Turystyczne i profesjonalne

Przeznaczeniem działu są porównania odbiorników Garmina z systemami innych producentów, dyskusje o tym jaką nawigację kupić (Garmin czy co innego) oraz ogólne rozważania o zaletach i brakach w ofercie Garmina.

Moderatorzy: Zachu, GPS Maniak, Azzie

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez szy » Cz, 07 maja 2009 21:44

Marko napisał(a):... stąd trafny wybór najmniejszego z GPS-ów...

705 mniejszy chyba? :>

Szy.
Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez Marko » Cz, 07 maja 2009 22:27

szy napisał(a):705 mniejszy chyba?

O tak, pomyliłem się, ale nieznacznie:
(1) Etrex Vista HCX - wymiary: 10.7 x 5.6 x 3.0 cm; rozmiar wyświetlacza 3.3 x 4.3 cm
(2) Edge 705 - wymiary: 10.9 x 5.1 x 2.5 cm; rozmiar wyświetlacza 3.48 x 4.36 cm
z kolei taki np. Forerunner 405 jest rzeczywiście najmniejszy, bo ma wymiary 7.1 x 4.8 x 1.6 cm; rozmiar wyświetlacza o średnicy 1.06 cala (2.7 cm) - i tu już różnica jest znacząca(!)
Edge i Forerunner to jednak grupa "sportowa", a nie "turystyczna" czy "profesjonalna" jak w tytule wątku.
Pozdrawiam ;)
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6238
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez wodzirej » Pt, 08 maja 2009 6:16

Skoro wątek doszedł do Forerunnerów... Kilka dni temu na kierownicę roweru założyłem Forerunnera 205. Ma baaardzo czytelny wyświetlacz :) Podoba mi się również ekran nawigacji do punktu - strzałka kompasu, a obok podaje aktualny dystans do celu (na krechę) i prognozowany czas dotarcia. Kolejny plus F205 to mała waga (kiedyś wybrałem się rowerem z zamocowanym Rino :( ) Z kolei F405 wydaje mi się za mały na rower; jest dedykowany na rękę. Wszystko wskazuje na to, że F205 dłużej zostanie na kierownicy :)
Enduro 2, Edge Explore, Varia RCT715, GPSMap 64sc, Nuvicam
Jeśli geografia jest prozą, mapy są ikonografią. Lennart Meri
Avatar użytkownika
wodzirej
Garniak
 
Posty: 2040
Dołączył(a): N, 18 mar 2007 19:22
Lokalizacja: NYC

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez kwieto » Pt, 08 maja 2009 6:54

Marko napisał(a):Oczywiście, ponieważ trasę wszystkich swoich wycieczek (zarówno teraz, jak i w czasach "przed GPS") zawsze planuję przed wyruszeniem w teren (dawniej na papierze, obecnie głównie na najwygodniejszych do tego celu mapach online). Muszę przyznać, że to rozwiązanie z reguły sprawdza się b. dobrze, a satysfakcja z osiągniętego celu "murowana", nie licząc poprawy ogólnej kondycji.


Nie rozumiem więc Twojego wcześniejszego pytania o wczytywanie śladów/waypointów/tras z karty SD - przecież możesz kartę wsadzić do komputera, przed wyruszeniem w teren, i wgrać sobie do odbiornika - w czym problem? ;")

Jak dla mnie, rozwiązanie z PDA ma umożliwić to, na co nie pozwala sam odbiornik, w sytuacji gdy nie mamy dostępu do normalnego komputera. "Kupuję" to rozwiązanie jako protezę, nadal jednak czekam na udostępnienie konkretnych funkcjonalności z poziomu odbiornika.

