Jak często korzystacie z GPS?

[pisii35]

Zastanawiam się tak w zasadzie to jak często korzystacie z GPSu? Ja zazwyczaj tylko w nowym terenie, na co dzień przecież znam drogę dom-praca na pamięć. A jak jest z Wami?

[wodzirej]

W domu codziennie. Jest tyle rzeczy do odkrycia, testowania, ustawienia
W terenie też codziennie. Powody jak wyżej. No i skutecznie wyciąga do aktywności fizycznej. Jak i do poznawania okolicznych zakamarków, do których bym nie lazł czy trafił bez GPS-a.
Do obejrzenia trochę moich śladów
www.gpsies.com/mapUser.do?username=wodzirej
www.gpsies.com/mapUser.do?username=pielgrzymka

[GPS Maniak]

Jeżeli GPS używasz wyłącznie do nawigacji samochodowej, nawigacji sensu stricte, to Twoje podejście do zagadnienia: "przecież znam drogę dom-praca na pamięć" wydaje się słuszne.

Jeżeli jednak zaczniesz używać GPS np:
* jako mapnik (w wolnej chwili chcesz - siedząc w Krakowie - sprawdzić sobie coś w Gdańsku)
* w celach testowych samego urządzenia (np. pożyczyłeś odbiornik by zapoznać się z jego działaniem, albo wydaje się Tobie, że jeszcze nie wszystkie funkcje Twojego odbiornika odkryłeś)
* w celach testowych mapy (interesuje Ciebie pokrycie mapy dla jakiegoś terenu, błędy mapy, wygląd mapy, sposób kalkulacji tras na testowanej mapie)
czyli krótko mówiąc zaczniesz używać odbiornik GPS nie tylko do nawigacji, ale także do hobbystycznej zabawy (jak zwał tak zwał), wówczas:
* będziesz używał GPS (samochodowy) praktycznie podczas każdej jazdy
* będziesz używał GPS (ręczny) praktycznie podczas każdego spaceru
* na dodatek będziesz używał GPS intensywnie w domu "zza biurka".
Co daje średnią na poziomie .... od kilkudziesięciu minut (mniejsze gps maniactwo ) do kilku godzin (większe gps maniactwo) dziennie

PS. Jak widać nadajemy z Wodzirejem na tych samych falach

[kisiu1981]

Ja codziennie grzebię w mojej małpie. Lubię pogrzebać, posprawdzać, posymulować trasy i takie tam. Codziennie podłączam ją pod komputer i coś zmieniam. W pracy też rzadko jest potrzebna ale ją włączam żeby mieć raporty przebiegu i spalania. No i dlatego, że po prostu ją lubię. Moja żona mówi, że skuter i nawigacja to moje ukochane zabaweczki.

[bogdanbc]

Zumo 660
Średnio - 4 tygodnie w roku - na planowanym wyjeździe.
Na swoim terenie - praktycznie nigdy - tylko dla zabawy zaraz po zakupie.

[Mariusz65]

* będziesz używał GPS (samochodowy) praktycznie podczas każdej jazdy

Ja tylko podczas dalszych wyjazdów.

* będziesz używał GPS (ręczny) praktycznie podczas każdego spaceru
* na dodatek będziesz używał GPS intensywnie w domu "zza biurka".

To się zgadza + zabawy z komputerem i mapami + "umpowanie".
Mam nadzieję, że nikt z mojej firmy tu nie zagląda, bo powiem po cichu, że podstawowe oprogramowanie GPS zainstalowałem sobie również w pracy

Generalnie z GPSem jest jak z chodzeniem po bagnach. Wciąga!

[EGON]

Ja używam średnio 10-13h dziennie podczas których robię ok. 100-150km.

[Antonio]

Do pracy mam 50 km i za każdym razem (no... prawie) używam nuviego. Najczęściej w celach testowych (jak to działa, muszę rozwiązać jakiś problem etc.) i mam mniej więcej podgląd czy mam gaz docisnąć, czy jechać spokojnie - tu bardziej się sprawdza "czas dotarcia do celu" niż częste spoglądanie na zegarek.
A tak w ogóle, to niech zacytuję klasyka naszego forum, czyli kolegę beetle-m (mam nadzieję, że się nie obrazi )
"Nawigacja jest nam potrzebna nawet w drodze po pieczywo do pobliskiego sklepu, bo ... maniakami jesteśmy"

[Marko]

Ja zazwyczaj tylko w nowym terenie, na co dzień przecież znam drogę dom-praca na pamięć.

Ja również dobrze znam odcinki "dom-praca", "dom-ciocia" etc., ale okoliczne atrakcje i nazwy ulic po których idę/jadę znam już mniej, stąd zawsze noszę przy sobie ręczniaka.
Śladu w zasadzie nie zapisuję, wykorzystując GPS jako mapnik i nawigator.
Już wielokrotnie dzięki ręczniakowi poszerzyłem swoją wiedzę z geografii i topografii.
Natomiast z Nuvi korzystam sporadycznie, nie zmieniając raz wybranej konfiguracji, ale zawsze komfortowo: jako nawigator do celu oraz jako informator o ograniczeniu prędkości zwłaszcza na dalszych trasach.

[sdsyc]

Niemal non-stop Niemal zawsze na trasie dom-praca
Na poważnie: używam także w znanym mi terenie lub drogach aby weryfikować ump i zbierać ślady do geotagowania (co za słowo ) zdjęć.

[easyrider]

Na rowerze - zawsze. Tak jak zabieram np. buty, to zabieram również GPS'a nawet na zupełnie krótkie trasy.
Po prostu źle się czuję gdy mam pusto na kierownicy... (normalny licznik mam, ale to jednak nie to samo)

W samochodzie praktycznie na wszystkich dłuższych wyjazdach, obojętnie czy po drogach już mi znanych, czy zupełnie nowych.
A na codziennych trasach do pracy to od czasu do czasu GPS'a też załączam - tak żeby nie zapomnieć jak się to ustrojstwo obsługuje - no i przy okazji "odświeżyć" akumulator...

[asandrzej]

Proszę o usunięcie postu, z pewnych względów nie chcę się wypowiadać w tym wątku.

[Mariusz65]

nie korzystam z GPS-u na wyznaczonych szlakach. [...] nie testuję zza biurka...

Czyli "maniakiem" nie jesteś

[asandrzej]

Proszę o usunięcie postu, z pewnych względów nie chcę się wypowiadać w tym wątku,
a właściwie straciłm sens wypowiadania się w tym wątku.

[pelsta]

Gdy zakupiłem Vistę, to praktycznie cały czas była ze mną
Obecnie obowiązkowo chodzi ze mną w góry: latem 2-3 razy w tygodniu, poza tym rzadziej.
Nuviego zabieram do samochodu tylko na dłuższe wyjazdy.