynar.) i... odinstalowałem.
No to możemy sobie rękę podać, ja mając GMXT zainstalowałem TT7 i .... po jednym dniu odinstalowałem :lol: Jak dla mnie interfejs fatalny/skomplikowany, możliwości konfiguracji prawie żadne :?

Wojtek

PS. Godzinę przybycia MXT wyświetla, ba nawet nie można tego usunąć.
PS2. iGo8 też mam w innym urządzeniu :? ujdzie ale rewelacja to nie jest.
nuvi 215W, SP 2720
wojtek
Moderator
 
Posty: 1351
Dołączył(a): So, 17 mar 2007 23:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez exte » N, 05 paź 2008 9:25

Ja uważam TomTom za lepszy produkt do nawigowania w samochodzie niż Garmin. I moim zdaniem TomTom ma o niebo lepszy interfejs niz Garmin Mobile XT. Miałem tez okazje poznac Nuvi 200. To nie dla mnie, oczywiście jeżeli komuś odpowiada to nie będę go przekonywał ze jest inaczej. Każdy ma inne preferencje, inne oczekiwania od nawigacji itd. Mi Garmin nie pasuje i tyle:)
exte
Nowy
 
Posty: 3
Dołączył(a): Śr, 24 wrz 2008 14:15
Lokalizacja: Tychy

Postprzez h2o » N, 05 paź 2008 20:31

dyskusja powinna mieć tytuł "po co nam nawigacja?" ;-) Garmina używam od roku. Nowy samochód mam od stycznia. Zrobiłem nim 15tys km. Nie wiem ile z tego jest przez nawigację ;-) Poprzednim autem zrobiłem ponad 30tys km. Używałem map. Nie miałem problemu z dotarciem do celu. Jakakolwiek by ta nawigacja nie była powinna pomagać, a nie narzucać się kierowcy i często wprowadzać zament. Zaczynam doceniać inną jej zaletę - mape. I tu myślę, nad przejściem na widok 2D z prostej przyczyny. Mam bieżący podgląd sytuacji gdzie jestem i już kilka razy uciekłem dzięki temu z korka drogami osiedlowymi ;-) Jest jednak rzecz ważniejsza. Przez ten rok zabawy z nawigacją samochodową doszedłem do podobnych wniosków jak inni tutaj - jak inwestować to w nawigację TURYSTYCZNĄ! Będzie bardziej przydatna i więcej z niej korzyści niż z samochodowej. Produkty automotive nie nadają się do terenu, a odwrotnie można przebrnąć przez obce miasto z oregonem czy csx'em. I nie trzeba o te urządzenia specjalnie dbać. Są zaprojektowane do orania nimi ;-)

PS. Nawigacja jest tak dobra ja dobre jest oprogramowanie w niej zainstalowane. Dlatego często dyskusje tomtom, garmin, mio inne schodzą na mapy. Może i navteq dostarcza mapy do wszystkich ale pewno też ma opcję szczegółowosci licencji więc navteq on board navteqowi on board nie równy ;-)

PS. Drugą rzeczą, która mnie rozkłada to że ludzie którzy znają miasto czy większość dróg kupili nawigację i używają jej za każdym razem. Po prostu gadżet ;-)
Krzysiek

w schowku: nuvi 2497LMT+CNE LifeTime + UMP-pcPL
na ryby: Oregon 650 + VMAP +PL Topo 2013.30
na stanie: nuvi 255WT+UMP
Avatar użytkownika
h2o
Bywalec
 
Posty: 494
Dołączył(a): Cz, 17 sty 2008 19:14
Lokalizacja: Poznań

Postprzez soko » N, 05 paź 2008 22:15

Mogę się wypowiadać raczej tylko z pozycji uzytkownika wersji turystycznych. Samochodowego garmina nie mam, i - po kilku poważnych ostrzeżeniach typu jazda na poboczu podczas używania w samochodzie PDA - raczej nie kupię.