Co się zaś tyczy planowania tras - nie wyobrażam sobie np. wcześniejszego, "domowego" zaplanowania 2 tyg. wyjazdu. Tzn. wyobrażam sobie, tyle że tak zaplanowany wyjazd raczej nie byłby dla mnie przyjemnością - przynajmniej w sytuacji, gdy wybieram się w teren nieznany, gdzieś gdzie nigdy wcześniej nie byłem. Oczywiście, można zaplanować określoną ilość wariantów, tyle że i tak raczej nie uwzględni się wszystkich możliwych kombinacji, poza tym w pewnym momencie dadzą znać o sobie ograniczenia "ilościowe" danego odbiornika.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez Marko » Pt, 08 maja 2009 7:12

kwieto napisał(a):Nie rozumiem więc Twojego wcześniejszego pytania o wczytywanie śladów/waypointów/tras z karty SD - przecież możesz kartę wsadzić do komputera, przed wyruszeniem w teren, i wgrać sobie do odbiornika - w czym problem? ;") Co się zaś tyczy planowania tras - nie wyobrażam sobie np. wcześniejszego, "domowego" zaplanowania 2 tyg. wyjazdu.

Kwieto, wcześniej napisałem uzasadnienie: viewtopic.php?f=6&t=4354&st=0&sk=t&sd=a&start=30#p68046
W moim pytaniu o wczytywanie z karty nie chodziło więc o moją kartę (to nie miałoby sensu), ale karty innych użytkowników, czy np. wręczane przez organizatorów wycieczek/maratonów rowerowych.
Co do 2-tygodniowych tras, to ja preferuję 1-dniowe wycieczki lub wielodniowe, ale z noclegiem w pensjonatach (jak planowana 3-dniowa wyprawa rowerowa - w sumie ok. 700km w 3 dni rowerem, na początku czerwca).
kwieto napisał(a):Oczywiście, można zaplanować określoną ilość wariantów, tyle że i tak raczej nie uwzględni się wszystkich możliwych kombinacji, poza tym w pewnym momencie dadzą znać o sobie ograniczenia "ilościowe" danego odbiornika.

Dodatkowo: mapę papierową, kompas i swój zmysł orientacji.
Mam nadzieję, że już wszystko jasne.
Pozdrawiam.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6238
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez kwieto » Pt, 08 maja 2009 10:20

Marko napisał(a):Kwieto, wcześniej napisałem uzasadnienie: viewtopic.php?f=6&t=4354&st=0&sk=t&sd=a&start=30#p68046
W moim pytaniu o wczytywanie z karty nie chodziło więc o moją kartę (to nie miałoby sensu), ale karty innych użytkowników, czy np. wręczane przez organizatorów wycieczek/maratonów rowerowych.


No tak, tyle że idąc Twoim tokiem rozumowania zaprezentowanym post wyżej, to karty innych użytkowników możesz sobie wczytać w komputer i wgrać do odbiornika za pomocą MapSource, nieprawdaż? ;")

Problem w tym, że nie zawsze masz możliwość podłączenia się do komputera, wgrania do niego odpowiedniego softu i pobawienia się w domu. I właśnie w takich sytuacjach jest pole dla PDA, o czym pisał Soko.
Ja idę jeszcze dalej, i funkcjonalność uzyskiwaną dzięki PDA najchętniej widziałbym w samym odbiorniku - wtedy dopiero będziemy mogli powiedzieć, że mamy sprzęt "turystyczny" a nie "rekreacyjny".
Kwestia wygody jest tutaj sprawą trzeciorzędną - chodzi o możliwość wykonania określonych czynności.

Marko napisał(a):Co do 2-tygodniowych tras, to ja preferuję 1-dniowe wycieczki lub wielodniowe, ale z noclegiem w pensjonatach (jak planowana 3-dniowa wyprawa rowerowa - w sumie ok. 700km w 3 dni rowerem, na początku czerwca).


