Garmin Dakota 10 i Dakota 20

[kwieto]

Slightly better sunlight visibility than Oregon series

"Slightly" to znaczy mniej więcej "tyle co nic" (dosłowne tłumaczenie - "niewiele", "nieznacznie"). Być może różnica w odbiorze wynika jedynie z innej rozdzielczości ekranu...

[Marko]

Da-kotka pojezdzila,polatala,pochodzila ze mna tu i tam wiec szykuje mala recke, a ze leniwiec ze mnie to troche dlugo to trwa.

W recenzji http://www.gpsinformation.org/penrod/dakota/dakota.html czytamy:
The altimeter will also give you an x/y graph of your elevation change...The Elevation page still needs some work, including the ability to plot an elevation location and then bring that location up on the map page. This is possible in both the 60CSx and HCx series.
W wolnym i skróconym tłumaczeniu oznacza to, że nie można przenieść pozycji z profilu na mapę. Jest to minus w porównaniu z Vistą HCx.
Czy tak jest w istocie?
Do tego i poprzednich 1) - 4) pytań dodam jeszcze jedno:
Ile wynosi czas pracy Dakoty przy podświetleniu 100%?

Pozdrawiam.

[Maarek]

W wolnym i skróconym tłumaczeniu oznacza to, że nie można przenieść pozycji z profilu na mapę. Jest to minus w porównaniu z Vistą HCx.
Czy tak jest w istocie?
Do tego i poprzednich 1) - 4) pytań dodam jeszcze jedno:
Ile wynosi czas pracy Dakoty przy podświetleniu 100%?

Profil - Tak jest w istocie. No szkoda, może poprawią.

Czas pracy na podświetleniu 100% - nie wiem, ale wyświetlacz w dakocie jest faktycznie inny. Włączanie podświetlania w jasny ale 100% pochmurny dzień (taki jak teraz w Poznaniu) mija się z celem - różnica jest bardzo mała.

A tak przy okazji - kupiłem Dakotę, ciągle mam 9 dni, żeby się rozmyślić, ale na razie zabawka mi się podoba. Czekam jeszcze na słoneczny dzień. Niestety nie mogę zrobić prawdziwych testów rowerowych, bo się boję, że w ich trakcie pojawią się ślady używania, więc zwrot przestanie wchodzić w grę. Ale jestem dobrej myśli.

[mar_rud]

Czas pracy na podświetleniu 100% - nie wiem, ale wyświetlacz w dakocie jest faktycznie inny. Włączanie podświetlania w jasny ale 100% pochmurny dzień (taki jak teraz w Poznaniu) mija się z celem - różnica jest bardzo mała.

ale jest wtedy tak samo tragicznie/niedopuszczalnie, czy jeszcze coś widać, ale podświetlenie wcale nie poprawia?

Sam rozważam. Widziałem w sklepie, niestety wziąłem ze sobą Vistę CX i był to błąd. Może gdybym nie miał porównania to mniej bym się zniechęcił. Zatem wyświetlacz w dotykowych garminach jest słaby, tylko pytanie czy to co jest w Dakocie jest wystarczające do np roweru.

Niestety w Viscie CX poza słabą czułością denerwuje mnie prędkość działania, więc jeśli miałbym kupować to coś nowszego. Z drugiej strony jak nic nie będę widział na kierownicy to wolę sobie darować zakup nieprzydatnego gadżetu.

[Niewe]

Niestety w Viscie CX poza słabą czułością denerwuje mnie prędkość działania, (...)

Co masz na myśli pisząc prędkość działania?
Jeśli za wolno przesuwa ci się mapa to znam na to sposób

[wodzirej]

Miałem Oregona. Jak dla mnie wyświetlacz ma dwie wady. Do szeroko opisywanej również w tym wątku gorszej widoczności dodam używanie w deszczu. Niedotykowy mokry ekran można wycierać. A w Oregonie czy Dakocie? Też można, ale po przetarciu ekranu z definicji zobaczysz coś innego niż przed. Ok, można zablokować ekran. Ale żeby znowu coś zrobić na odbiorniku, trzeba ekran odblokowywać. I tak wkoło Wojtek. Jak dla mnie za dużo ceregieli, gorsza widoczność. Jednego OR sprzedałem, innego wymieniłem na Colorado no i git. Jakiś czas temu ktoś pisał, że Oregon i Dakota to iPodopodobne sprzęty dla panienek na wysokich obcasach. Po doświadczeniach z 60-tką czy eTrexem trudno się nie zgodzić. Z drugiej strony są również tacy odbiorcy. Skoro sprzęt im odpowiada, to szacunek, pozdrowienia i powodzenia

[hwat]

Ok, można zablokować ekran. Ale żeby znowu coś zrobić na odbiorniku, trzeba ekran odblokowywać.

A jak to wygląda w Colorado? Pytam z czystej ciekawości, bo nie miałem okazji trzymać w ręku. Czy klawiszy się nie blokuje? Jeśli nie, to czy nie wciskają się przypadkiem?
Na marginesie, z tym odblokowywaniem ekranu to naprawdę żaden problem. Mi na dziennej trasie zdarza się mieć potrzebę odblokować około 5 do 10 razy. Wybacz ale to żaden problem.

[wodzirej]

A jak wygląda blokowanie ekranu w Colorado?

