ShaiHulud pisze:Zastanawiam się czy tej przeglądarki obrazków w nowym firmware nie dałoby się użyć w geocachingu do oglądania zdjęć ze spoilerami. Chyba nie bardzo - bo nie widzę żeby opencaching.pl dawał możliwość hurtowego ściągania opisów skrzynek razem z obrazkami. Ale może da się coś wykombinować?
Metod "wykombinowania" jest bez liku.
Polecam moim zdaniem najlepszą, bo: najszybszą (circa kilkanaście minut na 1000 cache), pewną, no i przede wszystkim nie wieszajacą sprzętu jak różne inne wynalazki typu baza Filipsa ( z całym szcunkiem dla Twórcy).
Opis tutaj:
http://forum.opencaching.pl/viewtopic.p ... 61&start=0
Plusy takie, że angażujesz telefon off-line (PDA, czy inne tego typu nowsze gadżety) a nie odbiornik garmina, który służy wtedy do nawigacji. W telefonach menedżery plików są na poziomie, w przeciwieństwie do garminów, więc można przeszukiwać bazę pod dowolnym kątem.
Ja w ogóle traktuję bazę danych geocachingu jako swoisty przewodnik po kraju i zazwyczaj sie nie zawodzę. fajne miejscówki. Ostatnio na zamku w Człuchowie też sobie keszyk zaliczyłem dla sportu, ale bez spoilera bym się chyba nie wyrobił.
Polecam to rozwiązanie. W bazie cache są tysiące fajnych miejscówek, a spoilerki pozwalają zawczasu zastanowić się, czy dane cache interesuje nas czy nie. Ja na przykład prawie nie loguję znalezień, a nawet często nie szukam zbyt ambitnie samego cache, ale co sobie pozwiedzam fajne miejsca, to moje. Geocaching ma rózne oblicza.
Piszę też tyle dlatego - że patrząc z perspektywy lat - w odbiornikach garmina stale będą jakieś problemy ze spoilerami ( zdjęciami), mogą rzutować na pracę i stabilność odbiornika i nie ma się sensu w to wrabiać. I tracić czas. I ryzykować, że z powodu jakiegoś zdjęcia, znaku diaktrycznego w opisie cache itp. itd.- padnie Tobie gps w terenie. Oczywiście można zawsze skurczybyka hard - zresetować, wetkać "czystą" i pewną kartę awaryjną z mapami, waypointami i cache i po sprawie. Ale po co się pakować w takie niespodzianki/spodziewanki ?
Po opanowaniu obsługi i filozofii GSAKa, robisz to raz na jakiś czas dla danego zbioru cache w zasadzie automatycznie i po problemie. GSAK to taki keszowy gmaptool.
Pozdrawiam Krzysztof