Wiesz, wybrałem się ostatnio na przedłużony weekend majowy na Węgry (Góry Bukowe). Niby miałem mapę ale:
A) nie wiedziałem gdzie się zatrzymam i jakie będą możliwości znalezienia noclegu w różnych miejscowościach
B) w związku z powyższym, nie byłem w stanie zaplanować tras na ten - krótki, bo tygodniowy - wyjazd
C) zero informacji o terenie, patrząc na mapę nie wiesz, czy drogi oznaczone jako ścieżki będą np. przejezdne dla roweru czy nie. Czy np. szlaki rowerowe poprowadzone są tylko asfaltówkami, czy również szutrem. I tak dalej...

W praktyce więc całe planowanie wycieczek odbywało się już na miejscu. Oczywiście - jeśli uda się znaleźć komputer, zainstalować tam odpowiedni soft, wczytać właściwe mapy i zaplanować trasę - to super. W praktyce jednak odbiornik powinien umożliwiać takie działania również i bez komputera.
Akutat planowanie trasy to prosty przykład, jednak sytuacji "z życia wziętych" w których przydałoby się zaawansowane zarządzanie informacją w odbiorniku (kopiowanie na i z karty, archiwizacja, itd., itp.) można podać dość sporo.
Soko wskazuje PDA jako dość dobre rozwiązanie zastępcze, protezę dla uzyskania tych funkcjonalności, których w obiorniku pozbawionym dostępu do komputera nie uzyskamy.

Marko napisał(a):Dodatkowo: mapę papierową, kompas i swój zmysł orientacji.


Tyle że odbiornik ma życie ułatwiać, a nie utrudniać. Jeżeli funkcjonalność odbiornika pozbawionego dostępu do komputera miałaby spaść z grubsza do funkcji równorzędnej mapie papierowej i kompasowi, to ja dziękuję za takie rozwiązanie. Na szczęście tak nie jest, lecz nie znaczy to, że nie ma tu sporego pola dla rozwoju funkcjonalności.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez Marko » So, 09 maja 2009 6:04

kwieto napisał(a):No tak, tyle że idąc Twoim tokiem rozumowania zaprezentowanym post wyżej, to karty innych użytkowników możesz sobie wczytać w komputer i wgrać do odbiornika za pomocą MapSource, nieprawdaż?

Masz rację, ale ja wolałbym nie włączać komputera, a mieć dostęp tak do tras/śladów czy waypointów z karty, bądź... online - przecież tyle śladów i podkładów mapowych "marnuje" się w sieci! :)
kwieto napisał(a):Wiesz, wybrałem się ostatnio na przedłużony weekend majowy na Węgry (Góry Bukowe). Niby miałem mapę ale:
A) nie wiedziałem gdzie się zatrzymam i jakie będą możliwości znalezienia noclegu w różnych miejscowościach
B) w związku z powyższym, nie byłem w stanie zaplanować tras na ten - krótki, bo tygodniowy - wyjazd
C) zero informacji o terenie, patrząc na mapę nie wiesz, czy drogi oznaczone jako ścieżki będą np. przejezdne dla roweru czy nie. Czy np. szlaki rowerowe poprowadzone są tylko asfaltówkami, czy również szutrem. I tak dalej...

Kwieto, dwie małe uwagi:
(1) Soko w tym wątku: viewtopic.php?f=2&t=5479&st=0&sk=t&sd=a&start=15#p66725 przekonuje, że projektowanie tras w odbiorniku jest szybkie, więc w tym kontekście nie rozumiem Twojej uwagi B) - dlaczego nie byłeś w stanie zaplanować trasy w odbiorniku?
(2) Soko w tym miejscu: viewtopic.php?f=5&t=2755&st=0&sk=t&sd=a&hilit=Mapwel#p29958 udowadnia, że Mapwel znakomicie nadaje się do pseud-wektoryzacji rastra, więc dlaczego nie zwektoryzowałeś sobie (pseudo-zwektoryzowałeś) map Gór Bukowych? - i tutaj jeszcze nie za bardzo rozumiem Twoją wątpliwość zawartą w punkcie C), co do przejezdności ścieżek? Która mapa da Ci taką informację?

