Jak używać GPS w prawdziwym Outdoorze?

[zarys]

RyszardS założył ten wątek z motywem przewodnim jak w tytule, moim zdaniem sensowny i ciekawy. Niestety kolejni dyskutanci uciekli w łatwiejszy techniczny wątek o źródłach zasilania, można te dyskusje rozwinąć o kolejne wątki: odporność obudów GPS'ow, ciężar, czytelność ekranów, itp. Oczywiście ze szkodą dla "motywu jak w tytule". Przepraszam za wymądrzanie się ale ten sposób dyskutowania jest wszech obecny i utrudnia (czasami uniemożliwia) przedstawienie czytelnego rozwiązania wątku.Proponuję Adminowi umieszczenie części technicznej dyskusji w dziale Hardware a jak nie ma więcej pomysłów na odpowiedź "jak używać GPS......" zamknąć ten wątek. Konia z rzędem temu co wpadnie na pomysł aby ciekawe informacje o ładowarkach słonecznych szukać w tym wątku.

[soko]

Jakie zamykanie wątku? W wiośnie życia ! Nie ma nawet jeszcze głupich 50 stron !
A w ogóle to zamykanie wątków skutkuje pączkowaniem kolejnych z powodu braku miejsca i możliwości wysłowienia...
Krzysztof

[zarys]

Sokonapisał:

Jakie zamykanie wątku? W wiośnie życia ! Nie ma nawet jeszcze głupich 50 stron !

To nie jest imperativ, może być i 50 str byle na temat .
A tak na stronie to serdecznie Cię pozdrawiam.

[Spider]

Posty o ładowarkach słonecznych wydzieliłem do nowego tematu: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=14&t=9670

[asandrzej]

To teraz jest lepiej, tytuł wątku „Jak używać GPS w prawdziwym Outdoorze?”
wnioski po przeczytaniu wątku, nie używać z powodu trudności z zaśilaniem.

andrzej

[RyszardS]

nie używać z powodu trudności z zaśilaniem.

Problem zasilania w pierwszym poście wątku - opisującym potencialne potrzeby nawigacyjne - właściwie potraktowałem marginalnie.
Chodzi o to, że nawet zapewnienie doskonałego zasilania GPSowi nie nie daje możliwości użytkowania tego urządzenia w sposób umożliwiający łatwe otrzymanie danych które zawarłem w pierwszym poście jako potrzebne/przydatne turyście.
Oczywiście w tym miejscu należało by się skłonić w stronę czegoś w rodzaju TwoNaw (opartego na jakimś systemie do którego można dopisać samemu jakieś kawałki wyciągające takie dane z zarejestrowanych danych) - choć jeszcze akurat temu urządzeniu trochę do ideału brakuje. No ale ja to wiem...
Dziwne, że takie dane były by pomocne tylko mnie i nikt by nie chciał mieć ich dostępnych w swoim odbiorniku?!
Zawsze wiedziałem, że dziwny jestem!

[szy]

Chyba zima Wam się dłuży i takie tematy znajdujecie.
Następne niekończące się rozważania wektor - raster.

:)))

Takie tematy widzę tu cały rok. I fajnie, byleby było dużo obrazków
- fajnie się przegląda przy kawie.

Szy.

[GPS Maniak]

Zawsze wiedziałem, że dziwny jestem!

E tam. Każdy jest dziwny na swój, specyficzny sposób Ja nie mam takich potrzeb jak Twoje, gdyż ostatni plecakowy wypad dłuższy niż 3-4 dni na dodatek z namiotem i kuchenką w plecaku, zaliczyłem w czasach gdy jeszcze nie miałem zbyt silnej astmy i równie silnej nadwagi, czyli w czasach gdy o satelitach GPS nikt nawet nie slyszał Zatem dla mnie pojęcie "prawdziwy outdoor", to co najwyżej:
* kilkudniowy wypad w góry z noclegami w schroniskach, gdzie - jak sam to podkreślasz - GPS służy przede wszystkim do zabawy (komputer podróży, wykresy wysokości etc.)
* oraz włóczenie się po kompleksach leśnych, gdzie w zasadzie nic poza kompasem w odbiorniku i waypointem "mój samochód" nie jest potrzebne.
W takim ujęciu zagadnienia "outdoor" mój sposób na używanie odbiornika GPS też wszystkim wydaje się dziwny .....