Analogicznie do blokowania ekranu np. PC-ta. Czyli nijak. Colorado nie ma dotykowego ekranu, ergo: temat nie istnieje

Pytam z czystej ciekawości, bo nie miałem okazji trzymać w ręku. Czy klawiszy się nie blokuje? Jeśli nie, to czy nie wciskają się przypadkiem?

Nie szukałem blokowania klawiszy czy kręciołka w Colorado, bo IMO nie ma takiej potrzeby. Przypadkowe ruszenia kółka mogą się zdarzyć, ale od razu można je odkręcić. Natomiast o przypadkowe wciśnięcie przycisków trzeba się bardzo postarać, a to wyklucza przypadkowość Koniec końców jak dla mnie w Colorado nie ma problemu pt. 'przypadkowe wciśnięcie klawiszy'.

Na marginesie, z tym odblokowywaniem ekranu to naprawdę żaden problem. Mi na dziennej trasie zdarza się mieć potrzebę odblokować około 5 do 10 razy. Wybacz ale to żaden problem.

Cieszę się, że dla Ciebie to nie problem. Wielu miłych tras z Garminem (którym?) życzę

[Marko]

Podobnie jak Wodzirej, uważam, że odbiornik turystyczny powinien posiadać przede wszystkim przyciski (niezbędne dla szybkiego wywoływania funkcji, przechodzenia z jednego menu do drugiego, włączania/wyłączania kompasu, wyszukiwarki, zmiany skali mapy).
Zmorą odbiorników tylko i wyłącznie z ekranem dotykowym, jak dla mnie, jest żmudny dostęp do kolejnych ekranów menu, którego przeklikiwanie jest uciążliwe i denerwujące. Dla niezorientowanych - w 60CSx i Viście Etrex HCx - dostęp do menu przez dłuższe przyciśnięcie klawisza menu, wyjście z menu - przez nacisk innego klawisza bocznego.
Polecam również uwadze palmtopowo-komórkowy wzorzec funkcjonalności Lecha: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2 ... =90#p77585

Jedynym dobrodziejstwem ekranu dotykowego jest szybsze przewijanie mapy.

Do pytań/wątpliwości 1)-5) dot. Dakoty - kolejne:
6) Jaki jest czas "złapania fixa" w pochmurny dzień, w gęstej zabudowie miejskiej?

[miecho]

Dakota ma swoją stronę (http://www8.garmin.com/buzz/dakota/), na której jest symulator - można potrenować na "sucho".

[soko]

Jedynym dobrodziejstwem ekranu dotykowego jest szybsze przewijanie mapy.

Nic nie przewinie mapy szybciej i wygodniej od rollera. Krzysztof

[Marko]

Drugą zaletą ekranu dotykowego jest klawiatura ekranowa, dzięki czemu wpisywanie nazw w wyszukiwarce jest bardziej intuicyjne niż clickstickiem (Etrex), przyciskami (60-tka) czy rollerem (Colorado). Z drugiej strony, dla nieco wprawionego użytkownika, czas wpisywania we wszystkich trzech wariantach jest podobny, a dodatkowo prawdopodobieństwo błędu przez niedokładne naciśnięcie klawisza na ekranie dotykowym jest większe niż w dwóch pozostałych wariantach.

[kwieto]

Póki nie ma sensownego rozpoznawania pisma odręcznego (np. coś a'la Graffiti 1/Graffiti 2 w Palm OS), to przewaga klawiatury ekranowej jest raczej niewielka.
W samochodzie, gdy urządzenie jest w uchwycie - OK, klawiatura ekranowa się sprawdza. W większości pozostałych przypadków wygrywa wpisywanie odręczne (tyle że trzeba mieć dwie ręce wolne)

BTW, czy ktoś może opisać, jak taką dakotę (może być Oregon) obsługuje się jedną ręką? Mam na myśli oczywiście obsługę tą samą ręką, którą trzymamy odbiornik.

[Marko]

BTW, czy ktoś może opisać, jak taką dakotę (może być Oregon) obsługuje się jedną ręką? Mam na myśli oczywiście obsługę tą samą ręką, którą trzymamy odbiornik.

Dodam jeszcze od siebie: jak obsługuje się "dotykowce" jedną ręką w zimie?
Przypomnę, że Etrexa obsługuje się wygodnie w sposób następujący:


Obawiam się jednak, że ekrany dotykowe Dakoty i Oregona obsługuje się analogicznie jak I-phone, tzn. dwiema rękami:
http://www.geekalerts.com/etre-touchy-g ... ly-gloves/

[kwieto]

Obawiam się jednak, że ekrany dotykowe Dakoty i Oregona obsługuje się analogicznie jak I-phone, tzn. dwiema rękami:
http://www.geekalerts.com/etre-touchy-g ... ly-gloves/

iPhone ma inny typ ekranu, który nie działa gdy obsługujesz go w rękawiczkach - stąd Twój link prowadzi do rękawiczek bez palców.
Oregona/Dakoty to raczej nie dotyczy, tyle że aby wygodnie obsługiwać ręką odbiornik w niej trzymany, musisz to robić kciukiem - stąd moje wątpliwości. Colo ma kontrolki na górze, więc jest to dość wygodne, daje pewny chwyt i nie zasłania ekranu.
W Oregonie/Dakocie spora część guzików jest na dole, co - przynajmniej na pierwszy rzut oka - skutkuje mniejszą wygodą lub mniej pewnym uchwytem odbiornika w dłoni.

Tyle teorii - a jak jest naprawdę?