Sporttracks - do intuicyjnego tworzenia tras! ;)
Metodologia tworzenia trasy została opisana tutaj: http://sporttracks.pl/index.php/2008/10 ... e-bez-gps/
Przykład trasy
Profil wysokości: http://img99.imageshack.us/img99/877/mo ... sokody.jpg
Szczegółowa mapa trasy: http://img232.imageshack.us/img232/9317 ... 090501.jpg ;
Prawa autorskie: ShoCART, Sporttracks; http://www.mapy.cz http://www.cykloserver.cz

P.S. Piszę tutaj, jako lekki OT, ale narastają mity - tak wokół projektowania tras w odbiorniku jak i potęgi Mapwela, które chyba warto uświadomić nowym użytkownikom (projektowanie krótkich tras, lub opartych o kilka-kilkanaście punktów pośrednich - w odbiorniku, i owszem!, ale już dłuższe trasy rowerowe - lepiej i szybciej na mapach rastrowych, na dzień dzisiejszy najsprawniej - w Sporttracksie). Sporttracks z wtyczką CzechMaps - to rozwiązanie prostsze, choć, jak już wspominałem - z ograniczeniem geopolitycznym - tzn. do dobrych pokładów mapowych Czech i Słowacji, online.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6238
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez kwieto » N, 10 maja 2009 16:32

Marko napisał(a):Masz rację, ale ja wolałbym nie włączać komputera, a mieć dostęp tak do tras/śladów czy waypointów z karty, bądź... online - przecież tyle śladów i podkładów mapowych "marnuje" się w sieci! :)


No i o tym właśnie mówimy...

Marko napisał(a):Kwieto, dwie małe uwagi:
(1) Soko w tym wątku: viewtopic.php?f=2&t=5479&st=0&sk=t&sd=a&start=15#p66725 przekonuje, że projektowanie tras w odbiorniku jest szybkie, więc w tym kontekście nie rozumiem Twojej uwagi B) - dlaczego nie byłeś w stanie zaplanować trasy w odbiorniku?


Tyle że ja mówię o niemożliwości zaplanowania tras przed wyjazdem, w Mapsource.
BTW, podczas tego wyjazdu zdarzył się ten jeden raz na tysiąc, że odbiornik "ześwirował", co objawiało się tym, że odbiornik wyłączał się natychmiast po załadowaniu map, bredząc coś o niemożności skomunikowania się z "wskazanym typem urządzenia" (czy jakoś tak). Pomógł reset, a ponieważ wszystkie waypointy czy ślady wgrałem sobie w postaci "zwykłych" plików gpx, nie straciłem ich przy tej operacji.
Straciłem natomiast wszystkie punkty zapisane owego dnia - na szczęście był to pierwszy dzień wyjazdu i punkty z gatunku mało ważnych.
I dla takich sytuacji np. chciałbym mieć rozsądnie rozwiązaną opcję backupu z poziomu odbiornika.

Marko napisał(a):(2) Soko w tym miejscu: viewtopic.php?f=5&t=2755&st=0&sk=t&sd=a&hilit=Mapwel#p29958 udowadnia, że Mapwel znakomicie nadaje się do pseud-wektoryzacji rastra, więc dlaczego nie zwektoryzowałeś sobie (pseudo-zwektoryzowałeś) map Gór Bukowych?


Bo skorzystałem z OpenMaps, które mają stosunkowo dobre pokrycie tego terenu.

Marko napisał(a):i tutaj jeszcze nie za bardzo rozumiem Twoją wątpliwość zawartą w punkcie C), co do przejezdności ścieżek? Która mapa da Ci taką informację?