[kwieto]

Zawsze wiedziałem, że dziwny jestem!

Eeetam.
Po prostu nie bardzo widzę problem tam gdzie Ty go widzisz - przynajmniej o ile codziennie resetujesz komputer podróży odbiornika.
Informacje o sumie przewyższeń, czasie dziennego przemarszu i inne takie masz w komputerze podróży. Oczywiście, trzeba by je codziennie spisywać, ale jest to do ogarnięcia.
Ślad zapisany przez odbiornik można wyświetlić łącznie z jego profilem, część odbiorników umożliwia przenoszenie pozycji ze śladu na mapę, wiec jesteś w stanie ustalić kiedy były jakie odcinki trasy.

Oczywiście idealne to to nie jest, ale większość spraw ogarnąć się da.
W tym momencie kwestia zasilania wychodzi na pierwszy plan - aby coś sobie zanalizować za pomocą komputera podróży/śladu odbiornik musi zebrać jakieś dane, a jak odbiornik leży wyłączony na dnie plecaka, to siłą rzeczy takowych danych nie rejestruje.

[Marko]

Mamy poważny problem z tak sprecyzowanym outdoorem. IMO w tak długoterminowych wyprawach GPS większość czasu będzie wyłączonym balastem; włączany tylko wtedy, gdy zajdzie potrzeba precyzyjnej lokalizacji i określenia kursu. Wszelkie analizy,częste przeglądanie ekranu mapy i rejestracja śladu odpadają,z uwagi na zbyt dużą prądożerność.
Swoją drogą, to ciekawe, jak radzą sobie z zasilaniem 60-tek uczestnicy wyprawy 'Rowertouru' wokół Afryki i jak duże zapasy baterii wożą w sakwach swoich rowerów...

[kwieto]

W przypadku roweru wystarczy prądnica, np. montowana w piaście

[septimus19]

Eeetam.
Po prostu nie bardzo widzę problem tam gdzie Ty go widzisz - przynajmniej o ile codziennie resetujesz komputer podróży odbiornika.
Informacje o sumie przewyższeń, czasie dziennego przemarszu i inne takie masz w komputerze podróży. Oczywiście, trzeba by je codziennie spisywać, ale jest to do ogarnięcia.

Witam,,,świat idzie do przodu a ja razem z nim,kupilem Sportive i , nie musze zapisywac parametrów z komputera podróży

pozdrawiam,,s.

[Marko]

...świat idzie do przodu a ja razem z nim,kupilem sobie Sportive

Czy zakup TwoNav oznacza, że sprzedajesz Oregona?
Podziel się wrażeniami ---->>> http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=3 ... av#p105352
Jak oceniasz komfort wpisywania tekstu w Sportivie, w porównaniu z Oregonem? Na jak długo wystarcza akumlator w Sportivie?

[septimus19]

@Marko

Nowy gps to jak nowa kobieta,,,na razie wad nie widze Po jednej wyprawie rowerowej,,miałem na kierownicy Edga i Sportive ,,trudno o jednoznaczne oceny,,wydaje się że do outdoorowego rowerowania Sportiva nada się,,nie sprawdził się uchwyt rowerowy zakupiony z odbiornikiem,,czekam na ten właściwy , dla roweru gorskiego.Rastry z cykloatlasu --OK w 2D,,w 3D porażka a 3D+ nie zobaczyłem.
Postaram się napisać więcej może w wątku "Garmin a konkurencja" Zastrzegam,, po recenzji Lecha trudno o odkrywcze rewelacje.
Garmin Oregon na razie pojedzie do serwisu,,fałszuje zapis całkowitego wzniosu.

Pozdrawiam ciepło.

[Marko]

Postaram się napisać więcej może w wątku "Garmin a konkurencja" Zastrzegam,, po recenzji Lecha trudno o odkrywcze rewelacje.

Z recenzji Lecha wynika tyle, że Aventura to "król rastra"; niewiele jednak do tej pory napisano o Sportivie w porównaniu z bliźniaczym Oregonem - stąd, jak sądzę, tym cenniejsze będą Twoje uwagi.
Niemniej, już w innym wątku, bo tu nie miejsce na to. Poza tym, Sportiva, jak Garmin - chyba słabo sprawdzi się w "prawdziwym outdoorze".