W turystyce jakość nie spada, a będąc kiedyś użytkownikiem cz-b Legenda, widzę przez tych kilka lat istotny postęp.
Jasne, że Colorado w kilku sprawach był niedopracowany (i jest nadal), ale to naprawdę sympatyczna zabawka. Skoro po zakupie Colorado, po dwu tygodniach szybko dokupiłem 60CSx, świadczy to, że oceniałem go jako odbiornik nie do końca pewny. Chodzilo mi wtedy o pady, zawieszania, niejasny system zapisu śladu, brak gospodarki śladami itp. Przechodząc z 60CS na Colorado nawet nie przypuszczałem, że np. nie będzie gospodarki śladami jak w 60-tce, że nie będzie rejestracji ciśnienia w czasie wyłączenia odbiornika itp.
Ale w Colorado mamy przynajmniej trzy obszary pamięci ( wewnętrzna1 - częściowo widoczna spod MapSource np. waypointy, wewnętrzna 2 i SD widoczne w opcji pamięci masowej), można wiec tą pamięcią sobie dysponować zależnie od potrzeb, ma świetny ekran (w sensie rozdzielczości), bardzo dobrą rejestrację sygnału gps.
Współpracuje z kartą pamięci SDHC 8GB ( a byc może 16GB), co - dopóki nie będzie mozliwości wgrywania rastrów i tak jest pamiecią kilka razy za dużą, niż realnie potrzeba.
Jeśli będzie w którymś firmware dodana gospodarka trackami taka jak jest w Oregonie, to po ostatniej poprawce (funkcje barometru) mało mu brakuje. Mogę czekać.
Biorąc pod uwagę, że był to odbiornik reklamowany jako "do geocache" - to brakuje mu tylko możliwości oglądania obrazków tak jak w trybie Spinnera, albo jak spod OziExplorera. I do geocache chyba będzie komplet. W końcu po kiego licha dali możliwośc oglądania .jpg?
A gdyby opcja Wherigo została wykorzystana do jakiegoś typu przewodnika po terenie, ze zdjęciami, planikami itp. - byłby fajny pseudo-przewodnik turystyczny przy okazji.
Tak patrząc, to Garmin się rozwija

Nie przeczę, że czekam na coś, co zimą nazwałem GARMIN ALASKA. A więc gps o funkcjach 60CSx, raczej guzikowy (a nie rolerowy ), ekran może być mały (prądożerność). Z dużą pamięcią wewnętrzną jak w Colorado, dwoma slotami na karty SD (mapy na kartach), brakiem padów, szczelną komorą na karty pamięci, oddzieloną fizycznie od reszty urządzenia i ... ??? I co jeszcze ?? No chyba niczym więcej poza ODPORNOŚCIĄ ( na wodę, na upadek itp.). Dodałbym możliwość pracy w futerale i dlatego guziki a nie roller. Jak więc patrzeć tak praktycznie, to 60tce CSx naprawdę niewiele brakuje !

================
Oczywiście, jak trochę postać w miejscu, to się okazuje, że konkurencja poszła do przodu. Ja widzę tylko jednego konkurenta - Delorme PN-40.

PN-40 ma mały ekranik, można sobie kupić wersję SE z dużą pamięcią wewnętrzną, dodatkowo ma slot SD na SDHC, ma dobry chipset, 3-osiowy kompas.
Delorme PN-40 (już są zapisy na kolejkę) ma możliwość obsługi i skanów (rastrów) i wektora, w zasadzie są mapy całego USA, oczywiście foto-rastry różnej szczegółowości jak wszędzie (miasta ponoć super, reszta zmiennie). Wszystko gotowe, za niewielkie pieniądze.
W USA widzę go jako bardzo poważnego konkurenta dla Colorado/Oregona. Jednak polityka Delorme jest zdecydowanie USA-centryczna, nie sądzę by szybko ( jeśli w ogóle ) pokazały się rastry (zdjęcia) dla Europy.
A ja żyję w Polsce. Oczywiście, po dokupieniu programu XMapProf, można sobie skalibrować co się chce, ale już się różnych rzeczy nakalibrowałem trochę i zastanawiam się ile z tego było naprawdę pożytku. Gdyby się okazało, że XMap czyta format Oziego, albo ściąga obrazki skalibrowane jak GoogleMV, albo MapCalibrator( do GPSTunera), to sprawa byłaby bardzo ciekawa dla "rastrowców". Bo zamiast męczyć się z PDA z np. Ozim ( urządzenie delikatne, prądożerne, ekran nie do odczytania itp.), byłby rasowy odbiornik rastrowy z dość łatwymi do zorganizowania mapami.