To pytanie z gatunku "filozoficznych". Dlaczego? Ano dlatego, że różni producenci trzymają się różnych standardów. Zwykle po jakimś czasie korzystania z map producenta "X" można powiedzieć, że jeśli na jego mapie droga jest opisana określonym typem kreski, to może oznaczać, że jest ona taka, taka lub taka.
Oczywiście nie wszyscy producenci dają taki komfort, poza tym, w momencie gdy mapę danego producenta masz pierwszy raz w życiu sytuacja też się nieco komplikuje.
Jednak przeglądając np. mapę Compass'u obejmującą Kampinos, mogę dość precyzyjnie określić, czy danymi typami dróg będę w stanie przejechać. Przy nieznanym terenie i nieznanej mapie, jest już trochę gorzej.

Marko napisał(a):P.S. Piszę tutaj, jako lekki OT, ale narastają mity - tak wokół projektowania tras w odbiorniku jak i potęgi Mapwela, które chyba warto uświadomić nowym użytkownikom


Hmm, nie nazwałbym tego "mitami". Ten wątek jest dość konkretnie zorientowany na to, jakie wymagania powinno spełniać urządzenie "profesjonalne". Moim zdaniem powinno być ono maksymalnie autonomiczne i elastyczne - stąd przekreślenie jakiegokolwiek udziału planowania na komputerze.
Owszem, takie planowanie jest fajne, użyteczne i tak dalej... jednak "w terenie" nie ma komputera pod ręką. I to jest pewien problem, bo tak naprawdę żaden z tzw. "outdoorowców" nie jest wystarczająco przygotowany by pełnić funkcję czegoś więcej, niż odbiornika tylko "rekreacyjnego". Odporność na wstrząsy czy wodę to nie wszystko...
Jak napisałem bodaj gdzieś wyżej - dla mnie rozwiązanie "profesjonalne" to takie, które w żadnej sytuacji (poza oczywiście jakąś totalną awarią) nie stawia użytkownika "pod ścianą". Fajnie to widać w starszych (czytaj: produkowanych do lat 90'tych) aparatach fotograficznych, gdy szanująca się firma, zawsze w profesjonalnym modelu dawała coś, co się nazywało "czasem/trybem mechanicznym". Nawet jeśli migawka była sterowana super-hiper elektroniką, można było aparat ustawić w taki tryb, który pozwalał zrobić zdjęcia nawet przy kompletnym padzie elektroniki. Było to oczywiście trudniejsze (to Ty musiałeś zdecydować jak ustawić parametry naświetlania), ale wykonalne.
Współczesny, "outdoorowy" odbiornik GPS, pozbawiony dostępu do komputera czy choćby PDA, nie daje Ci nawet takiego komfortu.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez asandrzej » N, 10 maja 2009 17:37

Witam.
Przychylam się do tego, że Mpwel nie jest mitem i tu konkretny przykład, w jaki odbiornik można się wyposażyć wybierając się na Elbrus-a tak jak planuje jeden z uczestników forum.
Odbiornik musi być odporny na niskie temperatury wilgoć długo pracować na własnym zasilaniu wybór jest znany.
Jakie map zabrać ze sobą wyboru tutaj nie ma.
Jaki jest kompromis turystyczny i profesjonalny. „Mapwel”.
Mapa drogowa Rosja nie ma z pewnością zaznaczonego nawet tego szczytu.
Nikt nie będzie wektoryzował rastra dla samej idei wektoryzacji jeżeli jest dostępna odpowiednio szczegółowa mapa wektorowa, ale w takim przypadku jest to optymalne rozwiązanie.
Uważam, że dobrze, że jest ktoś taki jak Soko, który wiedzę o dość niekonwencjonalnych rozwiązaniach propaguje tak o Mapwelu jak i o transmisji danych do i z odbiornika w warunkach terenowych.
Pozdrawiam.
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez Marko » Pn, 11 maja 2009 7:14

kwieto napisał(a):Bo skorzystałem z OpenMaps, które mają stosunkowo dobre pokrycie tego terenu.

