GPS Maniak pisze:Nie. Nie podałeś żadnego przykładu. Przykład wygląda tak: "mam telefon xxx, a na nim aplikację yyy, robię czynność zzzz w warunkach www i w efekcie uzyskałem prawidłowo skalibrowany kompas". .
Nie podałem żadnego przykładu, bo nie znam wszystkich lub większości odbiorników z kompasem,
ale z tego powodu nie mogę wyciągnąć wniosku, że kalibracja jest bezcelowa tylko, że jest niemożliwa
do wykonania, to chyba nie to samo a takie stwierdzenia padały.
Jeżeli kalibracja jest nie do wykonania to znaczy, że dany odbiornik nie jest przeznaczony do tego celu
a przynajmniej kompas w nim wbudowany.
GPS Maniak pisze:..Colorado i tego Twojego LG.
LG jako LG nie jest mój tysiące takich samych leży na półkach, nie przyzwyczajam się do sprzętów.
Nie mam też zamiaru upierać się czy bronić, że jest w nim dobry kompas, był to przykład na to ,
że kalibracja może przebiegać inaczej niż w odbiornikach Garmin. ( chodzi o te fikołki )
GPS Maniak pisze: kalibrację Colorado i tego Twojego LG w bezpośrednim sąsiedztwie kolumny - np. Colorado polożony i obracany na kolumnie, albo ósemki robione LG 3-5cm nad kolumną. Zrób to, a potem napisz czy Colo i LG skalibrowane "na kolumnie", a potem położone na tej samej kolumnie wskazują prawidłowo północ.
Jak już to, co ten „test” ma udowodnić ?.
Ze względu na porę, zrobiłem inaczej oddziaływałem magnesem na kompas
odchylenia zależne od miejsca oddziaływania były zbliżone.
andrzej
Z wypowiedzi w tym wątku wnioskuję, że w wypadku, gdy są dwa odbiorniki różniące się tylko brakiem
kompasu i ceną z powodu braku kompasu nie ma za bardzo sensu kupowania droższego,
zorientować mapę względem drogi można bez kompasu.
Miałem zamiar kupić teraz, w tych dniach Oregona 550, tak na jeden sezon, głównie ze względu na trzyosiowy kompas,
no i aparat ( takim,jaki on jest), ale po tej dyskusji zniechęciliście mnie do zakupu.
Nie kupuję