Jeśli PN-40 się sprawdzi, wtedy w USA Garmin będzie miał silnego konkurenta. A u nas ?? No właśnie...

Napisałem to tylko pod kątem użytkownika turysty pieszego, kolarza wędrowca. Nie mam pojęcia o odbiornikach samochodowych - które zdominowały tę dyskusję, szczególnie, że w Media Markcie stoi ich kilkadziesiąt na półce, więc to się zrobiła osobna wiedza.
Krzysztof
60CSx, Colorado 400t, Suunto X10, Colorado 300 i Colorado 400c. 86S, 79S.
Moja "Instrukcja Obsługi Colorado": Link: viewtopic.php?p=67948#p67948
Avatar użytkownika
soko
Garniak
 
Posty: 1767
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 16:59
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kwieto » N, 05 paź 2008 22:15

h2o napisał(a):I tu myślę, nad przejściem na widok 2D z prostej przyczyny. Mam bieżący podgląd sytuacji gdzie jestem i już kilka razy uciekłem dzięki temu z korka drogami osiedlowymi ;-)
Teoretycznie dobry widok 3D (np. taki jak ma iGo) pozwala na zapewnienie podobnej widzialności. Acz ja również wolę widok 2D, również dla tego, że paradoksalnie łatwiej jest mi go przełożyć na to co widzę w terenie.

h2o napisał(a):jak inwestować to w nawigację TURYSTYCZNĄ! Będzie bardziej przydatna i więcej z niej korzyści niż z samochodowej.
Nie byłbym taki pewny. Po pierwsze odbywa się to jakimś kosztem (np. odbiornik tylko pipczy, tudzież ma ekran tak "mały" że to o czym piszesz powyżej - podgląd sytuacji gdzie jesteś a następnie podjęcie na tej podstawie decyzji - jest dość utrudnione)
Po drugie, zaletą outdoorowca jest większa odporność hardware oraz idąca za tym większa wygoda pracy "w terenie". Na tym się jednak jego przewagi kończą, oprogramowanie ma się nijak do potrzeb turysty. Ostatnio potrzebowałem zaznaczyć waypointem bród, szukam w zestawie ikon... nie ma. Mostu też nie ma. Za to jest Zoo, lodowisko czy kręgielnia. I tak jest we wszystkich outdoorowcach, od 60CSx, przez Vistę, na Colorado i Oregonie skończywszy. To ma być oprogramowanie do odbiornika turystycznego ?!
Pierdoła, wiem. Tyle że tych pierdoł jest ileś...
Paradoksalnie może się okazać, że np. palmtop czy komórka z odpowiednim softem daje Ci większą elastyczność i większą skuteczność pracy. Oczywiście ma to swoje konsekwencje (niższą odporność np. na deszcz), ale... coś za coś.

h2o napisał(a):PS. Nawigacja jest tak dobra ja dobre jest oprogramowanie w niej zainstalowane. Dlatego często dyskusje tomtom, garmin, mio inne schodzą na mapy.
Nie tylko mapa robi nawigację. Szczerze mówiąc, wolałem np. TomToma od Automapy jeszcze w czasach, gdy miał on coś koło 23% pokrycia terenu Polski. Do moich potrzeb to wystarczało, a różnica była taka, że z TomTomem dało się całkiem wygodnie jeździć, a z Automapą już nie...