Kwieto, dziękuję za dodatkowe wyjaśnienia - teraz już wiem, co miałeś na myśli.
@ Asandrzej, doceniam wysiłki Soko i funkcjonalność Mapwela.
To jednak, mimo prostoty obsługi, już narzędzie dla profesjonalistów.
Czy "niedzielnemu" turyście przyjdzie do głowy używanie Mapwela? Nie wszyscy turyści mają przecież zacięcie informatyczne... Jestem przekonany, że zwykły turysta nadal jednak liczy na to, że znajdzie rastra w odbiorniku, bez dodatkowych kombinacji i potrzeby używania programów do obróbki grafiki.
P.S. Piszesz o innych, chętnie poznam Twój pomysł na nawigację i wykorzystanie Mapwela, bo jak dotąd Twoich obrazków nie dostrzegłem.
Co ciekawe, sam pisałeś o ograniczeniach Mapwela - tutaj: viewtopic.php?f=5&t=2755&st=0&sk=t&sd=a&hilit=mapwel#p60241
Niektóre moje pseudo-rastry (według pożytecznych rad Soko):
viewtopic.php?f=5&t=2755&st=0&sk=t&sd=a&hilit=mapwel&start=15#p60454
viewtopic.php?f=5&t=2459&p=59152#p59152
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6238
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez soko » Pn, 11 maja 2009 8:03

kwieto napisał(a):Jednak przeglądając np. mapę Compass'u obejmującą Kampinos, mogę dość precyzyjnie określić, czy danymi typami dróg będę w stanie przejechać. Przy nieznanym terenie i nieznanej mapie, jest już trochę gorzej.

Otóż to. A na dodatek, tak jak było podczas tej upalnej i suchej wiosny, nawet znana mapa i znany teren zmieniał się z tygodnia na tydzień w kontekście przejezdności. Oczywiście nie piszę o asfaltach, czy bitych traktach, ale o dróżkach leśnych.Planowania po prostu nie ma zbyt dużego w domu. Planuje się na miejscu. Byłem tu dwa tygodnie i tydzień temu, nawet po dwu podejściach przy okazji znalazłem w końcu jedno cache. Susza tak zmieniała warunki przejezdności "rowerowej", że aż nie do wiary. Wszędzie piasek, nawet na poprzednio niezłych dróżkach. Po kilkuset więc metrach pchania rowerka, czas na zastanowienie się i wytyczenie sobie bardziej realnych planów. W warunkach jedżenia po Puszczy Noteckiej zazwyczaj można jechać i bardziej z lewa i bardziej z prawa od założonej trasy, ale jakąś warto sobie wytyczyć, by widzieć na ekranie, "na ile nas znosi", i właściwie gdzie jest generalny cel jazdy. Stajesz sobie na dróżce i w kilkadziesiąt sekund masz wytyczoną realną do warunków danego dnia trasę:
1. Wyznaczanie trasy
2. Dodaję jeden więcej etap trasy, co jest dziecinnie proste i szybkie

Obrazek Obrazek

1.Wracając, wyznaczam sobie kolejną trasę, bogatszy o wiedzę, co na mapie powinno być przejezdne akurat dzisiaj
2. Widać, że trochę zboczyłem, bo jedna wydma była nie do przejścia, ale stale wiedziałem (oczojebnyj fiolet) jak się sytuuję wobec planowanej trasy:
Obrazek Obrazek

Trzy dni później siedzę sobie w "Barze Pod Krukiem" w Tucznie (Puszcza Zielonka) - rower zdjęty z samochodu - a ja chyba jednak pojadę sobie na "Klasztorne Modrzewie". Po co planować w domu? W końcu chodzi o zabawę i wypoczynek :
1, 2. Może tędy szlakiem?
3. a może tędy?
4. jak widać w końcu objechałem rezerwat i jak widać niekoniecznie dokładnie po szlaku, czyli planowanej trasie. Służy ona często na ekranie jako linia odniesienia. Puszcza to jak ocean, nie trzeba trzymać się ściśle drogi.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ponownie w "Barze Pod Krukiem" , herbatka, rowerek już na samochodzie, a ja sobie oglądam przebytą trasę i dłuższe postoje i bobrowanie w obu rezerwatach, w kontekście planów sprzed kilku godzin. Jak widać, często "trasa" była tylko pewnym punktem odniesienia, w zupełnie pozbawionej tych punktów Puszczy Zielonce:
Obrazek

Prosto łatwo, przyjemnie, elegancko. Jakie mity? W kontekście planowania trasy, elastycznosci, intuicyjności obsługi tych funkcji, Colorado to po prostu rewelacja !
Pozdrowienia Krzysztof
60CSx, Colorado 400t, Suunto X10, Colorado 300 i Colorado 400c. 86S, 79S.
Moja "Instrukcja Obsługi Colorado": Link: viewtopic.php?p=67948#p67948
Avatar użytkownika
soko
Garniak
 
Posty: 1767
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 16:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez GPS Maniak » Pn, 11 maja 2009 9:03

soko napisał(a):po Puszczy Noteckiej zazwyczaj można jechać i bardziej z lewa i bardziej z prawa od założonej trasy, ale jakąś warto sobie wytyczyć, by widzieć na ekranie, "na ile nas znosi", i właściwie gdzie jest generalny cel jazdy

Krzysztof - w sumie to dość zbliżone podejście do mojego :D

Ale ja poszedłem dalej. Może dlatego, że zaczynałem od niemapowca, a na dodatek jestem piechurem? Nie wiem. W każdym bądź razie w Puszczy Noteckiej i innych komplekasach leśnych w niezbyt trudnym terenie można trasę najzwyczajniej w świecie układać na bieżąco "w głowie". Tzn. dać namiar na cel czy najbliższy punkt przy którym chcemy zrobić dłuższy popas czy coś obejrzeć, użyć opcji Idź_do->Bezdroże i w efekcie mieć w GPSie foletową prostą krechę na cel. Koniec. :D Decyzje nawigacyjne: czy wybrać tę czy inną ścieżkę czy może w ogóle zejść ze ścieżki i wejść do lasu, czy moż zahaczyć o coś na boku podejmuję wówczas - owszem posiłkując się mapą w tym mapą w GPSie - ale jednak na podstawie sytuacji zastanej w terenie, a nie na podstawie mapy - jeszcze przed wycieczką.

W Tatrach, czy innych wysokich górach oczywiście tak się nie da, ale tam chodzę po szlakach, zatem GPS w ogóle nie służy do celów nawigacyjnych. Natomiast w Puszczy Noteckiej, na Pogórzu Przemyskim czy w niższych partiach Bieszczad to dla piechura bodaj najlepsze rozwiązanie. Żadnych tras, żadnego planowania. Po prostu sama przyjemność z obcowania z lasem :D
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez Marko » Pn, 11 maja 2009 9:09

Z kolei z punktu widzenia rowerzysty projektowanie na 1-2 km do przodu nie sprawdza się (Soko jest piechurem, bo dłuższych tras na Twoich zrzutach nie spotkałem). Przed wycieczką rowerową trzeba mieć trasę wcześniej ustaloną, żeby nie zatrzymywać się zbyt często i czerpać przyjemność z jazdy. A do kompletu - mapę papierową w plecaku, jednak zamiast pseudo-rastra (potrzeba spojrzenia często kilkanaście - kilkadziesiąt kilometrów "do przodu"). Jeśli ktoś ma inne doświadczenia z wycieczek rowerowych w grupie, to chętnie poznam i douczę się. Na "moich" wycieczkach (na razie w sumie 4, więc mało :/... zbieram doświadczenia) korekta trasy w terenie zawsze dokonuje się na mapie papierowej, później wprowadzam punkty pośrednie do odbiornika i jedziemy na azymut. Jeśli nie trzeba skracać trasy, wtedy nie ma takiej potrzeby. Poza wszystkim, jak napisał GPSManiak i Soko, nie "bijemy głową w mur" i nie przedzieramy się za wszelką cenę przez zarośnięte ścieżki w lesie, lecz raczej szukamy wyjścia awaryjnego, stosownie do zastanych warunków terenowych - jeśli okazuje się, że zbaczamy zbyt z obranego i wskazywanego kierunku. Zapewne w Colorado nawigacja odbywa się już szybciej i "nowocześniej", ale nie mam tutaj wiele do opisania, bo nie korzystałem jeszcze z tego modelu - tyle, co wyczytałem z Waszych postów.
Przy okazji zapraszam do naszej co tydzień uzupełnianej galerii: http://wirtualny.cieszyn.pl/index.php?t ... 62#msg4062
Pozdrawiam, Marek :)
P.S. Swoją drogą, podróżowanie z GPS-turystycznym stworzyło i tak nową jakość, ograniczyło trudności nawigacyjne do minimum. Forum służy również "czepianiu się", stąd też niektóre, może ciut niewyważone, moje komentarze np. a'propos Mapwela czy perfekcji Colorado, sorry.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6238
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Turystyczne i profesjonalne

Postprzez asandrzej » Pn, 11 maja 2009 10:16

Witam.
Marko napisał(a):Czy "niedzielnemu" turyście przyjdzie do głowy używanie Mapwela?


Różnorodność pod względem możliwości i ceny zapewnia wybór optymalnego rozwiązania.
Nie każdy turysta musi mieć odbiornik turystyczny i profesjonalny a nawet może nie mieć żadnego.
Zgadza się z Twoim zdaniem, że odbiornik turystyczny „czytający’ mapy wektorowe i rastrowe bez dodatkowych zabiegów był by dobrym rozwiązaniem. Oprogramowanie takie jest, ale najczęściej na platformy, na które brak jest odbiorników turystycznych może nie całkowity brak.
Biorąc pod uwagę nawet t/z profesjonalnego PDA z górnej półki z systemem WM to jest problem, jakie oprogramowanie zastosować dla map wektorowych.

Co do Mapwela to raczy nie pisałem o ograniczeniach a o tym że mi coś nie wychodzi.
W pierwszej fazie przypuszczałem, że jest to związane z ograniczeniem wersji demo, bo z takiej wersji korzystałem porównując moje efekty ze zrzutami ekranu prezentowanymi przez Soko, ale autor programu zapewnił, że takowych ograniczeń wersja demo nie posiada.
Nie wybieram się na Elbrus-a a napisałem, że wektoryzacja rastra dla samej, wektoryzacji ma sens tylko w celach poznawczych. Wiem, że jest takie oprogramowanie wiem jak to zrobić i mogę to zastosować, jeżeli nie będzie korzystniejszego rozwiązania tak jak to zrobił Kwieto wybierając OpenMaps.

Każdy wypowiada się biorąc pod uwagę swój punkt widzenia spotkałem się z taką wypowiedzią dotyczącą próby zastosowania map rastrowych chyba Macedonii.

‘ po co Ci mapy papierowe ja jeździłem w tam roku po Beskidach korzystając z map xxxx wektorowych było super itd. ‘.

Ty masz komfortowa sytuację, że możesz korzystać z Czeskich zasobów map zapewniających szczegółowe pokrycie tereny, co propagujesz, co z pewnością jest docenione, ale mieszkający na terenach przygranicznych np. z Białorusią czy innych nie maja takiego komfortum i muszą szukać innych rozwiązań.
Pozdrawiam.
" Jak to nie zachwyca Galkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Galkiewiczowi, że go zachwyca,"
z mapami i GPS-em jest podobnie.
cytat: Witold Gombrowicz
Palmtop-aplikacja Garmin Que
asandrzej
Garniak
 
Posty: 6094
Dołączył(a): Śr, 13 lut 2008 20:24

Poprzednia strona

Powrót do Garmin a konkurencja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości