Garniak

GPS Maniak pisze:

asandrzej pisze:chyba kwestionował tylko zdania o całkowitej niewidzialności na ekranie.

Niesłusznie, bo jak napisał kolega asandrzej: "Mam telefon z ekranem amoled w słońcu ekran jest czarną plamą,"

No … ale nasz kolega asandrzej napisał,
że po zmianie kąta ustawienia ekranu, widzialność na ekranie w tych samych warunkach, jest do przyjęcia.

Każdy ekran ma swoje preferencje, jeden ma wyraźniejszy ( bardziej kontrastowy) obraz pacząc na ekran pod kątem z prawej strony
a inny z lewej i analogicznie, po programowym obróceniu gór/dól.

Kiedyś napisałem, o tym jak ze względu na karty o małej pojemności przeżucałem zdjęcia z aparatu do małego laptopa,
nie było możliwości ustawienia ekranu, tak żeby cokolwiek było widać przy słonecznej pogodzie, żaden daszek,
parasol nie pomagał, nie było widać nawet czy jest uruchomiony, trzeba było wejść do pomieszczenia lub do samochodu.

andrzej

asandrzej pisze:że po zmianie kąta ustawienia ekranu, widzialność na ekranie jest do przyjęcia.

Nie mogłeś tego sprawdzić w każdych warunkach. Jestem pewien w 100%, że prędzej czy później trafisz na taką sytuację, w której do stanu "ekran jest do przyjęcia" (znaczy: widać na nim szczegóły mapy) sam ruch nadgarstkiem nie wystarczy i będziesz musiał obrócić się tyłem do słońca, bądź zrobić daszek drugą ręką, co de facto będzie oznaczało że smartphon jest w cieniu, a nie "na słońcu".

Ponadto widzialność po ruchu nadgarstkiem nie zmienia faktu, że są sytuacje w których nie widać w nim zupełnie nic. Prawda? Zatem kwestionowanie tego faktu jest niepoważne. Odrębnym zagadnieniem w kontekście tego co napisał popej są oczywiście zarówno same "sztuczki", typu nadgarstek, daszek z ręki czy czapka, jak też fakt jak często te sztuczki trzeba robić ze smartphonem, a jak często z odbiornikiem turystycznym oraz jaki te sztuczki dają efekt. "Widzialność do przyjęcia" może bowiem oznaczać co innego dla kogoś, kto spokojnie sobie idzie i na dodatek ma możliwość analizy zawartości ekranu podczas chwilowego choćby zatrzymania, a co innego dla kogoś kto na góralu gna z górki po wybojach.

GPS Maniak pisze: i będziesz musiał obrócić się tyłem do słońca, bądź zrobić daszek drugą ręką, co de facto będzie oznaczało że smartphon jest w cieniu, a nie "na słońcu".

Wystarczy, nieraz uniesienie ręki z telefonem.

Przecież nie chodzi o to żeby ekran wystawić do słońca, bo akurat w Colo obraz na ekranie jest widzialny,
tylko żeby widzieć na ekranie w warunkach słonecznej pogody na otwartej przestrzeni.

andrzej

Podobno przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Nie zdziwiło mnie więc, gdy kolega, używający smartfona, próbował zasłaniać ekran Colo ręką i dodatkowo przesuwać mapę palcem po ekranie...

asandrzej pisze:Wystarczy, nieraz uniesienie ręki z telefonem.

Czasmi starczy, a czasami będziesz musiał obrócić się tyłem do słońca. Mało wygodne gdy akurat maszerujesz w tym kierunku, ale - przyznaję - do zaakceptowania. Gorzej gdy jedziesz rowerem.

asandrzej pisze:Przecież nie chodzi o to żeby ekran wystawić do słońca,

Jasne. Chodzi o to by go ..... chować przed słońcem

asandrzej pisze:tylko żeby widzieć na ekranie w warunkach słonecznej pogody na otwartej przestrzeni.

Rozumiem, że uznajesz iż amoled spełnia te oczekiwania? Piszesz tak dlatego, że uważasz że tak naprawdę jest, czy dlatego że ja mam nieco inne zdanie w tej materii?

GPS Maniak pisze:Rozumiem, że uznajesz iż amoled spełnia te oczekiwania? Piszesz tak dlatego, że uważasz że tak naprawdę jest, czy dlatego że ja mam nieco inne zdanie w tej materii?

Ani jedno ani drugie,
napisałem wcześniej, że ogólnie to ekrany nie bardzo zdają egzamin na otwartej przestrzeni.

Wiem, że na ekranie telefonów (nie wszystkich) mam też taki z małym ekranem,
na którym prawie nic nie widać w słoneczną pogodę na otwartej przestrzeni,
ale są takie na których obraz jest widzialny w słoneczną pogodę na otwartej przestrzeni.

andrzej.

asandrzej pisze:ale są takie na których obraz jest widzialny w słoneczną pogodę na otwartej przestrzeni.

Jakie konkretnie? Może Marko w końcu się dowie, co warto kupić?

GPS Maniak pisze:Jakie konkretnie? Może Marko w końcu się dowie, co warto kupić?

Ten, który ja mam jest bez GPS-su.
andrzej

Ponieważ znowu zostałem wywołany do tablicy ...
Jeżeli chodzi o Amoledy - w tej chwili są to pojedyncze modele jak np. S2.
Tylko że S2 to nie jest typowa półka outdoorowa. Zapotrzebowanie na nie jest takie, że praktycznie w Orange ich nie ma od wypustu w maju. Niech Marko raczej zaczeka do września i weźmie sobie X Active, chociaż nie wiem jak go sobie powiesi na kierownicy (wyposażenie standardowe jest raczej dla piechura).
Pozdrawiam
Ranger

GPS Maniak pisze: Jakie konkretnie?... .

asandrzej pisze:Ten, który ja mam jest bez GPS-su.

Dzisiaj jest trochę słońca, to mogłem coś sprawdzić.
Telefon który mam, bez GPS-u, to rzadko spotykany model, Samsung GT-I7410, ekran i GPS nie był priorytetem przy wyborze tego modelu,
niektórzy uważają, że ten model nie istnieje.

Obraz na ekranie jest widzialny na otwartej przestrzeni podczas słonecznej pogody,
przy świetle rozproszonym można korzystać z wyłączonym podświetlaniem,
przy świetle rozproszonym telefon może byc w pzycji poziomej , ekranem zwrócony w kierunku nieba,
w jednym i drugim przypadku mogę odczytać dane z mapy.

Drugi ekran jaki sprawdziłem, to ekran telefonu Xperia X10, radzi sobie nie najgorzej,
ogólnie nie jest aż tak źle z ekranami telefonów, mam też LG GT 540, jest trochę gorzej z widzialnością na ekranie,
ale nie tragicznie i na koniec Smasung X 640 na którym nic nie widać, jest to starzy model telefonu,
chyba z przed czterech lat, ale „prawie prawie outdorowy”, przejechałem go kiedyś tylnym kołem samochodu i nadal działa.

andrzej

Porównanie samych telefonicznych ekranów najnowszej generacji: http://www.youtube.com/watch?v=GIdOsC5D ... r_embedded