h2o napisał(a):PS. Drugą rzeczą, która mnie rozkłada to że ludzie którzy znają miasto czy większość dróg kupili nawigację i używają jej za każdym razem. Po prostu gadżet ;-)
To też ma dwie strony medalu. Niby znam miasto w którym mieszkam, ale to właśnie dzięki nawigacji poznałem parę kapitalnych skrótów pozwalających ominąć korki. Mnie samemu by nie przyszło do głowy pojechać trasą którą wskazała mi nawigacja. (tu punkt dla TomToma, zarówno za algorytmy wytyczania tras, jak i możliwości ich modyfikacji)
Inna rzecz, że czasem nawigacja przydaje się w najmniej oczekiwanym momencie. Np. stoisz w korku na stałej trasie, bo zdarzyło się coś nieoczekiwanego (np. wypadek). Wtedy nawigacja (a właściwie szczegółowy plan miasta) przydaje się do modyfikacji trasy, zwłaszcza jeśli akurat tej części miasta nie znasz jakoś super.
Dlatego zwykle wożę nawigację ze sobą, nawet jeśli jestem na 99,9% przekonany, że z niej nie skorzystam.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kwieto » Pn, 06 paź 2008 9:29

soko napisał(a):W turystyce jakość nie spada, a będąc kiedyś użytkownikiem cz-b Legenda, widzę przez tych kilka lat istotny postęp.
Niestety zbyt mały, przynajmniej w stosunku do tego co oferuje konkurencja (np. wspomniany przez Ciebie Delorme, czy brytyjski Satmap). Szczerze mówiąc, po wcześniejszych doświadczeniach z softem dla palmtopów, tudzież z urządzeniami typu dataloger, po kupieniu Garmina zostałem dość mocno "sprowadzony na ziemię", w tym sensie, że Garmin nie oferuje całkiem sporego szeregu możliwości, które w urządzeniach wspomnianych powyżej stanowią "oczywistą oczywistość" i znacznie ułatwiają pracę.
Oczywiście, naczytawszy się tutaj o "zabawkowości" używanego przeze mnie modelu, sprawdziłem jak jest w innych odbiornikach i... cholera, dokładnie te same problemy i te same braki funkcjonalności.
O ile nie dziwi to specjalnie w modelach sprzed paru lat, o tyle w nowych rozwiązania jak "za króla Ćwieczka" stają się coraz bardziej rażące.

Zgoda, częściowo nadrabia to solidność hardware, co by nie powiedzieć, outdoorowiec jest wytrzymalszy niż palmtop. Innym atutem jest dostępność wektorowych map, choć tu gramy w "rosyjską ruletkę" - mapa może okazać się bardzo dobra, lub bardzo licha. I pal sześć, jeśli okaże się to blisko domu, jednak w momencie gdy lądujesz z outdoorowcem w kraju odległym o kilka tysięcy km od domu, a mapa którą w nim masz okazuje się być przesunięta o kilkaset metrów, możesz sobie tylko pluć w brodę, że nie zabrałeś awaryjnie palmtopa z rastrówką.

soko napisał(a):Ale w Colorado mamy przynajmniej trzy obszary pamięci
Można też waypointy zapisywać po prostu w plikach GPX i wrzucać je "luzem" na kartę czy do pamięci (do folderu Garmin/GPX), co też jest pewnym krokiem naprzód.
Problem w tym, że nadal jest to "pogoń" za konkurencją, i to niestety, pogoń dość nieudolna (w sofcie palmtopowym zarządzanie waypointami stoi na o wiele wyższym poziomie).

soko napisał(a):Nie przeczę, że czekam na coś, co zimą nazwałem GARMIN ALASKA.
Nie będzie takiego odbiornika.
Jak napisałem wyżej, modyfikacje i uaktualnienia dotyczą "pizdryczków", natomiast "rdzeń", zarówno hardware'owy jak i software'owy pozostaje nietknięty - i coraz bardziej nieprzystający do rzeczywistości.
Być może rozwiązania Garmina były szczytem luksusu 10 lat temu, dziś jednak są coraz bardziej archaiczne.

Dlaczego ustawienia zapisu śladu są w Garminie tak skąpe?
Dlaczego nie ma żadnych ustawień StaticNavigation?
Dlaczego nie ma gospodarki waypointami i POI (kategorie i włączanie/wyłączanie ich w zależności od potrzeb) z poziomu odbiornika?
Dlaczego nadal stosuje się dziwaczny sposób wgrywania map i punktów do odbiornika (nadpisujemy za każdym razem to co już jest)
Dlaczego nie ma separacji slotu na karty od wnętrza urządzenia, tak jak to zrobiono z komorą baterii? A skoro już jej nie ma, to dlaczego nie zastosowano żadnego rozwiązania odprowadzającego wilgoć? (i nie mówię tu o zalaniu, wymiana baterii na biwaku również może dostarczyć sporo wilgotnego powietrza do środka urządzenia)

I tak dalej, i tak dalej...


Właściwie pozycję Garmina ratuje tylko fakt, że wszyscy potencjalni konkurenci wolą robić urządzenia "do wszystkiego", więc poza Magellanem i paroma "lokalnymi" firmami (Delorme, Satmap) praktycznie nie ma konkurencji na rynku outdoorowców. Ale wystarczy jedna firma, która kompleksowo wprowadzi do porządnej obudowy rozwiązania znane z programów typu Ozi, PathAway + datalogerów, a do tego zapewni łatwość dostępu/tworzenia map dla całego świata - i moim zdaniem Garmin w szybkim czasie "leży i kwiczy".
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez h2o » Pn, 06 paź 2008 10:17

to wszystko zależy od potrzeb. Np. dla mnie oferta menu OREGON 300 jest w 70% do wycięcia z odbiornika. Ja potrzebuję orientację w terenie, ślad z podróży i zapis + oznaczenie waypoint.

Wkurza mnie, że:
- MapSource nie pokazuje komentarza przy wyedytowanym waypoint w programie. Trzeba go zgrać, aby przeczytać "dobre jedzenie, telefon i adres",
- brak ikonki grzyba,
- brak ikonki Company czyli Firma,

Naprawdę można uczepić się wszystkiego ale podstawowym zadaniem nawigacji jest ustalanie pozycji. Wychodzi na to, że lepiej kupić najtańszy odbiornik i dobrą mapę papierową ;-) Kompasu nigdy nie używałem ale wiem jak zrobić ;)

A co do zapisu traków to odkryłem, że 10 000 punktów jakie zapisuje nuvi można sobie wsadzić. Zrobiłem teraz trasę 1600 km i jej początek został napisany, bo się skończył bufor. Jakieś 300 km straciłem. To naprawdę nie wiele i jak ktoś zamierza zapisać wakacyjne np. podróże to musi zabrać też laptopa. Przydała by się opcja zrzutu na kartę SD lub po prostu zapis na SD i już.

EDIT:
A takich poboznych życzeń to chciałbym zmiany w funkcji Where I'em? Funkcja podpowiada najbliższe stacje benzynowe, szpitale czy policję. Tyle, że robi to w promieniu. I nie ma nic przeciwko temu o ile nie jest wytyczona aktywna trasa. W tym przypadku chciałbym aby pokazywało najbliższe stacje po trasie, a 10km do tyłu ;-)
Krzysiek

w schowku: nuvi 2497LMT+CNE LifeTime + UMP-pcPL
na ryby: Oregon 650 + VMAP +PL Topo 2013.30
na stanie: nuvi 255WT+UMP
Avatar użytkownika
h2o
Bywalec
 
Posty: 494
Dołączył(a): Cz, 17 sty 2008 19:14
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Jan_Werbinski » Pn, 06 paź 2008 10:28

h2o napisał(a):A co do zapisu traków to odkryłem, że 10 000 punktów jakie zapisuje nuvi można sobie wsadzić. Zrobiłem teraz trasę 1600 km i jej początek został napisany, bo się skończył bufor. Jakieś 300 km straciłem. To naprawdę nie wiele i jak ktoś zamierza zapisać wakacyjne np. podróże to musi zabrać też laptopa. Przydała by się opcja zrzutu na kartę SD lub po prostu zapis na SD i już.
To już jest. 60CSx zapisuje na kartę codziennie. To raczej wystarczy. Możesz przy dłuższej trasie zmienić kartę.
dezl 760, 60CSx, nuvi 255W, Navigon, Sygic, iPaq, HTC, AutoMapa, CNE 2008 i 2009 NT, UMP, TOPO i inne (dawniej GPS III i nuvi 200W)
Jan_Werbinski
Początkujący
 
Posty: 49
Dołączył(a): N, 21 wrz 2008 17:23
Lokalizacja: Żary

Postprzez kwieto » Pn, 06 paź 2008 10:54

h2o napisał(a):Ja potrzebuję orientację w terenie, ślad z podróży i zapis + oznaczenie waypoint.
Rozwiązanie: odbiornik z datalogerem (przeciętnie ponad 100 tys. punktów) plus palmtop :")
Palmtopa włączasz tylko wtedy gdy potrzebna orientacja w terenie, więc na jednym akumulatorze możesz pracować dłuuuugo.
Dataloger zaś na jednym akumulatorze działa tyle co 60 CSx (a niektóre dłużej), przy czym akumulatorki te mają pojemności rzędu 800-900mAh - wydajnością więc deklasują jakiegokolwiek outdoorowca.
A jeśli jeszcze możesz w każdej chwili zaimportować ślad z datalogera do palmtopa (część odbiorników na to pozwala).... to naprawde niewiele więcej potrzeba.

"Niestety" Garmin w terenie jest poręczniejszy. Właśnie poręczność przeważa (a nie odporność czy rozreklamowane przewagi ekranu), przynajmniej w moim przypadku. Szkoda tylko, że dla poręczności trzeba się zgodzić na "niższe loty" w przypadku pozostałych parametrów.

h2o napisał(a):Wkurza mnie, że:
- MapSource nie pokazuje komentarza przy wyedytowanym waypoint w programie. Trzeba go zgrać, aby przeczytać "dobre jedzenie, telefon i adres",
A mnie wkurza, że z byle pierdołą trzeba uciekać się do pomocy komputera. Co więcej, komputera z bardzo konkretnym oprogramowaniem (Mapsource, GmapTool i tak dalej). Przykładowo spotykam "na trasie" kogoś, kto ma piękną bazę waypointów terenu, w który się wybieram. I co? Bez kompa z MapSourcem nie da rady...
Albo - jeszcze gorzej - ma świetną mapę terenu, podczas gdy ja mam białą plamę. Przypuśćmy, że mapa jest darmowa. I co? Znowu - bez Mapsource/GmapToola nie da rady... A przecież by wystarczyło proste "kopiuj/wklej" punktów czy plików mapy z pamięci wewnętrznej na kartę.
Co prawda Colorado i tak jest tu krokiem naprzód (bezprzewodowa wymiana danych, tudzież możliwość zapisu waypointów w pliku GPX, możliwym do wrzucenia "na żywca" do pamięci urządzenia), ale nadal jest to rozwiązanie dosyć kulawe. Skąd ja wezmę komputer w miejscu, gdzie większość ludzi używa własnych generatorów prądu, a na hasło "internet cafe" odsyłają mnie do budki barowej?

h2o napisał(a):- brak ikonki grzyba
Może się pojawi w następnym modelu - na razie ikonki dostali myśliwi :"P
Grzyb jak grzyb, ale most, bród, jaskinia, ruiny, kościół, czy inne takie to są ikonki dość podstawowych miejsc orientacyjnych i brak ich w podstawowym zestawie ikon nieco szokuje. Za to są dwie różne ikony stacji benzynowej oraz pole golfowe...

h2o napisał(a):Naprawdę można uczepić się wszystkiego
Może to o czym piszę powyżej to "czepianie się", jednak płacąc (wcale niemało) za odbiornik turystyczny oczekuję, że będzie on nakierowany na turystyczne wykorzystanie.
A tymczasem otrzymuję coś na kształt "miejskiej terenówki" - niby ma napęd 4x4, duże koła i spory prześwit, ale i tak w terenie robi "błe", a skuteczniejsza okazuje się rozklekotana "Lada Huba" :"P
I naprawdę - za każdym razem sprawdzam czy jest to niedomaganie mojego modelu i okazuje się, że pozostałe odbiorniki mają tak samo. Nawet kultowy 60 CSx, zwany przez niektórych "Mercedesem" (no właśnie - "Mercedesem" a nie "Land Roverem") outdoorowców.
Ostatnio edytowano Pn, 06 paź 2008 11:07 przez kwieto, łącznie edytowano 1 raz
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kwieto » Pn, 06 paź 2008 10:56

h2o napisał(a):A takich poboznych życzeń to chciałbym zmiany w funkcji Where I'em? Funkcja podpowiada najbliższe stacje benzynowe, szpitale czy policję. Tyle, że robi to w promieniu. I nie ma nic przeciwko temu o ile nie jest wytyczona aktywna trasa. W tym przypadku chciałbym aby pokazywało najbliższe stacje po trasie, a 10km do tyłu ;-)
To nie jest "pobożne życzenie" - TomTom ma to "od zawsze".
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Magnoom » Pn, 06 paź 2008 11:30

Z większością Twoich uwag się zgadzam i też uważam, że wiele rzeczy mogłoby być rozwiązanych lepiej, ale z poniższym zgodzić się nie mogę.
h2o napisał(a):A co do zapisu traków to odkryłem, że 10 000 punktów jakie zapisuje nuvi można sobie wsadzić. Zrobiłem teraz trasę 1600 km i jej początek został napisany, bo się skończył bufor. Jakieś 300 km straciłem. To naprawdę nie wiele i jak ktoś zamierza zapisać wakacyjne np. podróże to musi zabrać też laptopa. Przydała by się opcja zrzutu na kartę SD lub po prostu zapis na SD i już.
Mój nuvi bez problemu zapisuje nawet dłuższe trasy. Przed chwilką nawet sprawdziłem w swoim archiwum i bez problemu znajduję pliki zawierające po 34 tys. punktów. Nie wiem skąd wzięło się w dyskusji ograniczenie 10 000 punktów w nuvim. Takie istnieje w outdoorowcach i dotyczy jedynie maksymalnej ilości punktów wyświetlanych na ekranie mapy, ale i tak nie ma nic wspólnego ze śladami zapisywanymi w urządzeniu.
Pozdrawiam Damian Gałka
GPS38; Rino530HCX; GPSMap 60CS; GPSMap 66ST: UMP-pcPL-topo oraz Topo PL, Instinct Tactical
Nuvi 760 + GA27C: UMP-pcPL, GPMapa 2007.3, CNE NT 2009; Holux M-215 + Fugawi
Avatar użytkownika
Magnoom
Radny
 
Posty: 1777
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 10:48
Lokalizacja: Bełchatów

Postprzez Jan_Werbinski » Pn, 06 paź 2008 11:45

Mój 255W tylko np 9960, czyli do 10 tys. Potem nadpisuje.
dezl 760, 60CSx, nuvi 255W, Navigon, Sygic, iPaq, HTC, AutoMapa, CNE 2008 i 2009 NT, UMP, TOPO i inne (dawniej GPS III i nuvi 200W)
Jan_Werbinski
Początkujący
 
Posty: 49
Dołączył(a): N, 21 wrz 2008 17:23
Lokalizacja: Żary

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Garmin a konkurencja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość